Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Chciałbym potrafić namalować, co do Ciebie czuję, bo obawiam się, że słowa to za mało. Wyobrażam sobie, że maluję czerwienią Twoją pasję, błękitem dobroć, zielenią głębię Twojej empatii i intensywną żółcią Twój niesłabnący optymizm. I zastanawiam się, czy jakikolwiek artysta ma w swojej palecie wystarczająco dużo kolorów, by namalować to wszystko, czym dla mnie jesteś.

Chciałbym potrafić namalować, co do Ciebie czuję, bo obawiam się, że słowa to za mało. Wyobrażam sobie, że maluję czerwienią Twoją pasję, błękitem dobroć, zielenią głębię Twojej empatii i intensywną żółcią Twój niesłabnący optymizm. I zastanawiam się, czy jakikolwiek artysta ma w swojej palecie wystarczająco dużo kolorów, by namalować to wszystko, czym dla mnie jesteś.

Zawsze ten sam dylemat - wegetować w bezpiecznych warunkach, czy ryzykować i chociaż czasem czuć, że się naprawdę żyje.

Zawsze ten sam dylemat - wegetować w bezpiecznych warunkach, czy ryzykować i chociaż czasem czuć, że się naprawdę żyje.

Jak życie daje ci cytryny, zrób z nich lemoniadę. A jak wyjdzie ci cytrynówka, zrób imprezę.

Jak życie daje ci cytryny, zrób z nich lemoniadę. A jak wyjdzie ci cytrynówka, zrób imprezę.

Bo zaczynam myśleć, że właśnie na tym polega prawdziwa miłość. Na poświęceniu siebie. Rozdarciu swojego serca na strzępy, by serce ukochanej osoby mogło pozostać w całości.

Bo zaczynam myśleć, że właśnie na tym polega prawdziwa miłość. Na poświęceniu siebie. Rozdarciu swojego serca na strzępy, by serce ukochanej osoby mogło pozostać w całości.

Uderzyła w nas ta sama fala. Tsunami. Zmiotła nas, podtopiła, ale nie zabiła. Pozostawiła na brzegu bez pomocy. Byliśmy rozbitkami i musieliśmy się nawzajem uratować.

Uderzyła w nas ta sama fala. Tsunami. Zmiotła nas, podtopiła, ale nie zabiła. Pozostawiła na brzegu bez pomocy. Byliśmy rozbitkami i musieliśmy się nawzajem uratować.

Miałem wrażenie, że zostałem wessany przez emocjonalne tornado, które najpierw wytrzęsło mnie na wszystkie strony, a potem wypluło na ziemię.

Miałem wrażenie, że zostałem wessany przez emocjonalne tornado, które najpierw wytrzęsło mnie na wszystkie strony, a potem wypluło na ziemię.

Miłość jest strachem o drugiego człowieka. Obawą o jego bezpieczeństwo. Lękiem o każdy kolejny dzień i nadzieją, że cokolwiek przyniesie przyszłość, we dwoje będziemy w stanie się z nią zmierzyć.

Miłość jest strachem o drugiego człowieka. Obawą o jego bezpieczeństwo. Lękiem o każdy kolejny dzień i nadzieją, że cokolwiek przyniesie przyszłość, we dwoje będziemy w stanie się z nią zmierzyć.

- To groźba, obietnica, zobowiązanie i przysięga. Uwierz w te słowa, skarbie,bo jeśli kiedykolwiek znikniesz, znajdę cię, ale nie obiecuję, że wyjdziesz z tego cało.

- To groźba, obietnica, zobowiązanie i przysięga. Uwierz w te słowa, skarbie,bo jeśli kiedykolwiek znikniesz, znajdę cię, ale nie obiecuję, że wyjdziesz z tego cało.

(...)była aniołem. Aniołem, który dawał sobą pomiatać, ale który każdej nocy czyścił swe skrzydła, przygotowując się, aby po raz kolejny wznieść się ku niebu. Aniołem, który nigdy tak naprawdę nie upadał, bo zawsze miał siłę, aby się podnieść.

(...)była aniołem. Aniołem, który dawał sobą pomiatać, ale który każdej nocy czyścił swe skrzydła, przygotowując się, aby po raz kolejny wznieść się ku niebu. Aniołem, który nigdy tak naprawdę nie upadał, bo zawsze miał siłę, aby się podnieść.

(...)anioły nie potrafiły żyć w piekle, lecz on potrafił je do tego zmusić.

(...)anioły nie potrafiły żyć w piekle, lecz on potrafił je do tego zmusić.

Nie mogłam się powstrzymać i dotknęłam jego maleńkiej blizny, ledwie wyczuwalnej pod palcem. Ale była tam. Tak jak te wszystkie blizny, które nosi w sobie każdy człowiek. Niektóre są ledwie wyczuwalne i ledwie zauważalne, ale mogą sięgać głęboko.

Nie mogłam się powstrzymać i dotknęłam jego maleńkiej blizny, ledwie wyczuwalnej pod palcem. Ale była tam. Tak jak te wszystkie blizny, które nosi w sobie każdy człowiek. Niektóre są ledwie wyczuwalne i ledwie zauważalne, ale mogą sięgać głęboko.