Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ależ to było słabe. Boże, ten twist kompletnie niewiarygodny, pomimo, że logiczny, ale tak niewiarygodny że zepsuł odbiór i tak słabej książki. Styl prosty, prymitywny wręcz, pseudo-reporterski, pozbawiony ozdobników, jeśli ktoś czyta po to, by delektować się językiem, albo choćby lubi lekko napisaną powieść, to tutaj nie ma czego szukać. Do tego obrzydliwa ilość wulgaryzmów, co w przypadku dialogów rozumiem, ale taka ilość wulgaryzmów w opisach to nieporozumienie.

Przydługa, nudna, przegadana i niewiarygodna. Kartkowałem sporo i nic nie traciłem. Fabuła wlecze się niemiłosiernie. Opisy psychologiczne sztampowe, kompletnie zero czegokolwiek odkrywczego, ale nie to jest największą bolączką - najbardziej boli, że są po prostu słabo napisane, od bardzo prostym, nieciekawym stylem. A ten twist na końcu to tak jak pisałem, Boże, co za bzdura.

Brudna, wulgarna, bzdurna.

Nigdy więcej Chmielarza.

Ależ to było słabe. Boże, ten twist kompletnie niewiarygodny, pomimo, że logiczny, ale tak niewiarygodny że zepsuł odbiór i tak słabej książki. Styl prosty, prymitywny wręcz, pseudo-reporterski, pozbawiony ozdobników, jeśli ktoś czyta po to, by delektować się językiem, albo choćby lubi lekko napisaną powieść, to tutaj nie ma czego szukać. Do tego obrzydliwa ilość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wypierdoli ktoś te wszystkie fake konta? Widać że książka śmieć skoro ktoś bał się o jej ocenę.

Wypierdoli ktoś te wszystkie fake konta? Widać że książka śmieć skoro ktoś bał się o jej ocenę.

Pokaż mimo to

Okładka książki The poker mindset Matthew Hilger, Ian Taylor
Ocena 7,2
The poker mindset Matthew Hilger, Ian...

Na półkach:

Strasznie słaba książka jak na pozycje mindsetową, jak również jako książka w ogóle. Powtarzalna do bólu, infantylna, dla fishy po prostu żeby pozostali jeszcze większymi fishami. Nie polecam z całego serca.

Strasznie słaba książka jak na pozycje mindsetową, jak również jako książka w ogóle. Powtarzalna do bólu, infantylna, dla fishy po prostu żeby pozostali jeszcze większymi fishami. Nie polecam z całego serca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaintrygowany nowym popularnym pisarzem jakim stał się Remigiusz Mróz na polskim rynku sięgnąłem po Eksozycję i się srodze zawiodłem. Styl pisania Mroza najlepiej oddaje słowo "luzak". Nie ważne czy opisuje kanibalizm, tortury czy jakąkolwiek inną śmierć, wszystko odbiera się z przymrużeniem oka. No i nic dziwnego skoro bohater zabija właściwie każdego kto stoi mu na drodze i nie ma jakichkolwiek wyrzutów sumienia. Książka jest płytka, nastawiona jedynie na szybką, i często niestety naiwną akcję. Miałem kłopoty z wyobrażaniem sobie większości scen przez ubogie opisy, a bohaterowie są papierowi. Właściwie nie przechodzą żadnej metamorfozy, a już na pewno nie Forst. Plusem książki jednak jest to że czyta się ją szybko, lekko i bez korzystania z mózgu, co stanowi wielki plus podczas czytania w podróży, czy gdziekolwiek gdzie nie można się skupić. Niestety taki rodzaj literatury nie daje wielkiej przyjemności. 4/10 w mojej ocenie to książka dość słaba, jednak przyciągnęła mnie na tyle, bym mógł ją skończyć bez większego bólu. Ciekawi mnie jedynie dlaczego tak wiele osób zachwyca się Mrozem. Może ja jestem za bardzo oczytany, albo wymagam za wiele od książki? Na LC jest nawet kurs pisarski jego autorstwa co przy jego bardzo młodzieńczym stylu pisarskim i pozbawieniu książki jakichkolwiek wartości zakrawa na spory przerost ego. Pisanie powieści w miesiąc jak widać nie pomaga jej jedynie udowadniając, że lepiej postawić na jakość niż na ilość.

Podsumowując: Książka Mroza jest literaturą łatwą, lekką lecz niekoniecznie przyjemną. Typowy zabijacz nudy. Coś w stylu kryminalnego Harlequina. Może autor kiedyś dojrzeje i naprawdę stanie się pisarzem, do tego czasu nie mam zamiaru tracić życia na jakąkolwiek z jego książek (do tej pory napisał jakieś 30, zanim nieco dojrzeje pewnie minie kilka lat, więc najwcześniej sięgnę po jego 100 wydaną powieść), jest za dużo dobrej literatury do przeczytania.

Zaintrygowany nowym popularnym pisarzem jakim stał się Remigiusz Mróz na polskim rynku sięgnąłem po Eksozycję i się srodze zawiodłem. Styl pisania Mroza najlepiej oddaje słowo "luzak". Nie ważne czy opisuje kanibalizm, tortury czy jakąkolwiek inną śmierć, wszystko odbiera się z przymrużeniem oka. No i nic dziwnego skoro bohater zabija właściwie każdego kto stoi mu na drodze...

więcej Pokaż mimo to