Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Brak mi słów aby opisać emocje towarzyszące tej lekturze :) zwyczajnie trzeba ją przeczytać!

Brak mi słów aby opisać emocje towarzyszące tej lekturze :) zwyczajnie trzeba ją przeczytać!

Są książki których się nie czyta ale się je pochłania. Ta pozycja bezwzględnie do takich należy :-) Pełna napięcia i romantyczna powieść. Nie przeszkadza mi nawet lekko irytująca główna bohaterka ;-) świetna pozycja na weekend

Są książki których się nie czyta ale się je pochłania. Ta pozycja bezwzględnie do takich należy :-) Pełna napięcia i romantyczna powieść. Nie przeszkadza mi nawet lekko irytująca główna bohaterka ;-) świetna pozycja na weekend

Po lekturze kolejno "7 razy dziś" oraz trylogii "Delirium" wyczekiwałam kolejnej powieści Pani Lauren. Niestety ta książka nie dorasta do pięt powyższym , jest przewidywalna i momentami irytująca w. Brakuje w niej głębszego sensu "przekazu. Chodź pomysł i może był dobry to i fabuła nie jest tu żadnym zaskoczeniem. Bohaterom brak wyrazu. Może osobie która czyta 1książkę na rok ta pozycja się spodoba . Mi tutaj czegoś brakowało.

Po lekturze kolejno "7 razy dziś" oraz trylogii "Delirium" wyczekiwałam kolejnej powieści Pani Lauren. Niestety ta książka nie dorasta do pięt powyższym , jest przewidywalna i momentami irytująca w. Brakuje w niej głębszego sensu "przekazu. Chodź pomysł i może był dobry to i fabuła nie jest tu żadnym zaskoczeniem. Bohaterom brak wyrazu. Może osobie która czyta 1książkę na...