Jesteśmy społecznością, która kocha książki

🧛‍♂️🧛‍♂️🧛‍♂️R•E•C•E•N•Z•J•A🧛‍♂️🧛‍♂️🧛‍♂️

Uwaga czytelnicy - moda na wampiry powraca! 😉

W niewielkim miasteczku Zagubin dochodzi do odkrycia wampirycznego pochówku. Niektórzy z mieszkańców wpadają w panikę, inni z kolei węszą w tym niezły interes i zaczynają zarabiać naprawdę spore pieniądze. Wampiryczne szaleństwo ogarnia Zagubin! Co rusz dochodzi do sytuacji, których nijak nie da się wytłumaczyć w racjonalny sposób. Policja stara się jak może żeby to wszystko wyjaśnić, ale co wyniknie ze śledztwa, to się dopiero okaże. Mieszkańcy Zagubina oraz goście pensjonatu "Krwiożerczy Piotruś" angażują się w śledztwo na całego, tym samym doprowadzając do nieprzewidywalnych i nieprawdopodobnych rzeczy. Totalna wampirioza ogarnia całe miasteczko!

Z każdą kolejną książką przekonuję się, że bogata wyobraźnia autorki nie zna granic 🙉 Jej powieści niezmiennie sprawiają mi mnóstwo frajdy i zaskakują szalonymi sytuacjami oraz charakternymi postaciami. Ogromnie lubię specyficzne poczucie humoru Pani Iwony, którym kupiła mnie już od pierwszej przeczytanej książki. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie każdemu taka forma komizmu może przypaść do gustu.

W "Czarcim kręgu" dzieje się tyle, że głowa mała! Morderstwa, zagadki, kosmici, eksperymenty szalonego naukowca, a do tego wybuchające fioletowe krowy. Absurd goni absurd doprowadzając do komicznych zdarzeń i licznych zwrotów akcji. To co wyprawiają bohaterowie sprawia, że czytelnik łapie się za głowę i kręci nią z niedowierzaniem. Jest tu nawet delikatny wątek miłosny. Zakręcona fabuła wciąga czytelnika dotąd, aż nie pozna rozwiązania zagadki. Jednak na końcu wszystko składa się w spójną całość.

Zabawne dialogi, barwne postaci, komizm sytuacyjny i dowcipny, cięty język to wprost wybuchowe połączenie, które może doprowadzić do niekontrolowanych wybuchów śmiechu.
Do tego świetnie nakreślone ludzkie przywary, ogrom humoru i totalnie zakręcona historia. A to wszystko przyprawione sporą dawką ironii, sarkazmu i groteską.

"Czarci krąg" to istna komedia pomyłek, która rozbawi każdego, kto lubi mocno specyficzny dowcip i czarny humor.

🧛‍♂️P*O*L*E*C*A*M🧛‍♂️

Dziękuję ślicznie @wydawnictwo_dragon za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej pozycji ❤❤❤

🧛‍♂️🧛‍♂️🧛‍♂️R•E•C•E•N•Z•J•A🧛‍♂️🧛‍♂️🧛‍♂️

Uwaga czytelnicy - moda na wampiry powraca! 😉

W niewielkim miasteczku Zagubin dochodzi do odkrycia wampirycznego pochówku. Niektórzy z mieszkańców wpadają w panikę, inni z kolei węszą w tym niezły interes i zaczynają zarabiać naprawdę spore pieniądze. Wampiryczne szaleństwo ogarnia Zagubin! Co rusz dochodzi do sytuacji, których...

❣❣❣ R•E•C•E•N•Z•J•A ❣❣❣

"Rodzinne strony" to ostatni tom trylogii obyczajowej *Miasteczko Anielin*.
Już po raz trzeci spotykamy się z mieszkańcami urokliwego Anielina. Duże zmiany czekają Martę, Marcina i Polę. Sporo będzie się też działo u pozostałych bohaterów, m.in. u Agaty i braci Pruskich.

W związku z tym, że jest to już kolejna część serii, nie mogę za wiele zdradzić, ponieważ nie chcę Wam popsuć przyjemności z czytania. Mogę jedynie nadmienić, że na jaw wychodzą bolesne sekrety i dostajemy odpowiedzi na kilka znaków zapytania, które pojawiły się w poprzednich tomach. Jest bardzo wzruszająco, emocjonalnie, momentami nawet strasznie i szokująco.

Styl pisania autorki jest niezmiennie przystępny, niezwykle lekki i wciągający. Cała ta seria ma wyjątkowy klimat - taki sielski, ciepły i otulający 💕

Ogromnie zżyłam się z bohaterami Anielina. Ich kreacja skradła moje wrażliwe serce, co sprawiło, że bardzo emocjonowałam się ich przygodami. Towarzyszyłam im w ich radosnych chwilach, ale także w codziennych problemach, troskach i zmartwieniach.
Przyjazna atmosfera jaka panuje wśród mieszkańców wręcz emanuje z kart tej powieści. Niemalże wszyscy są dla siebie pomocni i życzliwi. Poprzez to pokazują czytelnikowi jak ważne jest wzajemne wsparcie, czyjaś pomocna dłoń lub po prostu szczera rozmowa.

W książce poruszony jest wątek choroby, straty, żałoby, a także tragicznego w skutkach wypadku.

"Miejsce na ziemi" to niezwykle wartościowa lektura, z mądrym przesłaniem, skłaniająca do refleksji i trafiająca wprost do serducha ❤ Jest to przepiękna historia dzięki której oderwałam się od codziennych trosk i przeniosłam do przytulnego Anielina z małomiasteczkowym klimatem, który jest ogromnie urokliwy i niepowtarzalny.

W związku z tym, że to już ostatni tom serii, czuję żal, niedosyt i bardzo chciałabym jeszcze wiele razy czytać o perypetiach mieszkańców Anielina.

❣P*O*L*E*C*A*M❣

Dziękuję ślicznie @wydawnictwo_dragon za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej pozycji ❤❤❤

❣❣❣ R•E•C•E•N•Z•J•A ❣❣❣

"Rodzinne strony" to ostatni tom trylogii obyczajowej *Miasteczko Anielin*.
Już po raz trzeci spotykamy się z mieszkańcami urokliwego Anielina. Duże zmiany czekają Martę, Marcina i Polę. Sporo będzie się też działo u pozostałych bohaterów, m.in. u Agaty i braci Pruskich.

W związku z tym, że jest to już kolejna część serii, nie mogę za wiele...

💥💥💥 RECENZJA 💥💥💥

Autor uwielbianego przeze mnie "Dziennika Youtubera" powraca z nową ilustrowaną serią. Tym razem będziemy mieć do czynienia ze światem wojowników Ninja.

Jedenastoletni Chase Cooper to miłośnik starych horrorów, komiksów i ciastek Oreo. Mówi o sobie, że nie jest zbyt popularny i niczym szczególnym się nie wyróżnia. Ogólnie nawiązywanie nowych relacji nastręcza mu trudności. Właśnie przenosi się do nowej szkoły, z czego nie jest za bardzo zadowolony. Ku radości Chase'a okazuje się, że do tej samej placówki uczęszcza jego kuzynka Zoe. Już pierwszego dnia chłopiec dostaje nieoczekiwaną propozycję dołączenia do pewnego klanu. Co to dla niego oznacza? Czy odnajdzie się w nowym miejscu i zdobędzie przyjaciół?

Książkę czyta się niezwykle szybko, a czarno-białe ilustracje urozmaicają lekturę. Napisana w żartobliwym tonie, równocześnie przemyca wartościowy morał. Autor pokazuje młodym czytelnikom jakimi wartościami powinni kierować się w życiu. Jak istotne jest mówienie prawdy i czym jest prawdziwa przyjaźń. Przykład Chase'a uczy, że przecież każdy może popełniać błędy i nie należy bać się do nich przyznać.

W książce zawartych jest kilka naprawdę istotnych wątków, jak m.in. odnajdywanie się w nowym środowisku, pragnienie zdobycia nowych przyjaciół, potrzeba akceptacji i chęć przynależności do grupy. Główny bohater musi się zmierzyć z dokonywaniem trudnych wyborów i podjęciem nie zawsze łatwych decyzji.

Pozycja skierowana jest głównie dla dzieci w przedziale wiekowym 9-14 lat, ale jeśli macie ochotę przeczytać o chłopcu, którego marzeniem jest zostanie wojownikiem ninja, to nic nie stoi na przeszkodzie 😉

"Dziennik wojownika ninja" to świetna, lekka rozrywka, do połknięcia na jedno posiedzenie.

Choć nie ukrywam, że na ten moment bardziej podobał mi się "Dziennik Youtubera", to czekam na dalsze przygody Chase'a Cooper'a.
Coś tak czuję, że akcja jeszcze się rozkręci 😉 No i oczywiście moi chłopcy czekają na więcej wątku ninja 😎

Dziękuję ślicznie @wydawnictwomuza za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej pozycji ❤❤❤

💥💥💥 RECENZJA 💥💥💥

Autor uwielbianego przeze mnie "Dziennika Youtubera" powraca z nową ilustrowaną serią. Tym razem będziemy mieć do czynienia ze światem wojowników Ninja.

Jedenastoletni Chase Cooper to miłośnik starych horrorów, komiksów i ciastek Oreo. Mówi o sobie, że nie jest zbyt popularny i niczym szczególnym się nie wyróżnia. Ogólnie nawiązywanie nowych relacji...