rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Strasznie się męczyłam ze względu na tłumaczenie i język jakim posługuje się tłumaczka.
Końcówka książki podobała mi się najbardziej i tylko dzięki temu daje jej 6, a nie niższą ocenę.

Strasznie się męczyłam ze względu na tłumaczenie i język jakim posługuje się tłumaczka.
Końcówka książki podobała mi się najbardziej i tylko dzięki temu daje jej 6, a nie niższą ocenę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię książki Ali i ta nie zawiodła. Wiem, że wiele ludzi zarzuca autorce, że jej twórczość jest na jedno kopyto, ale to jest czasami coś czego szukam - mój komfort zone, z dosyć przewidywalną fabułą, szczyptą humoru i romansem. Nie każda książka, po którą sięgam musi być arcydziełem i tak jest z tą, dlatego nie boję się jej dać 7/10, ponieważ bawiłam bardzo dobrze i nie żałuję spędzonego czasu.

Bardzo lubię książki Ali i ta nie zawiodła. Wiem, że wiele ludzi zarzuca autorce, że jej twórczość jest na jedno kopyto, ale to jest czasami coś czego szukam - mój komfort zone, z dosyć przewidywalną fabułą, szczyptą humoru i romansem. Nie każda książka, po którą sięgam musi być arcydziełem i tak jest z tą, dlatego nie boję się jej dać 7/10, ponieważ bawiłam bardzo dobrze i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka nie spoczęła na laurach i dała radę pociągnąć historię Elspeth ku końcowi. Aktualnie jestem w poksiążkowym organizmicznym zawieszeniu.
Tym razem rozdziały są prowadzone z perspektywy Elspeth, Ravyna i Elma. Ciesze sie, ze autorka pozwoliła nam lepiej poznać Króla Shepherda, ale również jestem niesamowicie usatysfakcjonowana ze wszystkich innych linii fabularnych, które idealnie się ze sobą splatają.

Autorka nie spoczęła na laurach i dała radę pociągnąć historię Elspeth ku końcowi. Aktualnie jestem w poksiążkowym organizmicznym zawieszeniu.
Tym razem rozdziały są prowadzone z perspektywy Elspeth, Ravyna i Elma. Ciesze sie, ze autorka pozwoliła nam lepiej poznać Króla Shepherda, ale również jestem niesamowicie usatysfakcjonowana ze wszystkich innych linii fabularnych,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ocena ostatniej książki serii jest totalnie subiektywna i oparta na emocjach zaraz po skończeniu lektury. Jak mogłabym spojrzeć na to krytycznie? Nie da się. Jedyne o czym potrafię myśleć to, ze cudownie było śmiać się, denerwować, płakać razem z moimi przyjaciółmi z serii Students. Cieszę się, ze jakiś czas temu uległam bestsellerowi na Legimi i sięgnęłam po Clone przekonana, że nie będzie to książka dla mnie… nie mogłam bardziej się mylić, bo studenci okazali się jedną z bardziej znaczących serii jakie przeczytałam i nawet nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć dlaczego 😜

Rosie, Zayden, Xander, Lily, Raiden, Charlie, Naya, Eliot, Sophie, Shawn, Gabby - będę tęskniła

Moja ocena ostatniej książki serii jest totalnie subiektywna i oparta na emocjach zaraz po skończeniu lektury. Jak mogłabym spojrzeć na to krytycznie? Nie da się. Jedyne o czym potrafię myśleć to, ze cudownie było śmiać się, denerwować, płakać razem z moimi przyjaciółmi z serii Students. Cieszę się, ze jakiś czas temu uległam bestsellerowi na Legimi i sięgnęłam po Clone...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem zakochana. Czasami czytając inne fantasy, gdzie w grę wchodziła wojna między nadprzyrodzonymi siłami, zastanawiałam się jak wyglada życie innych ludzi w trakcie wydarzeń. Divine Rivals jest właśnie o tym. O dwójce bohaterów, próbujących znaleźć swoje miejsce i siebie w trakcie trudnych wydarzeń jakie rozgrywają się na świecie. Tak cudownie normalnych i zwyczajnych, i ludzkich! Kocham wszystko w tej książce, potrafiła mnie poruszyć do kości. Była cudownie odświeżająca po długich seriach high fantasy, które miałam okazje czytać ostatnio. Mimo zwyczajności bohaterów, braku ich nadprzyrodzonych mocy, które tak często wabią mnie do siebie w innych seriach… ta powieść jest absolutnie niezwyczajna i magiczna. Polecam serdecznie i nie mogę się już doczekać kontynuacji.

Jestem zakochana. Czasami czytając inne fantasy, gdzie w grę wchodziła wojna między nadprzyrodzonymi siłami, zastanawiałam się jak wyglada życie innych ludzi w trakcie wydarzeń. Divine Rivals jest właśnie o tym. O dwójce bohaterów, próbujących znaleźć swoje miejsce i siebie w trakcie trudnych wydarzeń jakie rozgrywają się na świecie. Tak cudownie normalnych i zwyczajnych, i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem jak autorka za każdym razem jest w stanie osiągnąć, że przez ostatnie 100 stron siedzę jak na szpilkach. Tak samo robi Sarah J. Maas i obydwie za to jednocześnie kocham i nienawidzę.
Auren jest jedna z moich ulubionych książkowych postaci. Znowu nie wiem jak to się stało, ale po prostu czymś mnie dotknęła tak głęboko, że nie potrafię wyobrazić sobie dla niej innego zakończenia niż happy ending. To by było zbyt okrutne po wszystkim co przeszła w życiu skazać ja na coś innego. Ale na zakończenie jej historii trzeba czekać do grudnia, gdy wyjdzie ostatnia cześć.

Co do samej czwartej części serii - momentami lekko się ciągnęła i dłużyła, ale nie potrafię już być krytyczna wobec wszystkiego co się dzieje, bo zbyt bardzo się zaangażowałam w całą tę serię.

Spoiler z części 3:
Niesamowite jak Midas nawet po swojej śmierci potrafi dalej odciskać swoje piętno na bohaterach. Mam nadzieje, ze gnije w piekle!

Nie wiem jak autorka za każdym razem jest w stanie osiągnąć, że przez ostatnie 100 stron siedzę jak na szpilkach. Tak samo robi Sarah J. Maas i obydwie za to jednocześnie kocham i nienawidzę.
Auren jest jedna z moich ulubionych książkowych postaci. Znowu nie wiem jak to się stało, ale po prostu czymś mnie dotknęła tak głęboko, że nie potrafię wyobrazić sobie dla niej innego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie spodziewałam się, że trzecia cześć serii plater prisoner pochłonie mnie tak bardzo.
Cieszy mnie rozwój głównej bohaterki, która mimo wszystko nadal potrafiła mnie rozbawić swoimi przemyśleniami.
Midas to narcyz wcielony, ucieleśnienie wszystkich red flags, które można spotkać u osób z syndromem osobowości. Tak żywy, że człowiek jest w stanie uwierzyć, ze ktos taki mógłby istnieć (zwłaszcza jeśli miało sie w życiu do czynienia z narcyzami).
Zastanawiam się jak zostanie rozwinięty wątek królowej, który wydawał sie dopiero wstępem do wiekszej historii.

Nie spodziewałam się, że trzecia cześć serii plater prisoner pochłonie mnie tak bardzo.
Cieszy mnie rozwój głównej bohaterki, która mimo wszystko nadal potrafiła mnie rozbawić swoimi przemyśleniami.
Midas to narcyz wcielony, ucieleśnienie wszystkich red flags, które można spotkać u osób z syndromem osobowości. Tak żywy, że człowiek jest w stanie uwierzyć, ze ktos taki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawiodłam się na tej części. Przeczytałam do końca wyłącznie z sentymentu do poprzednich części oraz sugestii autorki odnośnie kolejności czytania książek by przeczytać tę cześć przed A light in the flame.

Zawiodłam się na tej części. Przeczytałam do końca wyłącznie z sentymentu do poprzednich części oraz sugestii autorki odnośnie kolejności czytania książek by przeczytać tę cześć przed A light in the flame.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna, najlepsza jaką czytałam w tym roku. Zastanawiałam się czy czekać na polskie tłumaczenie, ponieważ czytanie po angielsku wymaga nieco więcej wysiłku, ale styl narracji nie jest skomplikowany i lektura minęła bez problemów. Od początku postacie wydały się bardzo interesujące, potrafiła mnie zaskoczyć, a do tego motyw ze smokami to coś świeżego dla mnie po moich ostatnich lekturach. Zdecydowanie nie mogę sie doczekać kolejnych części.

Cudowna, najlepsza jaką czytałam w tym roku. Zastanawiałam się czy czekać na polskie tłumaczenie, ponieważ czytanie po angielsku wymaga nieco więcej wysiłku, ale styl narracji nie jest skomplikowany i lektura minęła bez problemów. Od początku postacie wydały się bardzo interesujące, potrafiła mnie zaskoczyć, a do tego motyw ze smokami to coś świeżego dla mnie po moich...

więcej Pokaż mimo to