-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
Książka składa się z dwóch części: pierwsza zawiera krótki rys historii miasta, zaś druga zdjęcia odnalezione wiele lat po wojnie.
Książka mogłaby być trudna do ocenienia, bo jak ocenić historię miasta? Ta historia była taka jaką ją tworzyli ludzie mieszkający w mieście i otaczające miasto tło historyczne Polski i Europy.
Zdecydowanie łatwiej ocenić jakość zachowanych zdjęć i oprawę graficzną albumu, a za oba daję najwyższą notę. Niezwykle przyjemnie brać do ręki tak profesjonalnie wydany album.
Książka składa się z dwóch części: pierwsza zawiera krótki rys historii miasta, zaś druga zdjęcia odnalezione wiele lat po wojnie.
Książka mogłaby być trudna do ocenienia, bo jak ocenić historię miasta? Ta historia była taka jaką ją tworzyli ludzie mieszkający w mieście i otaczające miasto tło historyczne Polski i Europy.
Zdecydowanie łatwiej ocenić jakość zachowanych zdjęć...
Wspaniała sensacja.
Kilkadziesiąt lat historii. Tło akcji to wydarzenia, które miały miejsce w 1943 i 1947 roku. Następnie autor sprawnie przekierowuje nas do 2006 roku. Śledząc współcześnie rozgrywającą się akcję poznajemy jeszcze kilka luźno wplecionych w treść powieści, a istotnych dla niej wydarzeń z 1947 roku. Akcja książki skupia się na konfrontacji historii z teraźniejszością. Wszystko skupia wokół jednego górskiego schroniska w pięknych Karkonoszach i wydarzeniach, które tam miały swój początek.
To druga część karkonoskiej serii kryminalnej autora, lecz przeczytałem tą pozycję jako pierwszą. Na pewno niedługo przeczytam pierwszą część „Schronisko, które przestało istnieć” i na pewno będę czekał na część trzecią.
Wspaniała sensacja.
Kilkadziesiąt lat historii. Tło akcji to wydarzenia, które miały miejsce w 1943 i 1947 roku. Następnie autor sprawnie przekierowuje nas do 2006 roku. Śledząc współcześnie rozgrywającą się akcję poznajemy jeszcze kilka luźno wplecionych w treść powieści, a istotnych dla niej wydarzeń z 1947 roku. Akcja książki skupia się na konfrontacji historii z...
2024-02-27
Dawno, dawno temu, w latach siedemdziesiątych wraz z moją mamą czytaliśmy przynoszone przeze mnie książki „młodzieżowe”, a o niektórych długo rozmawialiśmy. Opowieści z Narnii w Polsce po raz pierwszy ukazały się w 1985 roku, kiedy czytałem inne pozycje. „Opowieści z Narnii” wypożyczyłem zatem od swojej wnuczki.
Delektowałem się lekturą na zasadzie jeden dzień – jeden tom. To był bardzo przyjemny tydzień. Czekam teraz na spotkanie z wnuczką, aby podyskutować o tej jakże interesującej książce.
Dawno, dawno temu, w latach siedemdziesiątych wraz z moją mamą czytaliśmy przynoszone przeze mnie książki „młodzieżowe”, a o niektórych długo rozmawialiśmy. Opowieści z Narnii w Polsce po raz pierwszy ukazały się w 1985 roku, kiedy czytałem inne pozycje. „Opowieści z Narnii” wypożyczyłem zatem od swojej wnuczki.
Delektowałem się lekturą na zasadzie jeden dzień – jeden tom....
Bardzo ciekawa, świetnie opisana intryga. Do tego doskonała wielowątkowa narracja, która prowadzi nas po tajemnicach bliższej i dalszej przeszłości Tej książki się nie czyta - tą książkę się pochłania.
Na prawdę warto zakupić ją do swojej biblioteczki.
Bardzo ciekawa, świetnie opisana intryga. Do tego doskonała wielowątkowa narracja, która prowadzi nas po tajemnicach bliższej i dalszej przeszłości Tej książki się nie czyta - tą książkę się pochłania.
Na prawdę warto zakupić ją do swojej biblioteczki.
W każdej części cyklu zatapiam się losach bohaterów spotkanych w małej kawiarni. To wyjątkowy cykl.
Po pierwszej części z radością przyjąłem informację, że lada chwila będzie część druga, po drugiej trzecia, teraz czekam na czwartą.
W każdej części cyklu zatapiam się losach bohaterów spotkanych w małej kawiarni. To wyjątkowy cykl.
Po pierwszej części z radością przyjąłem informację, że lada chwila będzie część druga, po drugiej trzecia, teraz czekam na czwartą.
Książkę tą kupiłem w 1989 roku za 500 zł. Pracowałem wówczas w internacie i któregoś dnia czytałem czekając na swój dyżur. Gdy nadeszła pora rozpoczęcia mojej pracy, odłożyłem książkę w pokoju nauczycielskim i poszedłem do podopiecznych. Gdy wróciłem do pokoju, książki nie było. Poszukiwanie nie przyniosły rezultatu, więc po kilku dniach sięgnąłem po inną książkę. Po kolejnych kilku dniach przyszła do mnie koleżanka nauczycielka z czekoladą i książką, którą wzięła nie mogąc się oprzeć tej pozycji. Wydała także jednozdaniową recenzję: „Potwór Frankensteina mówiący pięknym literackim językiem nie przemawia do mnie.” Czekoladę zjedliśmy, a książka trafiła na półkę, bo przecież już coś zacząłem czytać, potem był następny tytuł i jeszcze jeden. Czasami brałem Frankensteina do ręki, ale ta recenzja zawsze mnie hamowała.
Ale w końcu przemogłem się przeczytałem. Rzeczywiście język "potwora" jest dużą wadą, a jeżeli dodamy do tego, że sam się nauczył geografii, pisania i czytania, poznał biblię... Sama książka jest dość przyjemnie napisana i główny wątek jest interesujący – zupełnie inaczej to wygląda niż w tych filmach, które oglądałem.
Polecam przeczytanie tej książki, choć nie daję jej bardzo wysokiej noty. Jest to przecież „prekursor” powieści SF.
Książkę tą kupiłem w 1989 roku za 500 zł. Pracowałem wówczas w internacie i któregoś dnia czytałem czekając na swój dyżur. Gdy nadeszła pora rozpoczęcia mojej pracy, odłożyłem książkę w pokoju nauczycielskim i poszedłem do podopiecznych. Gdy wróciłem do pokoju, książki nie było. Poszukiwanie nie przyniosły rezultatu, więc po kilku dniach sięgnąłem po inną książkę. Po...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-31
Ta książka jest zaliczana do klasyki światowej literatury. I słusznie. Jest pozycją, z którą warto, a nawet trzeba się zapoznać.
To doskonały opis planowania morderstwa, samej zbrodni i przeżyć głównego bohatera po jej dokonaniu. Strach przed zdemaskowaniem, przed karą przeplata się z trapiącymi bohatera książki wyrzutami sumienia. Co prawda Raskolnikow próbuje żyć normalnie, to jedynie zamyka się w sobie i tworzy tym samym jedynie pozory normalności. Oddala się od rodziny, skłóca się z oddanym przyjacielem, a jednocześnie zawiera nowe znajomości.
Jeszcze jeden wątek zasługuje według mnie na uwagę – gra jaką bohater prowadzi ze śledczym próbującym rozwiązać tą kryminalna zagadkę.
Jeszcze raz gorąco polecam.
Ta książka jest zaliczana do klasyki światowej literatury. I słusznie. Jest pozycją, z którą warto, a nawet trzeba się zapoznać.
To doskonały opis planowania morderstwa, samej zbrodni i przeżyć głównego bohatera po jej dokonaniu. Strach przed zdemaskowaniem, przed karą przeplata się z trapiącymi bohatera książki wyrzutami sumienia. Co prawda Raskolnikow próbuje żyć...
2024-01-17
To podwójna recenzja. Jestem po lekturze książek:
Philippe Pozzo di Borgo „Drugi oddech” https://lubimyczytac.pl/ksiazka/drugi-oddech/opinia/80150878
oraz
Abdel Sellou „Odmieniłeś moje życie”
Obie książki są różne jak różni są jej autorzy, a zarazem bohaterowie. Połączyła ich przyjaźń. Przyjaźń dwóch mężczyzn z dwóch odległych (nie lubię tego określenia ->) warstw społecznych, kultur, różnych doświadczeń życiowych i perspektyw na przyszłość.
Na podstawie wątków książki Philippe Pozzo powstał film „Nietykalni” w reżyserii Oliviera Nakache’a i Erika Toledano. Książka Abdela Sellou powstała kilka lat po premierze filmu. Film jest opaty na prawdziwych wydarzeniach, a jednak sposób, w jaki swoje życie widzą autorzy jest odległy od filmowej adaptacji.
Bardziej podobała mi się książka Abdela Sellou, ale aby mieć pełen obraz wydarzeń polecam przeczytaniu obydwu książek.
To podwójna recenzja. Jestem po lekturze książek:
Philippe Pozzo di Borgo „Drugi oddech” https://lubimyczytac.pl/ksiazka/drugi-oddech/opinia/80150878
oraz
Abdel Sellou „Odmieniłeś moje życie”
Obie książki są różne jak różni są jej autorzy, a zarazem bohaterowie. Połączyła ich przyjaźń. Przyjaźń dwóch mężczyzn z dwóch odległych (nie lubię tego określenia ->) warstw...
2024-01-17
To podwójna recenzja. Jestem po lekturze książek:
Philippe Pozzo di Borgo „Drugi oddech”
oraz
Abdel Sellou „Odmieniłeś moje życie”
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/odmieniles-moje-zycie/opinia/81061964
Obie książki są różne jak różni są jej autorzy, a zarazem bohaterowie. Połączyła ich przyjaźń. Przyjaźń dwóch mężczyzn z dwóch odległych (nie lubię tego określenia ->) warstw społecznych, kultur, różnych doświadczeń życiowych i perspektyw na przyszłość.
Na podstawie wątków książki Philippe Pozzo powstał film „Nietykalni” w reżyserii Oliviera Nakache’a i Erika Toledano. Książka Abdela Sellou powstała kilka lat po premierze filmu. Film jest opaty na prawdziwych wydarzeniach, a jednak sposób, w jaki swoje życie widzą autorzy jest odległy od filmowej adaptacji.
Bardziej podobała mi się książka Abdela Sellou, ale aby mieć pełen obraz wydarzeń polecam przeczytaniu obydwu książek.
To podwójna recenzja. Jestem po lekturze książek:
Philippe Pozzo di Borgo „Drugi oddech”
oraz
Abdel Sellou „Odmieniłeś moje życie”
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/odmieniles-moje-zycie/opinia/81061964
Obie książki są różne jak różni są jej autorzy, a zarazem bohaterowie. Połączyła ich przyjaźń. Przyjaźń dwóch mężczyzn z dwóch odległych (nie lubię tego określenia ->)...
„Złoty krąg” to wiele krótkich rozdziałów, składają się one na misternie skonstruowany wielowątkowy thriller, od którego trudno się oderwać.
W lesie koło Nieporętu zostają znalezione zwłoki powszechnie lubianego w okolicy skromnego żebraka i złotej rączki. Żył niemal ascetycznie, nie miał wrogów, a mimo to znalazł się ktoś, kto go dusił, przybił do drzewa i trzykrotnie dźgnął nożem. Wkrótce w okolicy pojawiają się kolejne przybite do drzewa zwłoki. Lista podejrzanych wydłuża się.
Skrywane traumy, wyrzuty sumienia i poczucie winy śpią w ludziach całymi latami, a mała iskra wyzwoli wszystkie ukrywane lęki.
„Złoty krąg” to wiele krótkich rozdziałów, składają się one na misternie skonstruowany wielowątkowy thriller, od którego trudno się oderwać.
W lesie koło Nieporętu zostają znalezione zwłoki powszechnie lubianego w okolicy skromnego żebraka i złotej rączki. Żył niemal ascetycznie, nie miał wrogów, a mimo to znalazł się ktoś, kto go dusił, przybił do drzewa i trzykrotnie...
Dobrze skonstruowana fabuła, ciekawy zarys postaci i przyjemny styl (podwójnej) narracji - to wszystko składa się na tą powieść.
Kupując książkę wiedziałem, że mnie zainteresuje, nie spodziewałem się jednak, że wstanę któregoś poranka niewyspany, po nocnym czytaniu. Trudno mi było i nie chciałem przerwać czytania. To była bardzo dobrze nieprzespana noc.
Dobrze skonstruowana fabuła, ciekawy zarys postaci i przyjemny styl (podwójnej) narracji - to wszystko składa się na tą powieść.
Kupując książkę wiedziałem, że mnie zainteresuje, nie spodziewałem się jednak, że wstanę któregoś poranka niewyspany, po nocnym czytaniu. Trudno mi było i nie chciałem przerwać czytania. To była bardzo dobrze nieprzespana noc.
2023-10-21
Jako thriller sądowy bardzo dobra, jako horror przeciętna, zakończenie mnie zawiodło.
Jako thriller sądowy bardzo dobra, jako horror przeciętna, zakończenie mnie zawiodło.
Pokaż mimo to
Szczegółowo opisany proces kilkunastu lat prac nad Konwencją Stambulską od momentu rozpoczęcia rozmów o potrzebie jej stworzenia do momentu ratyfikacji przez Parlament Europejski. Choć dokument został ratyfikowany (maj 2023) to dzisiaj nie został przyjęty w wielu europejskich krajach. Trzeba też wspomnieć, że Turcja wycofała swój podpis pod Konwencją.
Spurek w książce umieściła cały tekst Konwencji, a następnie szczegółowo opisała każdy z rozdziałów, paragrafów, punktów dokumentu. Komentarz autorki dokładnie wyjaśnia znaczenie każdego zdania Konwencji oraz wskazuje te, które wzbudzają najwięcej obaw i kontrowersji. Następnie mamy okazję zapoznać się z listami, które autorka pisała do Ursuli van der Leyen, premiera Morawieckiego, jest też pełna treść orzeczenia TSUE w sprawie Konwencji.
Aż się wierzyć nie chce, że w dwudziestym pierwszym wieku brak jest zgody na równość płci, a przemoc w rodzinie jest dalej kultywowaną i powszechnie bronioną tradycją.
Szczegółowo opisany proces kilkunastu lat prac nad Konwencją Stambulską od momentu rozpoczęcia rozmów o potrzebie jej stworzenia do momentu ratyfikacji przez Parlament Europejski. Choć dokument został ratyfikowany (maj 2023) to dzisiaj nie został przyjęty w wielu europejskich krajach. Trzeba też wspomnieć, że Turcja wycofała swój podpis pod Konwencją.
więcej Pokaż mimo toSpurek w książce...