-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2018-05-03
2018-02-20
"Bestia. Dlaczego zło nas fascynuje?" to istna kopalnia wiedzy! Autor próbuje wyjaśnić dlaczego ludzie stają się seryjnymi mordercami. Tłumaczy czym jest syndrom sztokholmski i skąd "biorą się" zaburzenia osobowości. Byliście kiedyś ciekawi dlaczego niektórzy ludzie znajdują przyjemność w torturowaniu innych lub w przetrzymywaniu i wykorzystywaniu seksualnie dzieci? Dlaczego niektóre kobiety pociągają mężczyźni skazani za gwałty czy morderstwa? Dzięki tej pozycji znajdziecie odpowiedź na powyższe pytania. Dowiecie się również wielu innych ciekawych rzeczy.
Autor analizuje zachowanie prawdziwych przestępców, o których nie tak dawno, było bardzo głośno. Bada, czy podłoże ich dziwnych, odbiegających od norm fascynacji leży w okrutnym i nieszczęśliwym dzieciństwie, czy może uwarunkowane jest genetycznie. Borwin Bandelow bierze pod lupę morderców, gwałcicieli, terrorystów, matki, które krzywdziły swoje dzieci, przywódców sekt oraz pielęgniarki, które zabijały pacjentów.
Niektóre historie przytoczone przez autora przyprawiają o gęsią skórkę. Zbrodnie popełniane przez morderców były o wiele bardziej okrutne i bestialskie od tych spotykanych w książkach. Czytam naprawdę wiele kryminałów i thrillerów i tak naprawdę większość opisywanych zbrodni mnie nie rusza. Jest naprawdę niewiele książek wywołujących we mnie wstręt czy obrzydzenie, mowa tu oczywiście o morderstwach czy gwałtach. Jedną z nich jest właśnie ta książka! A najgorsze w tym wszystkim jest to, że opisywane zbrodnie wydarzyły się naprawdę.
Styl autora jest lekki i nieprzekombinowany. Tę książkę czytałam z wielkim zaciekawieniem, Bandelow przedstawił fakty w bardzo prosty sposób. Przede wszystkim nie zanudza, a zagadnienia medyczne wytłumaczył w sposób przejrzysty.
"Bestia. Dlaczego zło nas fascynuje?" to pozycja obowiązkowa wszystkich miłośników kryminałów. Jeśli lubicie książki w których brutalne zbrodnie grają główne skrzypce, w których profile psychologiczne zwyrodnialców są dokładnie nakreślone, czy po prostu interesuje Was co siedzi w głowach przestępców to ta książka na pewno Wam się spodoba. Wiele poruszonych wątków czytałam się wręcz z niedowierzaniem. Ta pozycja z pewnością nie jest dla osób o słabych nerwach i z bujną wyobraźnią. Nawet mnie, wydawałoby się, odporną na wszelkie zło rozgrywające się na kartach powieści, wielokrotnie przechodziły ciarki. Przeraża mnie, że te wszystkie historie wydarzyły się naprawdę, a osoby z zaburzeniami osobowości mogą żyć wśród nas i owinąć sobie (prawie) każdego wokół palca.
"Bestia. Dlaczego zło nas fascynuje?" to istna kopalnia wiedzy! Autor próbuje wyjaśnić dlaczego ludzie stają się seryjnymi mordercami. Tłumaczy czym jest syndrom sztokholmski i skąd "biorą się" zaburzenia osobowości. Byliście kiedyś ciekawi dlaczego niektórzy ludzie znajdują przyjemność w torturowaniu innych lub w przetrzymywaniu i wykorzystywaniu seksualnie dzieci?...
więcej mniej Pokaż mimo to
https://www.maobmaze.pl/2018/06/bluszcz.html
Na początku muszę wspomnieć o tym do kogo, według mnie skierowana jest ta książka. Otóż w szczególności do kobiet dojrzałych, to zwłaszcza one odnajdą w tej pozycji coś dla siebie. Szczerze wierzę, że ta książka pomoże wielu kobietom odnaleźć w sobie wewnętrzną siłę do walki o godne i po prostu, szczęśliwe życie. Ogrom ważnych i trudnych tematów poruszonych w Bluszczu przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Przemoc, zarówno fizyczna jak i psychiczna, wartości wpajane w dzieciństwie, które w tym przypadku mają ogromny wpływ na dorosłe życie, samotność, wykorzystywanie, życiowe porażki i smutek. Po przeczytaniu poprzedniego zdania pewnie przyszło Wam na myśl, że jest to melancholijna powieść, ale nie, nie... Znajdziecie tu również bezgraniczną miłość, przyjaźń na śmierć i życie, siłę, odwagę i wdzięczność. Bluszcz to wulkan emocji, które odczujecie podczas czytania.
Jak zapewne większość z Was wie, jestem miłośniczką thrillerów i kryminałów. Intrygują mnie głównie ze względu zwroty akcji i element zaskoczenia, który pojawia się zazwyczaj na końcu. Sięgając po powieść obyczajową mam inne wymagania i oczekiwania, jednak miłym zaskoczeniem było to, że autorka wiele razy mnie zaskoczyła. Zakończenie nie było jakoś szczególnie szokujące i zaskakujące, ale fabuła została tak zaplanowana, że pojawiło się kilka elementów zaskoczenia i zwrotów akcji z jakimi w literaturze obyczajowej jeszcze się nie spotkałam.
Bohaterowie to kolejna mocna strona tej książki. Wszyscy zostali świetnie wykreowani. Postaci są barwne, ciekawe i bardzo charakterystyczne. Z pewnością na długo zapadną mi w pamięci, głównie dlatego, że wywoływali u mnie mnóstwo pozytywnych jak i negatywnych emocji. Julita, bardzo mądra, zaradna i pracowita kobieta, która dla dzieci i męża poświęciła (dosłownie) całe dotychczasowe życie. Kibicowałam jej do końca i cierpiałam razem z nią, gdy los rzucał jej kłody pod nogi. Chociaż muszę przyznać, że w pewnym momencie zaczęła mnie irytować, bo nie potrafiłam zrozumieć jej toku myślenia i decyzji na jakie się decydowała mimo dobrych rad jakie dawała jej Ela- jej przyjaciółka. Ale właśnie to lubię w książkach- gdy bohaterowie podejmują decyzje dalekie od moich oczekiwać, gdy wywołują emocje zarówno negatywne jak i pozytywne. To oznacza, że bohaterowie są prawdziwi, jakby byli z krwi i kości. Gerard, mąż Julity wywoływał u mnie wyłącznie negatywne emocje. Oh jak ja nienawidzę ludzi gburowatych, którzy wyżej sra..., przepraszam, którzy widzą tylko czubek swojego nosa i którzy mają tak wygórowane ego, że na samą myśl robi mi się niedobrze. Wspomnę jeszcze tylko o Eli, którą polubiłam od pierwszych stron. Wesoła, energiczna, mądra przesympatyczna. Jednak jak się potem okazało to wszystko co wcześniej napisałam to maska jaką codziennie ubierała. Ela tak naprawdę zmagała się z poważnym problemem, a wszystko to przez wartości wpajane jej w dzieciństwie. Musicie wiedzieć, że cała reszta bohaterów drugoplanowych również została świetnie wykreowana, jednak gdybym wszystkich ich opisała to pewnie umarlibyście z nudów, a do tego dopuścić nie mogę. Lepiej jak sięgnięcie po tę pozycję i sami poznacie wszystkich bohaterów.
Tak jak pisałam wcześniej, jestem pewna, że ta książka przyniesie wiele dobra i pomoże nie jednej kobiecie. Być może Ty lub ktoś z Twojego otoczenia zdecyduje się na zakup czerwonej walizki. Nie napiszę Wam co konkretnie mam w tym momencie na myśli. Jeśli jesteście ciekawi o co chodzi z tą walizką to koniecznie sięgnijcie po Bluszcz.
https://www.maobmaze.pl/2018/06/bluszcz.html
Na początku muszę wspomnieć o tym do kogo, według mnie skierowana jest ta książka. Otóż w szczególności do kobiet dojrzałych, to zwłaszcza one odnajdą w tej pozycji coś dla siebie. Szczerze wierzę, że ta książka pomoże wielu kobietom odnaleźć w sobie wewnętrzną siłę do walki o godne i po prostu, szczęśliwe życie. Ogrom ważnych i...
2019
'Chłopiec, kret, lis i koń' to jedna z najpiękniejszych książek przeczytanych przeze mnie w zeszłym roku. Autor udowodnił, że nie potrzeba setek zapisanych stron i rozbudowanej fabuły, by zachwycić czytelników i zdobyć ich serca. Pochłonięcie tej pozycji zajmuje niecałe pół godziny, jednak warto się nad nią nieco bardziej pochylić, poświęcić jej więcej czasu, zastanowić się, znaleźć drugie dno w tych z pozoru prostych zdaniach i dialogach. Wtedy otrzyma się cały wachlarz pięknych przemyśleń i refleksji.
https://www.maobmaze.pl/2020/01/chlopiec.html
'Chłopiec, kret, lis i koń' to jedna z najpiękniejszych książek przeczytanych przeze mnie w zeszłym roku. Autor udowodnił, że nie potrzeba setek zapisanych stron i rozbudowanej fabuły, by zachwycić czytelników i zdobyć ich serca. Pochłonięcie tej pozycji zajmuje niecałe pół godziny, jednak warto się nad nią nieco bardziej pochylić, poświęcić jej więcej czasu, zastanowić...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-11-13
https://www.maobmaze.pl/2018/11/cudowny-chopak.html
'Cudowny chłopak' to jest tak urocza książka, że na samą myśl robi mi się ciepło na sercu. Bez wątpienia ta pozycja wskoczy na listę najlepszych, przeczytanych przeze mnie książek w tym roku. Jestem nią zachwycona i oczarowana. Przeczytałam ją w trzy dni, i to tylko dlatego, że specjalnie szukałam sobie czegoś do zrobienia, byleby jak najdłużej być w świecie Auggiego Pullmana! Bez wątpienia 'Cudowny chłopak' powinien być lekturą szkolną, bowiem niesie wiele dobra, wartości i ciepła. Uczy życzliwości, akceptacji, wrażliwości i altruizmu. Jednocześnie pokazuje jak ludzie potrafią być podli i chamscy, oraz jak wpływa to na innych.
"Kiedy możesz dać dowód albo swojej racji albo dobroci, daj dowód swojej dobroci."
Historia Auggiego złapała mnie za serce. 'Cudowny chłopak' to książka skierowana raczej do młodszych czytelników, napisana jest bardzo prostym i przystępnym językiem. Jednak dorośli również będą nią zachwyceni- jestem tego pewna! Mimo że jest to raczej prosta historia, to jednocześnie dojrzała, wnosząca wiele do życia, zmuszająca do refleksji i wywołująca masę skrajnych emocji. Przed sięgnięciem po tę pozycję spotkałam się z samymi pozytywnymi opiniami na jej temat. Przede wszystkim miała to być książka wzruszająca, owszem pojawiło się kilka wzruszających momentów, ale nie uroniłam ani jednej łzy... do czasu. Ostatnie pięć rozdziałów po prostu rozwaliło mnie na kawałki. Wszystkie skumulowane, przez całą książkę, emocje puściły, a ja zalałam się łzami. Nawet teraz, gdy piszę tę recenzję i myślę o zakończeniu to łzy same napływają mi do oczu. Wiem, że ta książka będzie zawsze w moim sercu, będę do niej wielokrotnie wracała, a mojej córce na pewno niejeden raz ją przeczytam. Chcę wpoić jej wszystkie wartości, jakie niesie za sobą ta książka.
Ogromnym plusem tej pozycji jest narracja pierwszoosobowa, dzięki której poznajemy dokładnie uczucia i emocje bohaterów. Historia przedstawiona jest z kilku perspektyw- Augusta, jego siostry oraz jego przyjaciół. Co jest niewątpliwie zaletą, bowiem jesteśmy świadkami wielu sytuacji i widzimy je oczami kilku bohaterów, przez co diametralnie może zmienić się nasz stosunek do nich. Styl autorki jest lekki, przyjemny, a książka wciąga od pierwszej strony. Jestem pewna, że niejedna osoba będzie w stanie ją przeczytać w jeden dzień, ale bez wątpienia będzie się hamowała, bo szkoda kończyć tak cudowną historię.
Życie Augusta uświadamia jak łatwo jest kogoś skrzywdzić. Czasami nawet nieumyślnie. Uczy jak ważna jest akceptacja i wartości jakie my, rodzicie, wpajamy swoim dzieciom. 'Cudowny chłopak' zostawia w sercu ogromne ciepło i sprawia, że całkiem inaczej patrzymy na świat. Jak wspominałam wcześniej jestem tą pozycją OCZAROWANA! Jest urocza i bardzo dojrzała. Polecam wszystkim, bez wyjątku! ♡
https://www.maobmaze.pl/2018/11/cudowny-chopak.html
'Cudowny chłopak' to jest tak urocza książka, że na samą myśl robi mi się ciepło na sercu. Bez wątpienia ta pozycja wskoczy na listę najlepszych, przeczytanych przeze mnie książek w tym roku. Jestem nią zachwycona i oczarowana. Przeczytałam ją w trzy dni, i to tylko dlatego, że specjalnie szukałam sobie czegoś do...
2022-05
2020-12
2018
Jakie to było dobre!! Nie spodziewałam się aż tak świetnej książki. Na pewno przeczytam resztę książek tego autora.
Zapraszam do przeczytania recenzji na blogu https://maobmaze.blogspot.de/2017/08/horyzont-umysu-thomas-arnold.html
Jakie to było dobre!! Nie spodziewałam się aż tak świetnej książki. Na pewno przeczytam resztę książek tego autora.
Zapraszam do przeczytania recenzji na blogu https://maobmaze.blogspot.de/2017/08/horyzont-umysu-thomas-arnold.html
2017-08-25
W "Illuminae" nie ma tradycyjnej formy narracji. Całą historię poznajemy poprzez protokoły, e-maile, profile psychologiczne, akta, notatki, opisy nagrań z kamer czy raporty. Z jednej strony byłam zachwycona takim wydaniem książki, z drugiej bałam się, że nie będę mogła się skupić i odnaleźć w natłoku dokumentów. Na szczęście obawy się nie potwierdziły! Czytając "Illuminae" czułam się jakbym była w samym środku wydarzeń, mało tego- ta historia tak mi się spodobała, że nie chciałam jej skończyć. Ostatnie 100 stron czytałam bardzo oszczędnie, byleby tylko przedłużyć tę podróż.
Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Głównych bohaterów nie da się nie lubić. Szczególnie moje uznanie zdobyła Kady. Po prostu ją uwielbiam! Zawzięta, mądra, sprytna i momentami bezczelna ale przede wszystkim gotowa poświęcić swoje życie by uratować tysiące istnień. Kady i Ezrze kibicowałam do samego końca.
W "Illuminae" nie brakuje emocji, licznych zwrotów akcji i humoru, czarnego humoru, który uwielbiam. Momentami leje się krew i na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo. Czytając tę książkę kilkakrotnie pękło mi serce i kolejne strony czytałam z niedowierzaniem.
Podsumowując- polecam!
(...) Prawdziwa miłość nie wie, co "moje" i "twoje"; prawdziwa miłość moje chce uczynić twoim. Prawdziwa miłość nie wie, że "twoje nie jest moim". Daje obojgu siłę i trwa nieprzerwanie, bowiem w miłości dwoje jednym się stanie.
https://maobmaze.blogspot.de/2017/08/illuminae-jay-kristoff-amie-kaufman.html
W "Illuminae" nie ma tradycyjnej formy narracji. Całą historię poznajemy poprzez protokoły, e-maile, profile psychologiczne, akta, notatki, opisy nagrań z kamer czy raporty. Z jednej strony byłam zachwycona takim wydaniem książki, z drugiej bałam się, że nie będę mogła się skupić i odnaleźć w natłoku dokumentów. Na szczęście obawy się nie potwierdziły! Czytając...
więcej mniej Pokaż mimo to2019
Genialna książka z której każdy dowie się, jak wzmocnić odporność nie tylko dziecka, ale i swoje. Wiedza podana jest w bardzo prosty i przejrzysty sposób, a styl autorki jest przystępny, dzięki czemu książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem. W tej pozycji został poruszony m.in. temat otyłości u dzieci, mikrobioty, pasożytów, czy wzmacniania odporności "domowymi sposobami". Krótko mówiąc- polecam ☺
Genialna książka z której każdy dowie się, jak wzmocnić odporność nie tylko dziecka, ale i swoje. Wiedza podana jest w bardzo prosty i przejrzysty sposób, a styl autorki jest przystępny, dzięki czemu książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem. W tej pozycji został poruszony m.in. temat otyłości u dzieci, mikrobioty, pasożytów, czy wzmacniania odporności "domowymi...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-28
'Jej portret' to powieść, która pochłonęła mnie bez reszty, sprawiając, że w pewnym momencie byłam jednym wielkim strzępkiem nerwów, dogłębnie mnie poruszyła, wzruszyła, zdenerwowała, przygnębiła i zszokowała. Bez wątpienia ta historia zapadnie na długo w mojej pamięci, a ja z przyjemnością jeszcze do niej kiedyś wrócę, bo jest to mądra, wartościowa i rewelacyjna powieść obyczajowa.
https://www.maobmaze.pl/2019/01/jej-portret29.html
'Jej portret' to powieść, która pochłonęła mnie bez reszty, sprawiając, że w pewnym momencie byłam jednym wielkim strzępkiem nerwów, dogłębnie mnie poruszyła, wzruszyła, zdenerwowała, przygnębiła i zszokowała. Bez wątpienia ta historia zapadnie na długo w mojej pamięci, a ja z przyjemnością jeszcze do niej kiedyś wrócę, bo jest to mądra, wartościowa i rewelacyjna powieść...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05
Tę pozycję powinien przeczytać każdy, zwłaszcza mamy, bo to my w szczególności zrozumiemy i pokochamy te wiersze. One oddają cały trud macierzyństwa, ale również bezgraniczną miłość i ogromne szczęście.
Całość recenzji na https://www.maobmaze.pl/2018/08/mama.html
Tę pozycję powinien przeczytać każdy, zwłaszcza mamy, bo to my w szczególności zrozumiemy i pokochamy te wiersze. One oddają cały trud macierzyństwa, ale również bezgraniczną miłość i ogromne szczęście.
Całość recenzji na https://www.maobmaze.pl/2018/08/mama.html
2022-06-01
Gdy widzę książkę, w której znajdują się ilustracje Lisy Aisato, po prostu chcę (i muszę!) ją mieć. Nie liczy się dla mnie, kto jest jej autorem, jeśli Lisa daną książkę zilustrowała, to wiem, że będzie wyjątkowa — zarówno pod względem treści jak i ilustracji.
Nie inaczej było z "Młodość. Wyznania nastolatków". To nie jest powieść, a zbiór opowieści o nastolatkach. Linn Skaber oddała głos młodym ludziom i zrobiła to z niezwykłą czułością i bezgranicznym zrozumieniem.
"Młodość" to książka zarówno dla nastolatków, którzy bez wątpienia niejednokrotnie utożsamią się ze znajdującymi się tu wyznaniami młodych ludzi, jak i dla dorosłych. Dorosłym przypomni ta książka o tym, że to, co dla nas jest teraz banalne, wręcz trywialne, dla nastolatków jest trudne i czasem wydaje się im nie do przeskoczenia. Przypomni dorosłym ich młodzieńcze lata, to, co wtedy było dla nas kluczowe, najważniejsze, co zajmowało nasze głowy i jakie uczucia nami targały.
Ta książka napisana jest nie słowami, lecz emocjami.
Emocjami nastolatków, którzy walczą ze swoimi kompleksami, wymaganiami, oczekiwaniami oraz większymi i mniejszymi rozterkami.
Emocjami nastolatków, pragnących akceptacji, wsparcia i zrozumienia.
Emocjami nastolatków, którzy tęsknią, cierpią i pragną zapełnić pustkę, która każdego dnia nie daje im o sobie zapomnieć.
Emocjami nastolatków, których rozpiera euforia, radość i wdzięczność.
Emocjami, które mają wielką siłę i które napędzają życie, lecz czasem też je stopują.
Piękna książka pełna wrażliwości, zrozumienia i emocji tak silnych, że niejednokrotnie na mojej twarzy pojawiały się łzy, czasem tak piekące, że czytanie tych opowieści fizycznie mnie bolało. Nie zabrakło też momentów, które na mojej twarzy wywoływały uśmiech i zalewały moje serce ciepłem. Ciepłem wdzięczności, miłości i radości.
Przeczytajcie tę książkę. Nie pożałujecie ani jednej minuty spędzonej z "Młodością". Obiecuję Wam to.
Ilustracje Lisy Aisato dopełniają te historie. Bez jej ilustracji to nie byłoby to samo. Jeśli przeczytacie tę książkę, to na pewno przyznacie mi rację.
https://www.instagram.com/p/CeqWTkcs6fU/
Gdy widzę książkę, w której znajdują się ilustracje Lisy Aisato, po prostu chcę (i muszę!) ją mieć. Nie liczy się dla mnie, kto jest jej autorem, jeśli Lisa daną książkę zilustrowała, to wiem, że będzie wyjątkowa — zarówno pod względem treści jak i ilustracji.
Nie inaczej było z "Młodość. Wyznania nastolatków". To nie jest powieść, a zbiór opowieści o nastolatkach. Linn...
Książka rewelacyjna. Nie dziwię się, że dzięki niej nasz mistrz gatunku zdobył sławę :)
Książka rewelacyjna. Nie dziwię się, że dzięki niej nasz mistrz gatunku zdobył sławę :)
Pokaż mimo to2023-10-09
Jestem tą historią zachwycona! Idealnie oddaje panujące w tamtych latach realia, wprowadza do świata mafii, w której panują inne reguły niż w znanej nam codzienności, skłania do głębszych refleksji nad naturą człowieka, niesamowicie ukazuje rodzinne więzi i lojalność, która w rodzinie Corleone jest na wagę złota. Mario Puzo wykreował bohaterów, oddając idealnie ich psychologię i moralne dylematy.
„Ojciec Chrzestny” doskonale ukazuje konflikty między mafijnymi rodzinami, walkę o władzę i wpływy oraz cenę, jaką płaci się za życie w tym światku. Przemoc jest nieodłączną częścią życia bohaterów, ale Mario Puzo dobitnie pokazuje, że nie jest to tylko pusty brutalizm — każda decyzja ma swoje konsekwencje, a w mafijnym świecie często jest nią właśnie przemoc…
Szybko pochłonęłam tę historią, a co najważniejsze żyłam nią przez kilka dni! Ciągle o niej myślałam, analizowałam, rozmyślałam. Ta książka skłania do wielu refleksji na temat rodziny, lojalności, władzy i moralności. Jestem zachwycona. ZACHWYCONA!
Jestem tą historią zachwycona! Idealnie oddaje panujące w tamtych latach realia, wprowadza do świata mafii, w której panują inne reguły niż w znanej nam codzienności, skłania do głębszych refleksji nad naturą człowieka, niesamowicie ukazuje rodzinne więzi i lojalność, która w rodzinie Corleone jest na wagę złota. Mario Puzo wykreował bohaterów, oddając idealnie ich...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Best Seler i zagadka znikających warzyw" to najlepsza bajka dla dzieci jaką do tej pory przeczytałam. Co prawda jest to pozycja skierowana do młodszych czytelników, ale macie moje słowo- dorośli również będą się świetnie bawić podczas czytania tej pozycji.
Ta książka to rewelacyjny kryminał, jednak idealnie dostosowany do wieku odbiorców. Pomysł na fabułę jest świetny a wykonanie jeszcze lepsze! Pojawiły się tu momenty zabawne, ale również przerażające i trzymające w napięciu. Autor wykreował niesamowity świat i ciekawych, barwnych bohaterów. Całości dopełniają zabawne imiona naszych warzywnych przyjaciół, na przykład Augusta Kapusta, Czarka Pieczarka, Melka Brukselka czy Cieciorka Groch. Cała historia została utrzymana w... warzywnym klimacie. I szczerze przyznam, że nie wiem jak Wam to wytłumaczyć, ale zapewniam, że jeśli sięgnięcie po tę książkę to będziecie wiedzieli co mam na myśli i przyznacie mi racje co do warzywnego klimatu książki :)
"Best Seler i zagadka znikających warzyw" to zabawna i wciągająca, ale również bardzo mądra i wartościowa historia. Jak na świetny kryminał przystało, zakończenie było bardzo zaskakujące! Myślę, że żadne dziecko, może nawet i dorosły nie przewidzi takiego zakończenia. Ilustracje są świetnym dopełnieniem całej historii. Przeczytałam tę książkę na czytniku i nie umiem się doczekać, aż wersja finalna trafi w moje ręce. Wiem, że wydanie i ilustracje będą robiły o wiele większe wrażenie. Jestem pewna, że maluchy chętnie będą wracały do Jarzynowa, a przesympatyczne warzywka skradną ich serca.
Podsumowując, "Best Seler i zagadka znikających warzyw" to nietuzinkowa historia dla małych (i dużych) czytelników, która jest wciągająca, trzymająca w napięciu, zabawna i przede wszystkim mądra. Chciałabym by wszystkie książki trafiające w moje ręce, nie tylko te dla dzieci, były tak dopracowane i rewelacyjne jak ta pozycja.
http://www.maobmaze.pl/2018/05/best-seler.html
"Best Seler i zagadka znikających warzyw" to najlepsza bajka dla dzieci jaką do tej pory przeczytałam. Co prawda jest to pozycja skierowana do młodszych czytelników, ale macie moje słowo- dorośli również będą się świetnie bawić podczas czytania tej pozycji.
więcej Pokaż mimo toTa książka to rewelacyjny kryminał, jednak idealnie dostosowany do wieku odbiorców. Pomysł na fabułę jest...