-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2013-06-13
2013-05-23
"Krwawa dekada" jest trochę w rozkroku między pracą popularyzatorską a dziełem naukowym. I trzeba przyznać, że autor nieźle sobie z tym poradził. Pisze efektownie, trudno się oderwać. A naprawdę wypada, by w dzisiejszych czasach Polacy znali ten epizod swojej (i rosyjskiej) historii.
Jedyny poważniejszy szkopuł to słabo umotywowane twierdzenie, że pierwszy "łżedymitr" był w rzeczywistości prawowitym carem, a za jego czarną legendą stoi propaganda Romanowów.
Pięknie wydane.
"Krwawa dekada" jest trochę w rozkroku między pracą popularyzatorską a dziełem naukowym. I trzeba przyznać, że autor nieźle sobie z tym poradził. Pisze efektownie, trudno się oderwać. A naprawdę wypada, by w dzisiejszych czasach Polacy znali ten epizod swojej (i rosyjskiej) historii.
Jedyny poważniejszy szkopuł to słabo umotywowane twierdzenie, że pierwszy "łżedymitr"...
Wydarzenia opisywane przez Dobbsa mieszczą się w sześciu miesiącach 1945 roku – od Jałty do Poczdamu, ale jest to de facto opowieść o transformacji drugowojennego układu sił i relacji w świecie – w zimnowojenny.
Pierwszy rozdział jest w całości poświęcony konferencji jałtańskiej, trzeci konferencji poczdamskiej i towarzyszącym im wydarzeniom, na czele z sytuacją w Berlinie i Hiroszimą, drugi skupia się na wydarzeniach pomiędzy konferencjami, bez silenia się na równe, kronikarskie traktowanie zjawisk historycznych – dla autora ważne są ogólne przemiany w relacjach wielkiej trójki i interesująca opowieść. Jest więc spory fragment o przejmowaniu przez sowietów władzy w Rumunii, która posłużyła tu jako przykład dla całego bloku wschodniego.
Głównymi bohaterami tej historii są Churchill, Roosvelt, Stalin, Truman, a także czołowi dyplomaci – Harriman, Kennan, Mołotow i in. Stale również centralne miejsce zajmuje w niej Polska. Niestety jest to Polska uprzedmiotowiona do roli kości niezgody między wspomnianymi mężami stanu, widziana z perspektywy owych mężów, tak Churchilla i Roosvelta, jak i Stalina. Polska raczej męcząca, niewdzięczna, stojąca kością w gardle całej trójce, a więc i całemu światu. Taki punkt widzenia mógłby być cenny, gdyby Dobbs porządnie odrobił pracę domową ze sprawy polskiej. Pomimo że autor solidnie przygotował się do zadania jako całości, uderza jednak od początku, że nie miał wielkiego serca do Polaków. Oczywiście to Stalin jest tu despotą, ale też to on autorowi imponuje bystrością umysłu (Katyń posłużył za przykład propagandowego geniuszu Stalina), a Polacy raczej nie imponują niczym poza demokratycznymi dążeniami. Ich udział w zwycięstwie aliantów został całkowicie przemilczany, podobnie jak zdrada aliantów we wrześniu 1939 roku, w przeciwieństwie do kilkakrotnie powtórzonego tu przez Churchilla stwierdzenia, że „przecież to dla Polski zaczęliśmy całą tę wojnę” – w którym autor nie widzi nic zabawnego. Represje Stalina wobec polskiego podziemia są jak najbardziej obecne (porwanie szesnastu przywódców państwa podziemnego i ich proces to jedyne zdarzenie „polskie”, które autor po reportersku opisał), jednak całość ukazano tak, jakby to AK od początku ruszyła na wojnę z sowietami. Stosunek autora do Polaków pewnie niewiele odbiega od zacytowanej przez niego wypowiedzi zmęczonego tematem Roosvelta podczas konferencji jałtańskiej: „Polska jest źródłem problemów od ponad pięciuset lat” – znamienne, że ten wyraz solidarności z Zakonem Krzyżackim nie doczekał się komentarza Dobbsa. Na koniec i sam Churchill traci zresztą serce do Polaków, których trzech najważniejszych przywódców nazywa „lisem, wężem i skunksem”. Nie tłumaczy, kto jest kim, ale na pewno jeden z przezwanych to Mikołajczyk, który wcześniej wg autora pozytywnie odróżniał się od „zażarcie antysowieckich Polaków”.
Książka niezła, autorowi udało się tchnąć życie w wielkie postaci historyczne.
Wydarzenia opisywane przez Dobbsa mieszczą się w sześciu miesiącach 1945 roku – od Jałty do Poczdamu, ale jest to de facto opowieść o transformacji drugowojennego układu sił i relacji w świecie – w zimnowojenny.
więcej Pokaż mimo toPierwszy rozdział jest w całości poświęcony konferencji jałtańskiej, trzeci konferencji poczdamskiej i towarzyszącym im wydarzeniom, na czele z sytuacją w...