Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie pamiętam kiedy przeczytałam tą powieść, nie pamiętam nawet mniej więcej wieku, w jakim wówczas byłam. Pamiętam za to emocje, jakie we mnie wywołała, zanim dowiedziałam się od swojej polonistki, że jest w kanonie lektur uzupełniających...
Ta książka była chyba pierwszą, która sprawiła, że zakochałam się w czytaniu.
Świat, do jakiego mnie pyrzeniosła był dla mnie czymś nowym, czymś, co dodało mojemu życiu nowego sensu - wracania do książki w każdej wolnej chwili.
To przepiękna opowieść o życiu, miłości i tęsknocie. O niewinności i pragnieniu bycia kochanym.
Cieszę się, że znalazłam tą książkę w domu rodzinnym i zabrałam ją do swojego domu, w którym znalazła miejsce w biblioteczce.
Mam nadzieję, że znajdę w sobie na nowo ochotę na to, aby kolejny raz po nią sięgnąć.

Nie pamiętam kiedy przeczytałam tą powieść, nie pamiętam nawet mniej więcej wieku, w jakim wówczas byłam. Pamiętam za to emocje, jakie we mnie wywołała, zanim dowiedziałam się od swojej polonistki, że jest w kanonie lektur uzupełniających...
Ta książka była chyba pierwszą, która sprawiła, że zakochałam się w czytaniu.
Świat, do jakiego mnie pyrzeniosła był dla mnie czymś...

Dawno temu byłam w posiadaniu tej książki, niestety uciekłam od niej, jak tylko zobaczyłam odniesienia do wiary. Jako osoba niewierząca nie chciałam czytać czegoś, co kłóciło się z moimi poglądami. Jednak po latach, kiedy mój syn dorósł i owa książka stała się jego lekturą, dla dobra dziecka przeczytałam ją razem z nim, na głos. Nawet dla mnie, ateistki z krwi i kości ta krótka historia była piękną przygodą. To jest hołd składany Bogu i wierze, to jest wspaniała przeprawa o przemijaniu i nieuchronności śmierci.
W efekcie, czytałam przez łzy i starałam się zachować powagę przed synem... oboje nie byliśmy w stanie zatrzymać łez.

Dawno temu byłam w posiadaniu tej książki, niestety uciekłam od niej, jak tylko zobaczyłam odniesienia do wiary. Jako osoba niewierząca nie chciałam czytać czegoś, co kłóciło się z moimi poglądami. Jednak po latach, kiedy mój syn dorósł i owa książka stała się jego lekturą, dla dobra dziecka przeczytałam ją razem z nim, na głos. Nawet dla mnie, ateistki z krwi i kości ta...

Uwielbiam tę serię. Chris Carter stworzył świat, który pochłania mnie do reszty. To nie są lekkie tematy. Poziom brutalności bywa ogromny, a poziom książek jest równy.
Czekam na każdy kolejny tom i wiem, że żadna z powieści mnie nie zawiedzie.

Uwielbiam tę serię. Chris Carter stworzył świat, który pochłania mnie do reszty. To nie są lekkie tematy. Poziom brutalności bywa ogromny, a poziom książek jest równy.
Czekam na każdy kolejny tom i wiem, że żadna z powieści mnie nie zawiedzie.

Według Sebastiana Fitzka ta książka jest jego najlepszym dziełem. W mojej opinii jest dobra, intrygująca i zaskakująca, ale nie została moją ulubioną.
Niewątpliwie Fitzek ruszył bolesny temat i mocno go przekoloryzował, żeby uwidocznić problem. Niewątpliwie czytało się tę powieść w pełnym napięciu.
Fitzeķ w bardzo dobrym wydaniu.

Według Sebastiana Fitzka ta książka jest jego najlepszym dziełem. W mojej opinii jest dobra, intrygująca i zaskakująca, ale nie została moją ulubioną.
Niewątpliwie Fitzek ruszył bolesny temat i mocno go przekoloryzował, żeby uwidocznić problem. Niewątpliwie czytało się tę powieść w pełnym napięciu.
Fitzeķ w bardzo dobrym wydaniu.

Kolejny tom genialnej serii. Tracy i jej zespół prowadzą trudne do rozpracowania śledztwa, a tematyka, której dotyczą jest trudna ale bardzo prawdziwa.
Uwielbiam tę serię. Niebawem wyjdzie kolejny tom i już się nie mogę doczekać.

Kolejny tom genialnej serii. Tracy i jej zespół prowadzą trudne do rozpracowania śledztwa, a tematyka, której dotyczą jest trudna ale bardzo prawdziwa.
Uwielbiam tę serię. Niebawem wyjdzie kolejny tom i już się nie mogę doczekać.