Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Żałuję tylko, że tak późno zrozumiałem źródło konfliktu w Irlandii Płn. Książka momentami trudna, ciężka (faktografia itp.) ale z każdą stroną było już tylko łatwiej.

Żałuję tylko, że tak późno zrozumiałem źródło konfliktu w Irlandii Płn. Książka momentami trudna, ciężka (faktografia itp.) ale z każdą stroną było już tylko łatwiej.

Łapczywie, wręcz zachłannie pożarłem ją w całości w 5 godzin. Arcydzieło reporterskie, dla mnie nominacja do wręczanej dziś Nagrody Nobla - skoro świetna Swietłana została zasłużenie uhonorowana, to dlaczego JHB miałby być zostać pominięty. Kapuściński niestety nie doczekał, ale uważam że mamy doskonałego kandydata, a tragedia polskiej wyprawy na Broad Peak w jego ujęciu to majstersztyk w dziedzinie naturalnego, swobodnego i obiektywnego reportażu. Nawet za cenę odrzucenia przez uczestników i samotnego powrotu do kraju.

Łapczywie, wręcz zachłannie pożarłem ją w całości w 5 godzin. Arcydzieło reporterskie, dla mnie nominacja do wręczanej dziś Nagrody Nobla - skoro świetna Swietłana została zasłużenie uhonorowana, to dlaczego JHB miałby być zostać pominięty. Kapuściński niestety nie doczekał, ale uważam że mamy doskonałego kandydata, a tragedia polskiej wyprawy na Broad Peak w jego ujęciu to...

Ta książka otwarła mi oczy na wiele spraw o których - nie wiadomo czemu - nie uczyli i nawet nie wspominali nauczyciele historii. Mając tak potężnego sąsiada, jakim był ZSRR a obecnie Rosja, warto zaznajomić się z dziejami i losami ludzi wychowanych według sowieckiej mentalności. W książce jest też rozdział o Ukrainie - temat obecnie wałkowany we wszystkich mediach, a po przeczytaniu kilkunastu kartek zrozumiałem więcej niż słuchając wszechobecnych teraz znawców, doradców itp.

Ta książka otwarła mi oczy na wiele spraw o których - nie wiadomo czemu - nie uczyli i nawet nie wspominali nauczyciele historii. Mając tak potężnego sąsiada, jakim był ZSRR a obecnie Rosja, warto zaznajomić się z dziejami i losami ludzi wychowanych według sowieckiej mentalności. W książce jest też rozdział o Ukrainie - temat obecnie wałkowany we wszystkich mediach, a po...

Moja czwarta książka o ludobójstwie w Rwandzie. Po "Nagości życia", "Sezonie maczet" i "Strategii antylop" Jeana Hatzfelda dopiero Tochman pokazuje szczegóły ignorancji zachodnich mocarstw oraz tchórzostwa kleru.. Opłatek ważniejszy niż konający człowiek.. Tragedia dla mordowanych i tragedia dla duchownych! Ale trzeba o tym pisać, należy o tym czytać bo każde pokolenie wystawiane jest mimowolnie na próbę - był Auschwitz, Powstanie Warszawskie, klęska Sarajewa, Srebrnicy czy Groznego - wszyscy wiedzieli - A ŚWIAT NIE ZAREAGOWAŁ NA CZAS. "Dzisiaj narysujemy śmierć" to książka będąca przestrogą i nauką dla pokoleń o bolesnym i długim trudzie budowania zaufania i odkupienia win.

Moja czwarta książka o ludobójstwie w Rwandzie. Po "Nagości życia", "Sezonie maczet" i "Strategii antylop" Jeana Hatzfelda dopiero Tochman pokazuje szczegóły ignorancji zachodnich mocarstw oraz tchórzostwa kleru.. Opłatek ważniejszy niż konający człowiek.. Tragedia dla mordowanych i tragedia dla duchownych! Ale trzeba o tym pisać, należy o tym czytać bo każde pokolenie...

Homo europensis homini rwandensis lupus est!!
Świat siedział cicho, udawał że ślepy i głuchy, gdy Hutu kończyli okres kolonializmu w Afryce.

Homo europensis homini rwandensis lupus est!!
Świat siedział cicho, udawał że ślepy i głuchy, gdy Hutu kończyli okres kolonializmu w Afryce.

Na początku kariery zawodowej - tak się złożyło - że na zachodzie Europy pracowałem z Turkami, ale dopiero dzisiaj - po przeczytaniu tej książki, choć trochę zacząłem ich rozumieć i pojmować!

Na początku kariery zawodowej - tak się złożyło - że na zachodzie Europy pracowałem z Turkami, ale dopiero dzisiaj - po przeczytaniu tej książki, choć trochę zacząłem ich rozumieć i pojmować!