-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-10
2024-03-14
2024-03-13
Oj, czuć tego echa w The Expanse; choć tam były wrota, a nie sfera Dysona, to efekt podobny. Choć w Ekspansji nadano temu bardziej polityczny wydźwięk, to jednak bardziej podoba mi się w formie Shawa - udało mi się streścić historię bez rozwlekania na kilkaset stron.
Oj, czuć tego echa w The Expanse; choć tam były wrota, a nie sfera Dysona, to efekt podobny. Choć w Ekspansji nadano temu bardziej polityczny wydźwięk, to jednak bardziej podoba mi się w formie Shawa - udało mi się streścić historię bez rozwlekania na kilkaset stron.
Pokaż mimo to2024-03-05
Zbiór opowiadań, żadne nie zapadło w pamięci.
Zbiór opowiadań, żadne nie zapadło w pamięci.
Pokaż mimo to2024-02-27
Masa głupot, ale nie jest tragiczne - ot, pulpowy akcyjniak w kosmosie.
Masa głupot, ale nie jest tragiczne - ot, pulpowy akcyjniak w kosmosie.
Pokaż mimo to2024-02-12
Jeśli tomy są umiarkowane objętościowo, to rzadko się zdarza, bym niezachęcony pierwszym tomem nie sięgnął po drugi; bo może się rozkręci etc. Tutaj chyba jednak nie sięgnę. Nie ma tu niczego, co by mnie zaintrygowało, świat i bohaterowie płascy, żeby to chociaż była zabawna grafomania, to nie, jest po prostu nijakie.
Jeśli tomy są umiarkowane objętościowo, to rzadko się zdarza, bym niezachęcony pierwszym tomem nie sięgnął po drugi; bo może się rozkręci etc. Tutaj chyba jednak nie sięgnę. Nie ma tu niczego, co by mnie zaintrygowało, świat i bohaterowie płascy, żeby to chociaż była zabawna grafomania, to nie, jest po prostu nijakie.
Pokaż mimo to2024-02-07
Od dzieciaka miewam migreny z aurą - tęczowe zygzaki w polu widzenia, rozszerzające się fortyfikacje, błyski, powidoki, a gdy się kończą, uderza ból. Od tej lektury zupełnie inaczej będę na to patrzył. Lektura zaskoczyła i zostanie w głowie, więc mimo pulpowości, ocena wysoka.
Od dzieciaka miewam migreny z aurą - tęczowe zygzaki w polu widzenia, rozszerzające się fortyfikacje, błyski, powidoki, a gdy się kończą, uderza ból. Od tej lektury zupełnie inaczej będę na to patrzył. Lektura zaskoczyła i zostanie w głowie, więc mimo pulpowości, ocena wysoka.
Pokaż mimo to2024-02-07
Trochę się narracja rozjeżdża, mimo niewielkiej objętości, a sam pomysł nie jest szczególnie odkrywczy, to jednak dla miłośników gatunku porządna historia.
Trochę się narracja rozjeżdża, mimo niewielkiej objętości, a sam pomysł nie jest szczególnie odkrywczy, to jednak dla miłośników gatunku porządna historia.
Pokaż mimo to
Klasyczny Shaw - "mam dobry pomysł, ale jeszcze lepszy na to, jak go zepsuć, a najlepiej w ogóle nie przedstawić" :)))
Klasyczny Shaw - "mam dobry pomysł, ale jeszcze lepszy na to, jak go zepsuć, a najlepiej w ogóle nie przedstawić" :)))
Pokaż mimo to