Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Całą serię " Jutro" przeczytałam w mgnieniu oka. Jest jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek czytałam . Nigdy wcześniej, żadna seria tak mnie nie wciągnęła, czytałam jak zaczarowana. Od początku 1 części bardzo przeżywałam losy bohaterów. Oczywiście nie mogę pominąć tego, że główna bohaterka Ellie jest jedną z najwspanialszych postaci książkowych jakie znam. Jest idealna praktycznie pod każdym względem i na prawdę gratuluję autorowi za tak świetny pomysł. Inne postacie też są genialne ( no może oprócz Kevina za którym nie przepadam). Chociaż po tak ekscytującej, pełnej zwrotów akcji serii nie spodziewałam się..hmm... takiego dość banalnego zakończenia.. To znaczy może nie tyle banalnego co dziwnego, zbyt szybkiego i trochę bolesnego jeśli chodzi o dalsze losy głównych bohaterów.
Lecz jest to piękna seria, którą kocham całym sercem i choćbym znała ją na pamięć i tak będę do niej wracać.

Całą serię " Jutro" przeczytałam w mgnieniu oka. Jest jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek czytałam . Nigdy wcześniej, żadna seria tak mnie nie wciągnęła, czytałam jak zaczarowana. Od początku 1 części bardzo przeżywałam losy bohaterów. Oczywiście nie mogę pominąć tego, że główna bohaterka Ellie jest jedną z najwspanialszych postaci książkowych jakie znam. Jest idealna...

Każda książka z trylogii " Diabelskie maszyny " wywoływała u mnie skrajne emocje. Dlatego nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Mechaniczna księżniczka sprawiła, że przez długi czas nie mogłam dojść do siebie... Jedyną rzeczą, która mnie zastanawiała było zakończenie.. Wyobrażałam to sobie inaczej. Nie chcę zdradzać fabuły ale według mnie Tessa nie powinna być nieśmiertelna albo przynajmniej nieśmiertelnością powinien być obdażony jeden z chłopców.
Mimo wszystko książka jest cudna, bez wątpienia będę do niej wracać. Podczas czytania przelałam hektolitry łez. Oczywiście uważam że było warto poświęcic tej trylogii trochę cennego czasu.

Każda książka z trylogii " Diabelskie maszyny " wywoływała u mnie skrajne emocje. Dlatego nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Mechaniczna księżniczka sprawiła, że przez długi czas nie mogłam dojść do siebie... Jedyną rzeczą, która mnie zastanawiała było zakończenie.. Wyobrażałam to sobie inaczej. Nie chcę zdradzać fabuły ale według mnie Tessa nie powinna być nieśmiertelna...