rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Niestety jak dla mnie najgorsza część z serii, za długa, męczyłam ją kilka dobrych miesięcy. Bohaterowie w tym tomie są już naprawdę nieśmiertelni przez co nie dbałam zbytnio o ich los. Do połowy jeszcze odczuwałam przyjemność z czytania, nawiązania do baśni ciekawie wplecione w fabułę, jednak w ok 60-70% książki było już ciężko, szczególnie przez naiwność wydarzeń, brak działań miałkiego cesarza Kaito i reszty ziemskiej świty. Wszystko w rękach jednego cyborga, który za pomocą dwóch filmików wznieca rebelię, w której setka ludzie ginie dla zupełnie obcej przybyszki z innej planety.

Niestety jak dla mnie najgorsza część z serii, za długa, męczyłam ją kilka dobrych miesięcy. Bohaterowie w tym tomie są już naprawdę nieśmiertelni przez co nie dbałam zbytnio o ich los. Do połowy jeszcze odczuwałam przyjemność z czytania, nawiązania do baśni ciekawie wplecione w fabułę, jednak w ok 60-70% książki było już ciężko, szczególnie przez naiwność wydarzeń, brak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która ni grzeje, ni ziębi. Brakuje miłości i fajerwerków, brakuje tego czegoś. Napisana poprawnie, inaczej, niestandardowo, np. brak wszechmocnego głównego bohatera, ale gorzej z realizacją tych pomysłów na inność. Niestety nie przywiązałam się do żadnego z bohaterów, przez tekst przechodziłam ruchem jednostajnie prostoliniowym, że tak to ujmę. Niestety jest tylko nieźle…

Książka, która ni grzeje, ni ziębi. Brakuje miłości i fajerwerków, brakuje tego czegoś. Napisana poprawnie, inaczej, niestandardowo, np. brak wszechmocnego głównego bohatera, ale gorzej z realizacją tych pomysłów na inność. Niestety nie przywiązałam się do żadnego z bohaterów, przez tekst przechodziłam ruchem jednostajnie prostoliniowym, że tak to ujmę. Niestety jest tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która niestety niczym nie zaskakuje, miałka, do poczytania bez myślenia.

Książka, która niestety niczym nie zaskakuje, miałka, do poczytania bez myślenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która sprawiła, ze cztery inne napoczęte i wleczące się lektury poszły w odstawkę. Nareszcie coś od czego nie byłam w stanie się oderwać i czytałam nawet na stojąco podczas gotowania. Ciekawa i jednocześnie niepokojąca koncepcja wieloświata. Nie raz zastanawiałam się jak wyglądałoby moje życie, gdybym podjęła te, a nie inne decyzje…jakich ludzi bym poznała, gdzie bym mieszkała, czy dobrze wybrałam. Zakończenie szokujące i wstrząsające. Najwyraźniej najlepszym wyjściem jest skupić się na tym co mam i to doceniać

Książka, która sprawiła, ze cztery inne napoczęte i wleczące się lektury poszły w odstawkę. Nareszcie coś od czego nie byłam w stanie się oderwać i czytałam nawet na stojąco podczas gotowania. Ciekawa i jednocześnie niepokojąca koncepcja wieloświata. Nie raz zastanawiałam się jak wyglądałoby moje życie, gdybym podjęła te, a nie inne decyzje…jakich ludzi bym poznała, gdzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie czułam już tylu emocji co przy II tomie, nie czytała mi się tez tak szybko, ale to pewnie przez to, że mało było mojej ulubionej pary-Wilka i Scarlet. Do naszej bandy dołącza za to nowa postać-tytułowa Cress, księżycowa super hakerka. Książkę czytało się dobrze, seria trzyma poziom.

Nie czułam już tylu emocji co przy II tomie, nie czytała mi się tez tak szybko, ale to pewnie przez to, że mało było mojej ulubionej pary-Wilka i Scarlet. Do naszej bandy dołącza za to nowa postać-tytułowa Cress, księżycowa super hakerka. Książkę czytało się dobrze, seria trzyma poziom.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom sagi księżycowej był fantastyczny! Wspaniała kontynuacja, jestem zachwycona, takie książki kocham. Wzbudza emocje, angażuje, nie daje o sobie zapomnieć. Po przeczytaniu Trylogii Zimowej nocy z utęsknieniem szukałam książki, od której z trudem będzie się oderwać, nareszcie wpadła w moje ręce. Tym razem śledzimy losy dwóch bohaterek, znanej z I tomu Cinder oraz nowej Scarlet. I muszę przyznać, że ten drugi porwał mnie na kawałeczki. Uwielbiam relację Szkarłatnej z Wilkiem oraz z jej kochaną babcią, przez którą wylałam nie jedną łzę. Wszystko w tej książce jest logiczne, w punkt, niczego bym nie zmieniła, dałam się porwać w całości, chce więcej. Dobrze, ze jeszcze dwa tomy przede mną!

Drugi tom sagi księżycowej był fantastyczny! Wspaniała kontynuacja, jestem zachwycona, takie książki kocham. Wzbudza emocje, angażuje, nie daje o sobie zapomnieć. Po przeczytaniu Trylogii Zimowej nocy z utęsknieniem szukałam książki, od której z trudem będzie się oderwać, nareszcie wpadła w moje ręce. Tym razem śledzimy losy dwóch bohaterek, znanej z I tomu Cinder oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do Gwiazd to moje pierwsze spotkanie z bogatą twórczością Sandersona. Muszę napisać, ze bardzo udane. Polubiłam główną bohaterkę, jej upór w dążeniu do postawionego sobie celu, samowystarczalność, umiejetność przetrwania, mordercze i przy okazji przezabawne tyrady. Gdy do akcji wkroczył M-bot zrobiło się jeszcze lepiej.
Akcja dzieje się na planecie, gdzie ludzkość codziennie toczy walkę o przetrwanie z obcymi. Mimo zagrożenia, które powinno jednoczyć i być zwalczane wspólnymi siłami widać wyraźnie rozwarstwienie społeczne, gdy to uprzywilejowani obywatele bytują kosztem gorzej usytuowanej grupy, która tak naprawdę poświęca życie. Pozostaje nadzieja w młodych kadetach, w których bez względu na to skąd pochodzą tli się wola walki. W pewnym stopniu przegrywają ją w zderzeniu z oczekiwaniami dorosłych. Na szczęście mają okazje na rehabilitację i pokazanie prawdziwej twarzy Śmiałych. Nie mam innego wyjścia jak sięgnąć po 2 tom!

Do Gwiazd to moje pierwsze spotkanie z bogatą twórczością Sandersona. Muszę napisać, ze bardzo udane. Polubiłam główną bohaterkę, jej upór w dążeniu do postawionego sobie celu, samowystarczalność, umiejetność przetrwania, mordercze i przy okazji przezabawne tyrady. Gdy do akcji wkroczył M-bot zrobiło się jeszcze lepiej.
Akcja dzieje się na planecie, gdzie ludzkość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawa pozycja, która w końcu była mnie w stanie przy sobie utrzymać na dłużej. Świetnie wykreowany, oryginalny świat oraz bohaterowie, szczególnie główny Serapio. Jego historia mrozi krew w żyłach, im dłużej go poznajemy tym czujemy większy bunt przeciw losowi, który został mu pisany. Główna bohaterka kobieca jest równie rewelacyjna, najbardziej interesowały mnie właśnie rozdziały im poświęcone.
Jedyny minus, który już został wielokrotnie wcześniej wspomniany to tłumaczenie związane z postaciami niebinarnymi-ciężko się to czytało, spowalniało i wybijało z rytmu.

Bardzo ciekawa pozycja, która w końcu była mnie w stanie przy sobie utrzymać na dłużej. Świetnie wykreowany, oryginalny świat oraz bohaterowie, szczególnie główny Serapio. Jego historia mrozi krew w żyłach, im dłużej go poznajemy tym czujemy większy bunt przeciw losowi, który został mu pisany. Główna bohaterka kobieca jest równie rewelacyjna, najbardziej interesowały mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezła, lekka lektura, niestety mało wciągająca i słabo zapadająca w pamięć. Jestem przekonana, że szybko o niej zapomnę.

Niezła, lekka lektura, niestety mało wciągająca i słabo zapadająca w pamięć. Jestem przekonana, że szybko o niej zapomnę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacja! To był zdecydowanie najlepszy tom z całej trylogii, chociaż oceniam go na równi z poprzednimi. Przepowiednia, która od lat ciążyła nad Wilczą Doliną i samą Vendą stawała się ciężarem nie do uniesienia, zżerała naszą bohaterkę powoli od środka i napawała mnóstwem wątpliwości co do podjętych wyborów i przyszłości. Trzecia część historii jest jednocześnie najpoważniejszą, a ostatnie 150 stron nie pozwala ani na chwile oderwać od lektury. Wszystko nabrało rozpędu, finał rozgrzał mnie do czerwoności, serce szybciej biło, tego się nie spodziewałam i właśnie na to czekałam. Do tej pory żyliśmy powtarzającym się rytmem wybijanym przez pory roku, książki płynęły w miarę równym tempem, poznawaliśmy losy prawie wszystkich bohaterów wioski, co mogło czasem rozpraszać, gdy trafiliśmy na wątek mniej nas interesujący.
Jedyny minus to za krótki epilog!! Chciałabym więcej i choć jeszcze na chwilę zawitać do wioski, w której żyłam myślami przez tak długi czas i którą naprawdę pokochałam.

Rewelacja! To był zdecydowanie najlepszy tom z całej trylogii, chociaż oceniam go na równi z poprzednimi. Przepowiednia, która od lat ciążyła nad Wilczą Doliną i samą Vendą stawała się ciężarem nie do uniesienia, zżerała naszą bohaterkę powoli od środka i napawała mnóstwem wątpliwości co do podjętych wyborów i przyszłości. Trzecia część historii jest jednocześnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jednak książka nie dla mnie, mimo że lubię SMUTy i wątki romantyczne, z tym że dotychczas miałam z nimi do czynienia głównie w książkach z gatunku fantasy i po tej lekturze tak raczej zostanie. Bohaterowie to banda dzieciuchów z rozwichrowaną gospodarką hormonalną, Pike ma kurzy móżdżek, podejmowanie decyzji i trzymanie się ich to chyba dla niego zbyt skomplikowany wyczyn. Wydaje mi się, ze szybko o tej książce zapomnę, bo nie miała w sobie nic wartego zapamiętania, niczym się nie wyróżniała. Niestety w przypływie wielkich i pochopnych nadziei na dobre czytadła kupiłam więcej książek Penelope Douglas i boje się, ze była to bardzo zła decyzja. Niestety jest to najgorsza książka jaką w tym roku przeczytałam.

To jednak książka nie dla mnie, mimo że lubię SMUTy i wątki romantyczne, z tym że dotychczas miałam z nimi do czynienia głównie w książkach z gatunku fantasy i po tej lekturze tak raczej zostanie. Bohaterowie to banda dzieciuchów z rozwichrowaną gospodarką hormonalną, Pike ma kurzy móżdżek, podejmowanie decyzji i trzymanie się ich to chyba dla niego zbyt skomplikowany...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Miałam wobec książki większe oczekiwania, a była jakaś taka meh, przeciętna. Mało akademicki klimat, niejasny system magiczny, jeszcze mniej przedstawiona konstrukcja świata, średnio dająca się polubić ekipa. Na plus dużo dialogów. Ciekawy początek, potem długo nic, co jakiś czas zdarzył się ciekawszy moment. Niestety rozczarowałam się.

Miałam wobec książki większe oczekiwania, a była jakaś taka meh, przeciętna. Mało akademicki klimat, niejasny system magiczny, jeszcze mniej przedstawiona konstrukcja świata, średnio dająca się polubić ekipa. Na plus dużo dialogów. Ciekawy początek, potem długo nic, co jakiś czas zdarzył się ciekawszy moment. Niestety rozczarowałam się.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Druga część przygód odważnej opiekunki Vendy i jej walecznego Wilkara była równie fantastyczna co poprzednia. Z tą fabułą się po prostu płynie jak w wartkiej rzece. Jeśli wskoczymy do niej chociaż na chwilę to wystarczy, by nas porwała. Nie sposób się przy niej nudzić. Nawet jeśli mamy tylko 15 minut w ciągu dnia, by poczytać, warto po nią sięgnąć, by dowiedzieć się czegoś nowego, by coś się wydarzyło, by piać ze śmiechu z ciętych ripost bohaterów. Po prostu jest świetnie napisana. Jako fanka wątków romantycznych mogę jedynie wzdychać z żalem, ze jakoś tak ciagle mi brakuje zagłębienia się w relację głównych bohaterów. Ten wątek chyba tworzył sam oszczędny w słowach Da Wern ;)

Druga część przygód odważnej opiekunki Vendy i jej walecznego Wilkara była równie fantastyczna co poprzednia. Z tą fabułą się po prostu płynie jak w wartkiej rzece. Jeśli wskoczymy do niej chociaż na chwilę to wystarczy, by nas porwała. Nie sposób się przy niej nudzić. Nawet jeśli mamy tylko 15 minut w ciągu dnia, by poczytać, warto po nią sięgnąć, by dowiedzieć się czegoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To była fantastyczna przygoda w Wilczej Dolinie, od której momentami ciężko było się oderwać. Wspaniały słowiański klimat i świat, który nie należy tylko do ludzi, ale tez do mnóstwa mitologicznych istot.
Uwielbiałam nieraz rozbrajające, przezabawne dialogi, przy których pękałam ze śmiechu. Bardzo polubiłam główną bohaterkę Vendę za jej empatię, ale tez stanowczość, rezolutność i odwagę. Wątek romantyczny to oczywiście dla mnie kolejny duży plus. Polecam gorąco i od razu biorę się za kolejny tom.

To była fantastyczna przygoda w Wilczej Dolinie, od której momentami ciężko było się oderwać. Wspaniały słowiański klimat i świat, który nie należy tylko do ludzi, ale tez do mnóstwa mitologicznych istot.
Uwielbiałam nieraz rozbrajające, przezabawne dialogi, przy których pękałam ze śmiechu. Bardzo polubiłam główną bohaterkę Vendę za jej empatię, ale tez stanowczość,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kontynuacja Słowa i miecza, której fabuła skupia się na walecznym i gruboskórnym Kjellu. Walczyłam razem z nim, cierpiałam razem z nim i z przyjemnością obserwowałam jak pękają postawione wokół niego mury. Bardzo dobra książka chociaż nie przebija 1 części. Podoba mi się pióro autorki, na pewno sięgnę po jej kolejne dzieła :)

Kontynuacja Słowa i miecza, której fabuła skupia się na walecznym i gruboskórnym Kjellu. Walczyłam razem z nim, cierpiałam razem z nim i z przyjemnością obserwowałam jak pękają postawione wokół niego mury. Bardzo dobra książka chociaż nie przebija 1 części. Podoba mi się pióro autorki, na pewno sięgnę po jej kolejne dzieła :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zupełnie nie tego się spodziewałam! Ale wow, podobało mi się :) Z oryginalnego Kopciuszka naprawdę niewiele tu zostało, co było bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Ta książka żyje, a bohaterowie są dobrze napisani, tak jak ich dialogi, wszystko wypada bardzo naturalnie, łatwo i szybko wciąga. Postaci da się szybko polubić, mają swój charakterek, Iko to moja faworytka. Trochę mogliby zmniejszyć problem z komunikacją, bo cały czas ktoś komu czegoś nie mówi przez co pare razy czułam lekkie zdenerwowanie. Niedługo sięgam po kontynuacje !

Zupełnie nie tego się spodziewałam! Ale wow, podobało mi się :) Z oryginalnego Kopciuszka naprawdę niewiele tu zostało, co było bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Ta książka żyje, a bohaterowie są dobrze napisani, tak jak ich dialogi, wszystko wypada bardzo naturalnie, łatwo i szybko wciąga. Postaci da się szybko polubić, mają swój charakterek, Iko to moja faworytka. Trochę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przez dużą cześć książki czułam ogromną frustrację, która musiałam uzewnętrznić pod postacią następujących narzekań wysłuchiwanych cierpliwie przez pozostałych domowników: Kiedy coś w końcu zacznie się dziać? Kiedy wyruszą z tego miejsca w dalsza podróż? Na co oni tyle czekają? Kim są te wszystkie ziomki Casteela, których imion nie mogę spamiętać, bo są totalnie olani przez autorkę? Po prostu są. Bez charakteru. Czemu ta książka ma 600 str, a nie 300?! XD Czemu Poppy tyle bredzi, czemu kompletnie nie panuje nad swoimi zdolnościami, których ciagle przybywa i wszystko dzieje się po prostu samo przez się? Ratunku!!! Miało być tak pięknie…do Dworów Maas przy których nie mogłam spokojnie położyć się spać wiele tutaj brakuje.

Jedyne co mnie trzymało przy książce to wątek romantyczny…co tu dużo mówić, lubię je bardzo i głównie dla nich sięgam po tego typu książki. Ale chce tez czegoś więcej! Tu zabrakło fabuły, bohaterów pobocznych, nawet wędrówki są nudne…tylko powtarzany schemat. Siedzą w jednym miejscu i ich atakują, potem w drugim i znów atak 🙄 Szybkie dotarcie do celu, cud, klękajcie narody, niewiadomo czemu, po co, ale jak to, koniec książki.

Moje nadzieje po 1 części na poprawę i coś naprawdę dobrego zostały rozwiane. 1 tom wręcz podobał mi się bardziej.

Przez dużą cześć książki czułam ogromną frustrację, która musiałam uzewnętrznić pod postacią następujących narzekań wysłuchiwanych cierpliwie przez pozostałych domowników: Kiedy coś w końcu zacznie się dziać? Kiedy wyruszą z tego miejsca w dalsza podróż? Na co oni tyle czekają? Kim są te wszystkie ziomki Casteela, których imion nie mogę spamiętać, bo są totalnie olani przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z autorką i już czuję, że nie ostatnie. Historia Lily i Atlasa poruszyła mną do głębi, coś niezwykłego! Wszystkie rozterki głównej bohaterki przeżywałam razem z nią i czułam ciężar każdej podejmowanej przez nią decyzji. Książkę czyta się błyskawicznie, skończyłam ją w jeden weekend i zastanawiam się, które dzieło autorki czytać w następnej kolejności. Polecam, bardzo emocjonalnie angażuje.

To moje pierwsze spotkanie z autorką i już czuję, że nie ostatnie. Historia Lily i Atlasa poruszyła mną do głębi, coś niezwykłego! Wszystkie rozterki głównej bohaterki przeżywałam razem z nią i czułam ciężar każdej podejmowanej przez nią decyzji. Książkę czyta się błyskawicznie, skończyłam ją w jeden weekend i zastanawiam się, które dzieło autorki czytać w następnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kocham Tirasa i Lark 🥰 i te książkę! Uwielbiam wątki romantyczne w powieściach fantasy, ten był kolejnym któremu mocno kibicowałam i całkowicie mnie porwał, pochłonął i wzruszył. W porównaniu do wydawanych teraz książek tego gatunku tom nie zwala z nóg ilością stron, ale to bardzo miła odmiana. Akcja mknie do przodu, nie pozostawiając nas zbyt długo w zastoju. Najbardziej podobały mi się relacje między bohaterami oraz pomysł na ciekawy system magii, reszta była przyjemną, nieskomplikowaną otoczką.

Kocham Tirasa i Lark 🥰 i te książkę! Uwielbiam wątki romantyczne w powieściach fantasy, ten był kolejnym któremu mocno kibicowałam i całkowicie mnie porwał, pochłonął i wzruszył. W porównaniu do wydawanych teraz książek tego gatunku tom nie zwala z nóg ilością stron, ale to bardzo miła odmiana. Akcja mknie do przodu, nie pozostawiając nas zbyt długo w zastoju. Najbardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka pięknie napisana, ostatnie rozdziały ściskały mnie za gardło, wyciskały łzy i gdy do nich dotarłam nareszcie poczułam te przyciągnie, które uniemożliwia oderwanie się od lektury. Brakowało mi tego we wcześniejszych rozdziałach, książka momentami się dłużyła, przez co czytałam ją na kilka rat i czasami musiałam się do tego zmuszać. Ostatecznie nie żałuje i uważam te spotkanie z diabłem za udane. Gdyby nie emocjonujące zakończenie dałabym 6.

Książka pięknie napisana, ostatnie rozdziały ściskały mnie za gardło, wyciskały łzy i gdy do nich dotarłam nareszcie poczułam te przyciągnie, które uniemożliwia oderwanie się od lektury. Brakowało mi tego we wcześniejszych rozdziałach, książka momentami się dłużyła, przez co czytałam ją na kilka rat i czasami musiałam się do tego zmuszać. Ostatecznie nie żałuje i uważam te...

więcej Pokaż mimo to