-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Super biografia Żelaznego Mike'a - szczera do bólu, bez owijania w bawełnę Mike opowiada o najważniejszych dziejach ze swojego życia prywatnego i oczywiście kariery sportowej.
Super biografia Żelaznego Mike'a - szczera do bólu, bez owijania w bawełnę Mike opowiada o najważniejszych dziejach ze swojego życia prywatnego i oczywiście kariery sportowej.
Pokaż mimo toPrzeczytałem ją już sporo czasu temu, ale powiem, że czytało mi się ją bardzo dobrze, uwielbiam tego gościa za talent do sportu i ludzką wrażliwość.
Przeczytałem ją już sporo czasu temu, ale powiem, że czytało mi się ją bardzo dobrze, uwielbiam tego gościa za talent do sportu i ludzką wrażliwość.
Pokaż mimo toBardzo fajnie napisana książka o życiu prywatnym jak i zawodowym Darka Michalczewskiego. Książka została napisana w formie wywiadu i naprawdę to był strzał w dziesiątkę bo super się to czytało, normalnie tak jakby się samemu przeżywało te wszystkie zwariowane historie, które spotkały naszego mistrza. Polecam każdemu, kto interesuję się sportem i chciałby bliżej poznać życie sportowe, jak i prywatne Dariusza Tigera Michalczewskiego...
Bardzo fajnie napisana książka o życiu prywatnym jak i zawodowym Darka Michalczewskiego. Książka została napisana w formie wywiadu i naprawdę to był strzał w dziesiątkę bo super się to czytało, normalnie tak jakby się samemu przeżywało te wszystkie zwariowane historie, które spotkały naszego mistrza. Polecam każdemu, kto interesuję się sportem i chciałby bliżej poznać życie...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-05
Znałem siwmira osobiście, bo razem mieszkaliśmy w Walii w jednym domu. Powiem krótko; to był nieudacznik życiowy. Z każdej pracy go wyrzucano po kilku dniach, kablował na wszystkich, obgadywał i podsłuchiwał. Sam go złapałem na gorącym uczynku, jak stał pod czyimś pokojem i podsłuchiwał prywatne rozmowy. Ta książka to dno, fantastyka w celu zarobienia pieniędzy, bo do normalnej roboty autor się nie nadaje. Poziom jego angielskiego był zerowy, jednym słowem człowiek zero. Brak kultury i poszanowania drugiego człowieka i dwie lewe ręcę...jego prawdziwe imię to Sławek a nie jan...Pozdrawiam.
Znałem siwmira osobiście, bo razem mieszkaliśmy w Walii w jednym domu. Powiem krótko; to był nieudacznik życiowy. Z każdej pracy go wyrzucano po kilku dniach, kablował na wszystkich, obgadywał i podsłuchiwał. Sam go złapałem na gorącym uczynku, jak stał pod czyimś pokojem i podsłuchiwał prywatne rozmowy. Ta książka to dno, fantastyka w celu zarobienia pieniędzy, bo do...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ok, zacznijmy od tego, że książkę czyta się przyjemnie, dlatego ukończenie jej nie zajęło mi zbyt wiele czasu. Sporo nowych ciekawostek się dowiedziałem. Jeden duży błąd znajduje się zaraz na początku książki, Sztuka MIKE TYSON SZCZERY DO BÓLU nie powstała w 2003 roku, tylko 10 lat później w 2013. Taki błąd nie powinien mieć miejsca...Ogólnie daje mocne 6.
Ok, zacznijmy od tego, że książkę czyta się przyjemnie, dlatego ukończenie jej nie zajęło mi zbyt wiele czasu. Sporo nowych ciekawostek się dowiedziałem. Jeden duży błąd znajduje się zaraz na początku książki, Sztuka MIKE TYSON SZCZERY DO BÓLU nie powstała w 2003 roku, tylko 10 lat później w 2013. Taki błąd nie powinien mieć miejsca...Ogólnie daje mocne 6.
Pokaż mimo to