Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Najlepsze miejsce na świecie jest właśnie tutaj Francesc Miralles, Care Santos
Ocena 7,0
Najlepsze miej... Francesc Miralles, ...

Na półkach: ,

Akcja książki jest zbyt pospieszona. Wszystko dzieje się w ekspresowym tempie, brakowało mi chwili na zastanowienie się, refleksje, do których miała nas ta książka skłonić.
Ma się wrażenie że autorka chciała napisać dużo na jak najmniejszej liczbie stron. Idealny przykład - stolik trzeci; przecież to miało taki potencjał, autorka mogła tak ciekawie to rozwinąć i poprowadzić, a tymczasem wszystko skończyło się na zaledwie kilku stronach.

Sam pomysł na fabułę był naprawdę dobry, ale wykonanie pozostawia jednak sporo do życzenia.

Akcja książki jest zbyt pospieszona. Wszystko dzieje się w ekspresowym tempie, brakowało mi chwili na zastanowienie się, refleksje, do których miała nas ta książka skłonić.
Ma się wrażenie że autorka chciała napisać dużo na jak najmniejszej liczbie stron. Idealny przykład - stolik trzeci; przecież to miało taki potencjał, autorka mogła tak ciekawie to rozwinąć i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka była... w porządku.
Czytało się ją dobrze, była przyjemna i spokojna. Podobała mi się też narracja.
Przeszkadzało mi tylko to, że autor zaczynał ciekawe wątki, a potem urywał je i nigdy do nich nie wracał; jąkający się Donal czy odwiedziny Maurice'a mogły być naprawdę interesującymi historiami, czekałam na wyjaśnienie, rozwinięcie, ale niczego się nie doczekałam, co było dość frustrujące.
Mimo wszystko nie żałuję przeczytania jej.

Książka była... w porządku.
Czytało się ją dobrze, była przyjemna i spokojna. Podobała mi się też narracja.
Przeszkadzało mi tylko to, że autor zaczynał ciekawe wątki, a potem urywał je i nigdy do nich nie wracał; jąkający się Donal czy odwiedziny Maurice'a mogły być naprawdę interesującymi historiami, czekałam na wyjaśnienie, rozwinięcie, ale niczego się nie doczekałam, co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kilka dobrych lat czekałam na przeczytanie "Kwiatów na poddaszu", które na szczęście mnie nie zawiodły. Dlatego też równie ochoczo sięgnęłam po kolejną część, która, no cóż...
"Kwiaty..." były tragiczną, wzruszającą historią czwórki rodzeństwa, za to "Płatki na wietrze" słabym, dziwnie napisanym romansidłem o dziewczynie która zrobi wszystko, by dokonać zemsty. Główna bohaterka była irytująca, jej zachowania momentami bezsensowne i niezrozumiałe. Miałam wrażenie, jakbym czytała książkę napisaną przez nastolatkę, która naczytała się zbyt wielu fanfiction na wattpadzie... Bardzo słabe dialogi, denerwujące przeskoki czasowe - w jednym akapicie byliśmy i w domu i w szpitalu, a w kolejnym już 5 lat później w zupełnie innym mieście. Bez żadnego wstępu, akcja zmieniała się od tak. W pewnym momencie sama autorka zaczęła się chyba gubić, bo myliła wiek głównej bohaterki...
Książkę skończyłam, ale dlatego, że nie lubię zostawiać niedokończonych powieści. Mimo wszystko ciekawi mnie trzecia część, która podobno, na szczęście, jest lepsza niż ta.

Kilka dobrych lat czekałam na przeczytanie "Kwiatów na poddaszu", które na szczęście mnie nie zawiodły. Dlatego też równie ochoczo sięgnęłam po kolejną część, która, no cóż...
"Kwiaty..." były tragiczną, wzruszającą historią czwórki rodzeństwa, za to "Płatki na wietrze" słabym, dziwnie napisanym romansidłem o dziewczynie która zrobi wszystko, by dokonać zemsty. Główna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

'"Córki Marionetek" to prawdziwy literacki majstersztyk;trzymający w napięciu thriller"-tak głoszą opisy znajdujące się na okładce. Moim zdaniem ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. Opis powieści niezbyt zgadza się z treścią.
W książce dzieje się niedużo, gdy pojawia się jakiś ciekawszy wątek, bardzo szybko się kończy. Akcja opisana jest w dosłownie kilku zdaniach, za krótko by ciśnienie mogło podskoczyć mi choć odrobinkę. Momentami pani Ernestam rozpoczyna w powieści nowy wątek i nie kończy go jakby zabrakło jej pomysłu, w efekcie czego nie dowiadujemy się o co właściwie chodziło. Również dialogi były za mało rozwinięte, autorka wolała opowiedzieć o czym rozmawiały postacie niż napisać kilka linijek dialogu więcej. Samo zakończenie nie było dużym zaskoczeniem, opisane tak jak wszystko-pobieżnie.
Książka średnia, akcja działa się za szybko, słabe dialogi, aczkolwiek szybko się ją czyta. Nigdy nie nazwałabym jej "literackim majstersztykiem".

'"Córki Marionetek" to prawdziwy literacki majstersztyk;trzymający w napięciu thriller"-tak głoszą opisy znajdujące się na okładce. Moim zdaniem ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. Opis powieści niezbyt zgadza się z treścią.
W książce dzieje się niedużo, gdy pojawia się jakiś ciekawszy wątek, bardzo szybko się kończy. Akcja opisana jest w dosłownie kilku zdaniach, za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka sama w sobie dobra. Jednak jest kilka rzeczy które dały mi do myślenia nad tym, jaka będzie opinia.
Po pierwsze: książka jest obszerna, nie byłoby to wadą, gdyby rzeczywiście ta historia wymagała tylu stron. Kilka razy opis np. komputera - cała nazwa, przeróżne zalety, cena. Momentami było również zbyt dużo powtarzających się motywów i szczegółów np. ubrał się wyszedł z domu, przebiegł ileś tam kilometrów, usiadł na kamieniu, wrócił do domu i poszedł spać. Co to ma do sprawy? Zdecydowanie nic, a powtarzało się po kilka razy.
Po drugie: książka zaczyna się od długiego opisu problemów "Millennium" z Wennerstromem. Po jakimś czasie zaczyna się właściwa akcja, czyli zagadka Harriet Vanger. Nie podobało mi się to, że po rozwiązaniu zagadki Harriet, znowu do akcji wkracza Wennerstrom, którego sprawa zajmuje ponad 100 ostatnich stron książki. Czytelnik zapomina o głównym wątku powieści.
Ogólnie książka jest dobra, ale zdecydowanie można by uszczuplić ją o 100-150 stron i nie kończyć jej historią Wennerstroma (ewentualnie wpleść ją w zakończenie) a czymś o rodzinie Vangerów.

Książka sama w sobie dobra. Jednak jest kilka rzeczy które dały mi do myślenia nad tym, jaka będzie opinia.
Po pierwsze: książka jest obszerna, nie byłoby to wadą, gdyby rzeczywiście ta historia wymagała tylu stron. Kilka razy opis np. komputera - cała nazwa, przeróżne zalety, cena. Momentami było również zbyt dużo powtarzających się motywów i szczegółów np. ubrał się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, bardzo dobra i bardzo okrutna. Polecam do przeczytania, aczkolwiek proszę przygotować się na wiele bezpodstawnej złości i sadyzmu zamieszczonego w tej powieści.

Książka, bardzo dobra i bardzo okrutna. Polecam do przeczytania, aczkolwiek proszę przygotować się na wiele bezpodstawnej złości i sadyzmu zamieszczonego w tej powieści.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę kupiłam za 10 zł w biedronce, więc wiedziałam że nie musi byc to arcydziełem literackim. Jednak po opisie i napisie na okładce "światowy bestseller" oczekiwałam że będzie to dosyc ciekawa książka. Czy się zawiodłam? O tym przekonamy się w dalszej części opinii.
Osobiście kocham kryminały. Coraz łatwiej przychodzi mi właściwe typowanie mordercy. Tym razem było podobnie. Gdy tylko dochodzi do zabójstwa, wydawac by się mogło że rozwiązanie sprawy jest oczywiste. A jednak. W dalszym śledztwie dowiadujemy się wielu rzeczy, które warto zapamiętac, by odnaleźc sprawcę. Podobały mi się te długie wypowiedzi, opowiadania w pierwszej osobie, nadawały książce tajemniczości. Na 200 stronie niestety się to zmieniło. Wiedziłam już kim jest ta osoba i było dla mnie jasne kto zabił. Książka zaczęła mnie trochę nudzic. Na uwadze miałam też inną osobę, lecz odrzuciłam ja na drugi tor. Miałam ochotę zostawic tę książkę w spokoju, lecz ostatecznie postanowiłam ją dokończyc. Samo zakończenie nie było dla mnie jakimś przeogromnym zaskoczeniem, gdyż taką możliwośc miałam na uwadze. Czasami drażniły mnie drobne błędy interpunkcyjne: myślniki stawiane przed myślnikami, myślniki stawiane przed tekstem bez jakiejkolwiek potrzeby. Zdarzyło się też kilka powtórzeń tego samego tekstu.
Ogólnie książkę uważam za dobrą, przedstawia skutki toksycznego rodzicielstwa, zaniedbania i znieważania dzieci. Ale nie jest to rewelacja.

Książkę kupiłam za 10 zł w biedronce, więc wiedziałam że nie musi byc to arcydziełem literackim. Jednak po opisie i napisie na okładce "światowy bestseller" oczekiwałam że będzie to dosyc ciekawa książka. Czy się zawiodłam? O tym przekonamy się w dalszej części opinii.
Osobiście kocham kryminały. Coraz łatwiej przychodzi mi właściwe typowanie mordercy. Tym razem było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Naprawdę świetna książka. Czytałam ją jednym tchem bez przerwy, od początku do końca.Ciekawa akcja, do samego końca nie wiadomo kto był mordercą, zakończenie bardzo zaskakuje :) Serdecznie POLECAM! :)

Naprawdę świetna książka. Czytałam ją jednym tchem bez przerwy, od początku do końca.Ciekawa akcja, do samego końca nie wiadomo kto był mordercą, zakończenie bardzo zaskakuje :) Serdecznie POLECAM! :)

Pokaż mimo to