-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-05-12
2020-04-01
Po książki Lisy Gardner nie sięgałam, nie miałam okazji, aż do teraz. I szczerze żałuję, iż wcześniej tego nie zrobiłam, ponieważ po przeczytaniu "Szukaj mnie" wiem, że autorka wpasowała się w mój gust czytelniczy.
Książka opowiada o losach Roxanne Baez, najstarszej siostry z trojga rodzeństwa, która przez alkoholizm matki została umieszczona wraz z siostrą w rodzinie zastępczej. Po roku jej matka Juanita odzyskała dziewczynki i ich młodszego brata. Stanęła na nogi, znalazłam sobie faceta i wkrótce z nim zamieszkała wraz z dziećmi.
Pewnego dnia niemal cała rodzina zostaje zabita z zimną krwią, ocala jedynie Roxanna, która w tym czasie była na spacerze z psem.
Detektyw D.D. Woren wraz z Florą Dane, samozwańczą strażniczką szukają dziewczyny, która zaginęła. Jedna z nich uważa, że Roxanna nie byłaby w stanie zabić rodziny, detektyw ma inne zdanie... "Szukaj mnie" to świetna książka, I nie chodzi mi tu wyłącznie o wątek kryminalny, lecz także wątek rodziny zastępczej, w ogóle przeszłości Roxanny i jej młodszej siostry. Autorka napisała powieść trzymającą w napięciu, z trzech perspektyw, co umożliwia czytelnikowi domyślenia się o co w tej sprawie chodzi. I jak to w kryminałach bywa, do samego końca nie podejrzewa się faktycznego sprawcy, wszystko wyjaśnia się niemal na końcu.
Jeżeli gustujecie w kryminałach i to nie byle jakich, tylko takich misternie zapakowanych, z masą zagadek i oczywistą nieoczywistością, nie będziecie zawiedzeni lekturą "Szukaj mnie". Gorąco polecam!
Po książki Lisy Gardner nie sięgałam, nie miałam okazji, aż do teraz. I szczerze żałuję, iż wcześniej tego nie zrobiłam, ponieważ po przeczytaniu "Szukaj mnie" wiem, że autorka wpasowała się w mój gust czytelniczy.
Książka opowiada o losach Roxanne Baez, najstarszej siostry z trojga rodzeństwa, która przez alkoholizm matki została umieszczona wraz z siostrą w rodzinie...
"Śnieżka" opowiada o Wiktorii, dziewczynie, która zmaga się z demonami przeszłości. Nie jest jej łatwo, zwłaszcza że rodzice stracili do niej zaufanie. Jednak Wiktoria jakoś stara się trzymać, mimo iż przeszłość nie daje jej spokoju. Natomiast jej przyszłość, która miała być już tylko lepsza, być może wcale taka nie będzie, po tym jak dziewczyna nawiązuje znajomość z Alexem.
W powieści, w debiucie literackim Weroniki Cichoń głównym podłożem jest środowisko narkotykowe, z którego główna bohaterka wyrwała się, lecz nieświadomie ponownie w nie weszła. W opowieści o Wiktorii dzieje się tak wiele, że nie chcę zdradzać więcej szczegółów fabuły. Napomknę natomiast o tym, jak bardzo irytowała mnie Wiktoria swoją osobą. Miałam przemożną chęć walnąć jej w twarz, by przebudziła się z letargu i przejrzała na oczy! Wrr. Dawno nikt mnie tak nie denerwował 😅
Jeśli chodzi o pozostałe postacie, one tak jak i Wiktoria są dosyć przejrzyście wykreowani i co najważniejsze, realnie. "Śnieżka" nie jest książką, gdzie czytelnik wymiotuje tęczą, mdli go na setne "skarbie" bądź "kochanie", nie. Pierwsza część jest poważna, nieco przygnębiająca, przez wzgląd na temat w niej poruszany. Humor także się tu znalazł, sceny przyprawiające serce o szybsze bicie także, co wynagrodziło mi chęć mordu Wiktorii 😂.
Po rozmowie z autorką, która jest w pełni świadoma jakie emocje wywołuje bohaterka książki, wiem, że ta postać zwyczajnie nie mogłaby zostać inaczej wykreowana, o czym przekonamy się w drugiej części, która pozwoli nam bardziej zrozumieć, co kierowało autorką w kreacji Wiktorii.
Jak na debiut literacki, oczywiście mogę się doczepić do kilku rzeczy, bo przecież ja to uwielbiam 🙈😝, niemniej jednak w mojej ocenie "Śnieżka" jest na dobrym poziomie, acz trochę szlifu nad warsztatem jest potrzebne, by było bardzo dobrze.
Na koniec nie pozostaje mi nic innego, jak polecić Wam "Śnieżkę". Romans inny niż sztampowe historie o bohaterach z trudną przeszłością i happy, k****, endem 🙈
Bo nie każda historia ma szczęśliwe zakończenie, a ja już mam dość nabijania czytelników w butelkę!
"Śnieżka" opowiada o Wiktorii, dziewczynie, która zmaga się z demonami przeszłości. Nie jest jej łatwo, zwłaszcza że rodzice stracili do niej zaufanie. Jednak Wiktoria jakoś stara się trzymać, mimo iż przeszłość nie daje jej spokoju. Natomiast jej przyszłość, która miała być już tylko lepsza, być może wcale taka nie będzie, po tym jak dziewczyna...
więcej Pokaż mimo to