Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dużo słyszałem na temat tego komiksu. Mało kiedy sięgam po takie medium, w sumie sam nie wiem dlaczego. Maus czyta się jednym tchem, nie ma tutaj miejsca na idealizację ludzi czy zdarzeń, na każdym kroku widać różne odcienie ludzkiej natury. Wszystko jest tak cholernie realistyczne, że gdyby nie pewna doza nienachalnego humoru i umowna kreska komiks ten byłby zbyt ciężki, depresyjny i raczej nie trafiłby do tak szerokiego grona odbiorców. A tak mamy wspaniałe dzieło które w prosty i ciekawy zarazem sposób przedstawia nam ciężar holokaustu. Brawa dla autora!
ps swoją drogą Spiegelman mógł nas, Polaków przedstawić jako inne zwierzęta (wydaje mi się, że wiedział z czym w Polsce kojarzą się świnie) np. psy, w końcu trochę kota Niemcom pogoniliśmy;)

Dużo słyszałem na temat tego komiksu. Mało kiedy sięgam po takie medium, w sumie sam nie wiem dlaczego. Maus czyta się jednym tchem, nie ma tutaj miejsca na idealizację ludzi czy zdarzeń, na każdym kroku widać różne odcienie ludzkiej natury. Wszystko jest tak cholernie realistyczne, że gdyby nie pewna doza nienachalnego humoru i umowna kreska komiks ten byłby zbyt ciężki,...

Trudno ocenić tę książkę. Z jednej strony przynudza zbyt długimi opisami, nawet na końcu książki gdy akcja nabiera tempa. Z drugiej opisy te pomagają wczuć się jeszcze mocniej w klimat historii. Przyznam się, że w pewnym momencie odechciało mi się przez to ją czytać, ale intrygi które ciągle lekko się szkicowały zachęcały mnie aby brnąć dalej. Warto wspomnieć, że książka powstawała 5 lat i widać to głównie w stylu jej prowadzenia, zwłaszcza miedzy pierwszą a połową drugiej księgi, w której historia nabiera w końcu rumieńców;)
Czytałem ją ponad miesiąc ze względu na brak czasu, ale ciągle przez ten okres, jak to się mówi, krążyła mi po głowie, co moim zdaniem dobrze świadczy o tej powieści;)

Trudno ocenić tę książkę. Z jednej strony przynudza zbyt długimi opisami, nawet na końcu książki gdy akcja nabiera tempa. Z drugiej opisy te pomagają wczuć się jeszcze mocniej w klimat historii. Przyznam się, że w pewnym momencie odechciało mi się przez to ją czytać, ale intrygi które ciągle lekko się szkicowały zachęcały mnie aby brnąć dalej. Warto wspomnieć, że książka...