Cytaty
- A jak umarliście, co? Szturchnąłem Grovera. - Och - powiedział. - No... utonęliśmy... w wannie. - Cała trójka? - zapytał Charon. Potaknęliśmy. - To musiała być naprawdę duża wanna.
Przedsięwzięcie wydawało się całkowicie kretyńskie i niewykonalne i na tym właśnie opierałam przekonanie o jego powodzeniu.
Nie możesz być prawdziwy. Nie ma dla Ciebie miejsca w moim prawdziwym życiu. Jesteś happy endem sensacyjnego filmu z życia wyższych sfer, po którym na ekranie ukaże się 'koniec' i trzeba będzie wyjść z kina.
Człowiek, który stracił wszystko, siła rzeczy nie ma już nic do stracenia.
Wesele było wielce huczne, uświetnione obecnością licznych o tej porze roku rodaków, przed którymi pan młody koniecznie chciał się popisać znajomością języka oblubienicy. Podniósł kieliszek celem wzniesienia toastu po polsku, wszyscy zamilkli w oczekiwaniu, Gunnar te milczał dług chwil, a na jego obliczu dał się zauważyć wielki wysiłek pamięci. - Do widzenia! - zakrzyknął wresz...
Rozwiń