-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
Książka doskonała na poprawienie humoru. Główny bohater udając maga krąży po różnych miastach, by sprzedawać specyfiki na różne dolegliwości, które właściwie nie zostaną wyleczone, ale kto by się przejmował czytaniem instrukcji obsługi? Cociaż Mistrz Haxerlin nie chce się rzucać w oczy i unika wszelkich afer to niestety los nie jest łaskawy i bohater musi się zmierzyć z kolejną przygodą.
Polubiłam również jego towarzysza, który w pewnym momencie pojawił się u boku bohatera i czasem miałam wrażenie, że Thuz niechcący odbierał uwagę od głównego bohatera. A może to sam Mistrz tak chciał?
Książkę przeczytałam z przyjemnością i już szykuję się na drugi tom.
Książka doskonała na poprawienie humoru. Główny bohater udając maga krąży po różnych miastach, by sprzedawać specyfiki na różne dolegliwości, które właściwie nie zostaną wyleczone, ale kto by się przejmował czytaniem instrukcji obsługi? Cociaż Mistrz Haxerlin nie chce się rzucać w oczy i unika wszelkich afer to niestety los nie jest łaskawy i bohater musi się zmierzyć z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zakochałam się w tej książce od razu kiedy ją zobaczyłam - tytuł, okładka intrygują, a gdy zaczęłam ją czytać wiedziałam, że dobrze trafiłam. Takie historie lubie. Teraz muszę czekać aż trochę zapomnę o fabule, by móc do niej wrócić i od nowa wejść do świata róznych istot słowiańskich. Główną bohaterkę polubiłam od razu i cały czas jej kibicowałam w perypetiach, które zsyłał jej los. W dodatku ciekawie opisane życie mieszkańców wioski, ich wierzenia, zabobony nadawały historii trójwymiarowości przez co żadna z postaci nie była płaska i każda miała swoje miejsce w historii.
Polecam każdemu, kto ma ochotę poczytać słowiańskie fantasy.
Zakochałam się w tej książce od razu kiedy ją zobaczyłam - tytuł, okładka intrygują, a gdy zaczęłam ją czytać wiedziałam, że dobrze trafiłam. Takie historie lubie. Teraz muszę czekać aż trochę zapomnę o fabule, by móc do niej wrócić i od nowa wejść do świata róznych istot słowiańskich. Główną bohaterkę polubiłam od razu i cały czas jej kibicowałam w perypetiach, które...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Początek książki zapowiadał, że im dalej tym będzie ciekawiej. Niestety. O ile sam początek naprawdę wciąga, a impreza w karczmie jest tak dobrze opisana, że czułam się, jakby sama brała udział w zabawie, to potem niestety wszystko zaczyna siadać. Brakowało mi w tej książce czegoś więcej. Historia opowiada o piratkach, a właściwie ani razu nie zostaje pokazane, jak grabią i łupią, choć wciąż było podkreślane jak to one są lepsze od innych ekip pirackich. Szkoda, że autorka nie opisała chociaż jednego rabunku! Koniec książki również mnie nie zachwycił. Po przeczytaniu pozostałam z niedosytem, że historię można było podkręcić, dodać kilka szczegółów i lepiej opisać świat, w którym dzieje się akcja, bo to niestety też kuleje.
Ogólnie książkę oceniam jako dobrą, do szybkiego przeczytania, lecz nie nastawiania się na super książkę.
Początek książki zapowiadał, że im dalej tym będzie ciekawiej. Niestety. O ile sam początek naprawdę wciąga, a impreza w karczmie jest tak dobrze opisana, że czułam się, jakby sama brała udział w zabawie, to potem niestety wszystko zaczyna siadać. Brakowało mi w tej książce czegoś więcej. Historia opowiada o piratkach, a właściwie ani razu nie zostaje pokazane, jak grabią i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka zaczyna się swojsko, na początku myślałam, że to zwykły obyczaj. Poznajemy bohaterkę, jej pracę, rodzinę i przyjaciółkę. Można powiedzieć, że to taka cisza przed burzą, bo potem zaczyna się jazda bez trzymanki! Czy możemy być pewni tego, co sobie zaplanowaliśmy? Czy los nie zaśmieje się nam w twarz i nie pokaże środkowego palca? No właśnie. Laureen taki gest zobaczyła i tragedia jaka na nią spadła zniszczyła by nie jedną osobę. Bohaterka znajdowała się na samym dnie i nie miała ochoty z niego się odbić, lecz ten sam los, który tak ją brutalnie potraktował, dał jej drugą szansę. Możliwość życia w inny sposób, dostrzegać to, czego nie widziała na co dzień i stać się jedną z Zaprzysiężonych. Jednak nowa droga nie okazuje się łatwa i Laureen może wiele stracić, ale również dużo zyskać.
W dodatku okazuje się, że Laureen nie jest tak zwyczajna, jak jej się wydawało i ta wyjątkowość może doprowadzić do niezłych kłopotów.
Czy ja już wspominałam, że to jazda bez trzymanki? :D
Autorka pamiętała również o tym, by opowiedzieć historię pozostałych Zaprzysiężonych, przez co nabierają głębi i nie są jedynie marionetkami, którzy kręcą się obok głównej postaci.
Serdecznie polecam, a autorkę upraszam o jak najszybsze napisanie drugiego tomu!
Książka zaczyna się swojsko, na początku myślałam, że to zwykły obyczaj. Poznajemy bohaterkę, jej pracę, rodzinę i przyjaciółkę. Można powiedzieć, że to taka cisza przed burzą, bo potem zaczyna się jazda bez trzymanki! Czy możemy być pewni tego, co sobie zaplanowaliśmy? Czy los nie zaśmieje się nam w twarz i nie pokaże środkowego palca? No właśnie. Laureen taki gest...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to