Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Plastikowy mag jest naprawdę dobrą kontynuacją, jeżeli tak to możemy nazwać, choć według mnie szykuje się kolejna trylogia. Widać, że autorka poprawiła kilka rzeczy, i tutaj już nie było już takiego długiego oczekiwania na jakąś akcję. Przez książkę przewija się kilka ciekawszych mniejszych akcji, co ożywia tą książkę, a nie jak w pierwszym tomie, gdzie czekaliśmy całą książkę, aż coś się zacznie bać.

Plastikowy mag jest naprawdę dobrą kontynuacją, jeżeli tak to możemy nazwać, choć według mnie szykuje się kolejna trylogia. Widać, że autorka poprawiła kilka rzeczy, i tutaj już nie było już takiego długiego oczekiwania na jakąś akcję. Przez książkę przewija się kilka ciekawszych mniejszych akcji, co ożywia tą książkę, a nie jak w pierwszym tomie, gdzie czekaliśmy całą...

Jestem naprawdę zaskoczony jak ta książka mnie wciągnęła i jak szybko ją przeczytałem. System magiczny jest naprawdę ciekawy i przemyślany, czytając nie uderzyły mnie żadne sprzeczności czy momenty, gdzie pojawiał się problem i bohaterowie szybko za pomocą magii go rozwiązywali, jak w niektórych książkach się zdarza. Świat był ciekawy i różnorodny. Bohaterowie też fajnie wykreowani, oczywiście nie byli to najwybitniej opisani, wielobarwni, ale nie byli też płascy jak niektórzy. Było sporo akcji, co chwilę się coś działo, ale autorka dawała też czas na oddech. Osobiście polecam, jest to dobra książka.

Jestem naprawdę zaskoczony jak ta książka mnie wciągnęła i jak szybko ją przeczytałem. System magiczny jest naprawdę ciekawy i przemyślany, czytając nie uderzyły mnie żadne sprzeczności czy momenty, gdzie pojawiał się problem i bohaterowie szybko za pomocą magii go rozwiązywali, jak w niektórych książkach się zdarza. Świat był ciekawy i różnorodny. Bohaterowie też fajnie...

Więcej akcji, więcej zwrotów, więcej intryg i tajemnic. Ale czy na pewno więcej znaczy lepiej? Tutaj to zapewne kwestia sporna, lecz dla mnie to już było trochę za dużo, i mogło być trochę mniej ale lepiej rozpisane kilka wątków. Końcowe rozdziały były jak dla mnie już lekko chaotyczne pod względem zrozumienia co się dzieje. Rez znów staje się nie do zniesienia, przez swoje zasady i ogólną paranoję bycia samotnym wilkiem, który obroni się sam. No cóż, w poprzednim tomie było już naprawdę dobrze, a teraz mamy pogorszenie się jego stanu. Ale no cóż, i tak mogło być gorzej niż jest obecnie. Co by nie było, następny tom też przeczytam, choć liczę na więcej wyjaśnień niż dostaliśmy tutaj.

Więcej akcji, więcej zwrotów, więcej intryg i tajemnic. Ale czy na pewno więcej znaczy lepiej? Tutaj to zapewne kwestia sporna, lecz dla mnie to już było trochę za dużo, i mogło być trochę mniej ale lepiej rozpisane kilka wątków. Końcowe rozdziały były jak dla mnie już lekko chaotyczne pod względem zrozumienia co się dzieje. Rez znów staje się nie do zniesienia, przez swoje...