Najnowsze artykuły
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel12
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[2]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,4 / 10
12 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 36
Opinie: 0
Średnia ocen:
7,0 / 10
379 ocen
Na półkach:
Zobacz opinię (7 plusów)
Czytelnicy: 756
Opinie: 28
Zobacz opinię (7 plusów)
Popieram
7
Taniec ku śmierci, można to dopiero zrozumieć gdy przeczyta się powieści Horace McCoy pt. Czyż nie dobija się koni? Jest to smutna opowieść o współczesnym życiu. Można dostrzec tam wiele paradoksów współczesnego życia, jednym z nich jest to że kobieta będąca w ciąży decyduje się wziąć udział w tanecznym maratonie. Narażając życie dziecka tylko po to by zdobyć pieniądze na jego utrzymanie. Drugą stroną całej historii jest show. Nie ważne, kto wygra, nie ważne, jakim kosztem. Ważne, że jest show dla publiczności. Ważne, z jakim zyskiem dla organizatorów. Ten przekaz jest również niezwykle uniwersalny i może odnosić się zarówno do społeczeństwa, polityki, jak i życia w ogóle. Jeśli ktoś się zemną nie zgodzi po przeczytaniu tej książki, po polecam oglądnąć film (wiele ludzi twierdzi że filmy są gorsze od książek ale w tym przypadku przyznają mi rację że film jest lepszy). Ogólnie te dwie pozycje nie wiele się od siebie różnią. Jest to ta sama historia tylko widziana z dwóch różnych perspektyw. Jest jednak mała różnica. W filmie jest dodana kwestia odnośnie gdyby główni bohaterzy wygrali ten maraton, to co stanie się z ich wygraną (czyli umowa z „*” i małym druczkiem). Na samym początku zadane jest nam pytanie. Czyż nie dobija się koni? Ale dopiero na sam koniec wiemy dlaczego autor je nam zadał. I robi to ponownie na sam koniec. Wniosek jest krótki. Kiedy koń odpada z wyścigu z połamanymi nogami, nie będzie się długo męczyć. Gdy my odpadamy z wyścigu, nie mamy tyle szczęścia. Musimy jeszcze długo dogorywać, albo sami ze sobą skończyć, co nie jest proste. Książka nie należy do długich więc możesz ją przeczytać bez problemu w dwie godz. Warto to zrobić przynajmniej ze względu na poznanie samej tej historii. Show musi wiecznie trwać dlatego nawet portal „LC” kusi nagrodami. (Współczuje wam ponieważ jak sami zauważyliście. Ludzie wysyłają po trzy „recenzje” na raz które bardziej są streszczeniami, tylko dlatego by zdobyć nagrodę a nie po to by zachęcić kogoś do czyt.
Taniec ku śmierci, można to dopiero zrozumieć gdy przeczyta się powieści Horace McCoy pt. Czyż nie dobija się koni? Jest to smutna opowieść o współczesnym życiu. Można dostrzec tam wiele paradoksów współczesnego życia, jednym z nich jest to że kobieta będąca w ciąży decyduje się wziąć udział w tanecznym maratonie. Narażając życie dziecka tylko po to by zdobyć pieniądze na...
więcej Pokaż mimo to