Cytaty
-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie? -Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam. -Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze. -Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.
Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci.
Zawsze trzeba być ostrożnym z książkami i z tym, co w nich jest, bo słowa mają moc zmieniania ludzi.
Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni.
-Powiedziałeś, że chcesz się przejść. Jaki spacer trwa sześć godzin?! -Długi?
- Nie umawiam się z nieznajomymi. - oświadczyłam. - Na szczęście ja tak. Przyjadę o piątej.
– Tamte dziewczyny po drugiej stronie wagonu gapią się na ciebie. Jace przybrał dość zadowoloną minę. – Oczywiście, że tak. Jestem oszałamiająco atrakcyjny. – Nie słyszałeś, że skromność to atrakcyjna cecha? – Tylko u brzydkich ludzi. Potulni może kiedyś odziedziczą Ziemię, ale w tej chwili należy ona do zarozumiałych, takich jak ja.
-Lubię kaczki - wtrącił dyplomatycznie Jem. - Zwłaszcza te z Hyde Parku. - Zerknął z ukosa na przyjaciela. Obaj siedzieli na brzegu wysokiego stołu, z nogami zwieszonymi nad podłogą. - Pamiętasz, jak próbowałeś kiedyś mnie namówić, żebym rzucił im piróg nadziewany mięsem, bo chciałeś sprawdzić, czy uda się wyhodować rasę kaczek kanibali? -I zjadły go - przypomniał Will. - Krwio...
Rozwiń-Co to jest? -Dziewczyna - odparł Jace (...)- Na pewno widywałeś je wcześniej. Twoja siostra też nią jest.
- To niezgodne z naturą, żeby kobiety walczyły. - To niezgodne z naturą, żeby człowiek był równie głupi, jak wysoki, a jednak proszę, stoisz tutaj.
- Nie traktuj mnie z góry. - Trudno byłoby mi traktować ciebie z dołu. Jesteś za niska.
-Dobrze ci w tym smokingu - powiedziałam z uznaniem. -Aniele - nachylił się i delikatnie skubnął moje ucho zębami - poczekaj, aż go zdejmę...
– Twojemu ojcu. Zamierzam przehandlować ciebie za Dary Anioła.(...) – Nie zna pani mojego ojca. Roześmieje się wam w twarz i zaproponuje pieniądze, żebyście odesłali moje ciało do Idrisu. – Nie mów bzdur... – Ma pani rację – przyznał Jace. – Prawdopodobnie każde wam zapłacić za przesyłkę.
Zło zależy od punktu widzenia.