Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Powiem szczerze,książki nie kupiłam ze względu na ciekawy opis,który osobiście mnie nie wciągnął,lecz dlatego że śledzę bloga Marysi i strasznie ją lubię oraz jestem pod wrażeniem tego,że w tak młodym wieku osiągnęła tak dużo. Wydawało mi się,że będę musiała się zmuszać do czytania książki,ponieważ myślałam,że jest przeznaczona bardziej dla dzieci. Jednak było całkowicie inaczej. „Wyspę x” przeczytałam w niecałe dwa dni i nie mogłam się oderwać. Pomimo tego,że mam 16 lat-wciągnęło mnie. Więc jeśli ktoś uważa,że to książka dla dzieci to muszę Wam powiedzieć,że tak nie jest i nie zastawiajcie nad kupnem!
Książka w wielu momentach mnie rozśmieszyła. Między innymi to jak dwunastolatka absurdalnie myśli czy też rozmowy Jacka z Summer.
Podoba mi się to,że bohaterzy używają sarkazmu. Nie wiem sama czemu wróciłam na to uwagę. Chyba dzięki temu książka wydaje mi się zabawniejsza.
Bardzo spodobała mi się postać Lily,która jak na dziewięciolatkę jest bardzo mądra,ale zaraz i szalona co jest świetne!Co pokazuje,że wcale nie każda mądra osoba musi być nudna(jak niektórzy uważają)
Co do Jacka na początku uważałam go za chłopaka,który będzie cały czas się chwalił swoimi zdolnościami no i będzie się przechwalać(co czasem robił) jednak okazał się naprawdę świetnym przyjacielem i był opiekuńczy!
A jeśli chodzi o Summer to podoba mi się moc,którą jej wymyśliłaś. Kiedy czytałam opis wydawało mi się,że będzie taką zadufaną w sobą gwiazdą,jednak dobrze że tak nie było:)
Nie mogę doczekać się drugiej część,która mam nadzieję,że będzie jeszcze lepsza. Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej,ponieważ zakończyłaś pierwszą część w najgorszym momencie!
W niektórych momentach książka była naprawdę absurdalna,ale to fantasy,więc może się tam dziać wszystko. Dobrze,że nie ograniczałaś swojej wyobraźni.
Chce też zwrócić uwagę na to,że książka naprawdę mi się z Tobą kojarzy,ponieważ zawarte są w nim momenty tańca i zafascynowanie książkami,czyli to co kochasz!

Powiem szczerze,książki nie kupiłam ze względu na ciekawy opis,który osobiście mnie nie wciągnął,lecz dlatego że śledzę bloga Marysi i strasznie ją lubię oraz jestem pod wrażeniem tego,że w tak młodym wieku osiągnęła tak dużo. Wydawało mi się,że będę musiała się zmuszać do czytania książki,ponieważ myślałam,że jest przeznaczona bardziej dla dzieci. Jednak było całkowicie...