Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwszy tom tej mangi dosyć mi się spodobał i kupiłam sobie wszystkie pozostałe, bo jest ich tylko pięć, a na Vinted była spoko opcja. xD

Niestety im dalej tym jakoś mniej mi się podoba. Ogólnie rysunki potrafią być momentami chaotyczne i czasami nie wiadomo co się dzieje. Do tego mam wrażenie, że czasami postaci są tak narysowane, że mi się mylą.

Też nie jestem przekonana do wątku tych bóstw.

Pierwszy tom tej mangi dosyć mi się spodobał i kupiłam sobie wszystkie pozostałe, bo jest ich tylko pięć, a na Vinted była spoko opcja. xD

Niestety im dalej tym jakoś mniej mi się podoba. Ogólnie rysunki potrafią być momentami chaotyczne i czasami nie wiadomo co się dzieje. Do tego mam wrażenie, że czasami postaci są tak narysowane, że mi się mylą.

Też nie jestem...

Niby mi się podobało, ale momentami było chaotycznie i trochę nie wiedziałam o co chodzi.

E-book miał 255 stron, a miałam wrażenie, że książka jest o wiele dłuższa - trochę mi się dłużyła. Nie było nudno, ale jakoś tak dziwnie długo się wydawało. Za to zakończenie mocno pospieszone.

Ta historia ma swój urok. Np. to było takie odświeżające, że główna bohaterka była przez większość historii starą babcią i to taką gderliwą. Jednak mam wrażenie, że coś poszło nie tak z fabułą. Tak naprawdę mnóstwo wątków nie było wyjaśnione. Działania bohaterów nie miały czasem sensu i niektórych rzeczy po prostu nie ogarniam.

Pewnie przeczytam kolejne części, może to mi coś rozjaśni.

Chyba trochę przehypowana ta książka. Ale z chęcią obejrzę film animowany.

Niby mi się podobało, ale momentami było chaotycznie i trochę nie wiedziałam o co chodzi.

E-book miał 255 stron, a miałam wrażenie, że książka jest o wiele dłuższa - trochę mi się dłużyła. Nie było nudno, ale jakoś tak dziwnie długo się wydawało. Za to zakończenie mocno pospieszone.

Ta historia ma swój urok. Np. to było takie odświeżające, że główna bohaterka była przez...

Na okładce tej książki możemy zobaczyć trzy słowa - pożądanie, obsesja, kontrola. I właściwie w tych tylko słowach idealnie oddane jest, o czym jest ta książka. Autorka zrobiła to naprawdę dobrze.

Trochę obawiałam się tej książki. Myślałam, że może mi się nie spodobać. Jednak wciągnęła mnie od samego początku. Cytując klasyka - moja pierś falowała przy czytaniu. Czułam się wciągnięta w emocje bohaterów i ich toksyczne współzależności.

Na okładce tej książki możemy zobaczyć trzy słowa - pożądanie, obsesja, kontrola. I właściwie w tych tylko słowach idealnie oddane jest, o czym jest ta książka. Autorka zrobiła to naprawdę dobrze.

Trochę obawiałam się tej książki. Myślałam, że może mi się nie spodobać. Jednak wciągnęła mnie od samego początku. Cytując klasyka - moja pierś falowała przy czytaniu. Czułam się...

Taka Hallmark'owa historia ze szczyptą magii i romansem wlw.

Początkowo mocno się wkręciłam, ale później jakoś zwolniło i lekko mi się dłużyło.

Troszkę to wszystko za idealnie wyszło jak na mój gust, ale taki był zamysł. Było miło i się skończyło.

Taka Hallmark'owa historia ze szczyptą magii i romansem wlw.

Początkowo mocno się wkręciłam, ale później jakoś zwolniło i lekko mi się dłużyło.

Troszkę to wszystko za idealnie wyszło jak na mój gust, ale taki był zamysł. Było miło i się skończyło.

Ta manga jest cudowna! ♥

Jest tak pięknie narysowana. Do tego to idealne połączenie uroku, humoru i takiego pokrzepienia dla czytelnika. Główny bohater jest medykiem i dosłownie leczy moją duszę, kiedy to czytam!

Ta manga jest cudowna! ♥

Jest tak pięknie narysowana. Do tego to idealne połączenie uroku, humoru i takiego pokrzepienia dla czytelnika. Główny bohater jest medykiem i dosłownie leczy moją duszę, kiedy to czytam!

Świetnie się bawię z tą serią! Nie chciałam się oderwać.

Tylko mnie wkurza ten zapis "taak" co chwilę. W pierwszym tomie też to było. Ciekawe czy w oryginale też tak było napisane.

Świetnie się bawię z tą serią! Nie chciałam się oderwać.

Tylko mnie wkurza ten zapis "taak" co chwilę. W pierwszym tomie też to było. Ciekawe czy w oryginale też tak było napisane.

Ostatnio czytałam tę książkę jakieś 20 lat temu. To była wtedy moja ulubiona seria od Meg Cabot.

Zadziwia mnie, jak wiele pamiętam po takim czasie. No i mega dobrze się bawiłam przy czytaniu. Oczywiście książka ma swoje problemy, ale nie przeszkadzało mi to. Pewnie w najbliższym czasie przeczytam sobie znowu całą serię.

Ostatnio czytałam tę książkę jakieś 20 lat temu. To była wtedy moja ulubiona seria od Meg Cabot.

Zadziwia mnie, jak wiele pamiętam po takim czasie. No i mega dobrze się bawiłam przy czytaniu. Oczywiście książka ma swoje problemy, ale nie przeszkadzało mi to. Pewnie w najbliższym czasie przeczytam sobie znowu całą serię.

Sama nie wiem jak ocenić tę książkę. Z jednej strony wydaje się o wiele bardziej nowoczesna, niż faktycznie jest. Z drugiej, dla mnie jako współczesnego czytelnika, nie zrobiła zbyt wiele.

Chyba najbardziej fascynuje mnie to, że my dzisiaj odbieramy ją zupełnie inaczej niż osoby, które czytały ją kiedy się ukazała.

Cieszę się, że ją przeczytałam, ale to by było na tyle.

Polecam audiobook.

Sama nie wiem jak ocenić tę książkę. Z jednej strony wydaje się o wiele bardziej nowoczesna, niż faktycznie jest. Z drugiej, dla mnie jako współczesnego czytelnika, nie zrobiła zbyt wiele.

Chyba najbardziej fascynuje mnie to, że my dzisiaj odbieramy ją zupełnie inaczej niż osoby, które czytały ją kiedy się ukazała.

Cieszę się, że ją przeczytałam, ale to by było na...

<b>Każde serce to wrota</b>

Ta książka jest mega dziwna. Ale w sumie, w taki intrygujący sposób.

Zawsze mi się wydawało, że ta seria to książki młodzieżowe w stylu middle grade. Nie spodziewałam się, że będą dosyć makabryczne.

Nawet polubiłam bohaterów i w jakiejś części mi się podobało. Z drugiej strony było też trochę kiczowato. Jakby nie do końca mogłam wziąć to wszystko na serio. Tak jakby kreskówkowo.

<b>Patyki i kości</b>

Ta część podobała mi się chyba bardziej od poprzedniej. Jednak klimat w obu jest zupełnie inny.

Ogólnie gdybym miała oceniać każdą książkę z osobna, to dostałyby po 6/7*. Ale oceniłam je niżej ponieważ mam wrażenie, że nie pasują do siebie. Pewne rzeczy wydarzyły się w pierwszej części i później wydarzenia z drugiej jakby nie do końca się zgadzają. Np. relacja sióstr w tej szkole po tych przejściach na Wrzosowiskach, raczej inaczej bym to widziała.

Nie podobało mi się też to, że właściwie dwa razy mamy to samo. Wydarzenia z drugiego tomu były już opisane pobieżnie w pierwszym i nic nowego nie poznaliśmy. O wiele bardziej interesowały mnie wydarzenia po tym, co stało się na końcu pierwszej części, a nie dostaliśmy ani słowa na ten temat.

Ogólnie chyba ta autorka nie jest dla mnie, bo inna jej książka też mi się nie podobała.

<b>Każde serce to wrota</b>

Ta książka jest mega dziwna. Ale w sumie, w taki intrygujący sposób.

Zawsze mi się wydawało, że ta seria to książki młodzieżowe w stylu middle grade. Nie spodziewałam się, że będą dosyć makabryczne.

Nawet polubiłam bohaterów i w jakiejś części mi się podobało. Z drugiej strony było też trochę kiczowato. Jakby nie do końca mogłam wziąć to...

Strasznie mi się podoba, jak jest narysowana ta manga.

Jest dużo skakania po linii czasu, ale w sumie nie jest to jakoś mocno mylące.

Strasznie mi się podoba, jak jest narysowana ta manga.

Jest dużo skakania po linii czasu, ale w sumie nie jest to jakoś mocno mylące.

Cudna książka! Wspaniale ilustrowana i pełna ciekawostek, które będą interesujące nawet dla dorosłego czytelnika. Polecam.

Cudna książka! Wspaniale ilustrowana i pełna ciekawostek, które będą interesujące nawet dla dorosłego czytelnika. Polecam.

Ta książka idealnie wpasowała się w mój obecny nastrój czytelniczy! Bardzo mi się spodobała. Wkręciłam się. Polubiłam bohaterki, zaintrygowała mnie fabuła i z pewnością za chwilę zabieram się za czytanie drugiego tomu.
Jeśli ktoś lubi "Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki" albo "Nieodgadniony" to bardzo polecam!
Nie jest to oczywiście książka bez wad, ale to solidny thriller YA.

Ta książka idealnie wpasowała się w mój obecny nastrój czytelniczy! Bardzo mi się spodobała. Wkręciłam się. Polubiłam bohaterki, zaintrygowała mnie fabuła i z pewnością za chwilę zabieram się za czytanie drugiego tomu.
Jeśli ktoś lubi "Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki" albo "Nieodgadniony" to bardzo polecam!
Nie jest to oczywiście książka bez wad, ale to...

Średnia 6.5/10

Tysiąc okrętów - Kate Weinberg 6/10

Pytia - Olivie Blake 3/10

Urlop naukowy - James Tate Hill 3/10

Pies i królik - Kelly Andrew 8/10

Dom X - J.T. Ellison 7.5/10

Okrutne Następstwa - Layne Fargo 10/10 <- to było świetne ♥

Cztery pogrzeby - David Bell 5/10

Niepoznawalne Rozkosze - Susie Yang 9/10 <- było genialne, ale końcówka wszystko zepsuła. :( Chociaż rozumiem dlaczego autorka tak to zakończyła.

Weekend u Bertie - M.L. Rio 6/10

Profesor ontografii - Helen Grant 8/10 <- całe opowiadanie miało taki super klimat, ale koniec był taki słaby. :(

Fobos - Tori Bovalino 7.5/10

Grając - Phoebe Wynne 5/10

Było kilka słabszych opowiadań, które zaniżyły ogólną średnią. Jednak moje ogólne wrażenie jest pozytywne i dlatego dałam 7*. Książka miała fajny klimat i te lepsze opowiadania naprawdę zapadły mi w głowie.

Zdecydowanie sprawiła, że mam ochotę poczytać więcej książek w tym klimacie.

Średnia 6.5/10

Tysiąc okrętów - Kate Weinberg 6/10

Pytia - Olivie Blake 3/10

Urlop naukowy - James Tate Hill 3/10

Pies i królik - Kelly Andrew 8/10

Dom X - J.T. Ellison 7.5/10

Okrutne Następstwa - Layne Fargo 10/10 <- to było świetne ♥

Cztery pogrzeby - David Bell 5/10

Niepoznawalne Rozkosze - Susie Yang 9/10 <- było genialne, ale końcówka wszystko zepsuła. :(...

Ta książka nie ma sensu w tak wielu miejscach, nawet mi się nie chce nad tym rozwodzić. Mimo tego, jest w niej taki intrygujący aspekt, który sprawia że chce się czytać i dowiedzieć jak się to wszystko skończy. Pchała mnie nadzieja, że może na końcu to wszystko nabierze sensu.

Ogólnie pomysł był ok, ale nie do końca wyszło.

Romans był lepszą częścią, ale też do końca do mnie nie przemówił.

Mam wrażenie, że książka byłaby lepsza gdyby były dwa punkty widzenia (może nawet więcej). Perspektywa Finna mogłaby sporo dodać.

Plus za nazywanie mniej znaczących postaci jakimiś ksywkami, a nie zalewaniem potokiem imion. To dobrze tutaj pasowało i ułatwiało ogarnianie kto jest kim.

Najlepsza w tym wszystkim jest okładka. Piękna!

Ta książka nie ma sensu w tak wielu miejscach, nawet mi się nie chce nad tym rozwodzić. Mimo tego, jest w niej taki intrygujący aspekt, który sprawia że chce się czytać i dowiedzieć jak się to wszystko skończy. Pchała mnie nadzieja, że może na końcu to wszystko nabierze sensu.

Ogólnie pomysł był ok, ale nie do końca wyszło.

Romans był lepszą częścią, ale też do końca do...