Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Hmm..wydaje mi się, że to co siedzi w mojej głowie po przeczytaniu tej książki, zostało już tu opisane. Moje spostrzeżenia nie będą innowacyjne i nie będą znacznie odbiegać od opinii innych czytelników.
Główna bohaterka- Ana- strasznie denerwująca istota. Nawet ja w jej wieku nie byłam tak naiwna, a dodając do tego jej narodowość- amerykanka, czasy, w których się urodziła i wychowała, jej rodzinę (kilka zaliczonych małżeństw matki), sądzę, że musiała całe dzieciństwo spędzić zamknięta w piwnicy..Nawet ja więcej wiedziałam (chociażby ze słyszenia:) o seksie będąc nastolatką. I na pewno więcej przeklinałam:)W jej przekleństwach brakuje jeszcze jednego- ulubionego przekleństwa 4-letniej córki mojej przyjaciółki- motyla noga. Ana wydaje się bardzo nijaka, a jej poczucie humoru i "cięty język" kreowane jakby na siłę. A pan Grey..cóż..będzie mi go brakowało, bo zarzekam się, że nie kupię kolejnej części,chociaż korci mnie jak do czekolady w czasie diety;)
to chyba tyle..to moja pierwsza recenzja (nie licząc tych w ogólniaku), więc jeszcze się nie rozkręciłam:)

Hmm..wydaje mi się, że to co siedzi w mojej głowie po przeczytaniu tej książki, zostało już tu opisane. Moje spostrzeżenia nie będą innowacyjne i nie będą znacznie odbiegać od opinii innych czytelników.
Główna bohaterka- Ana- strasznie denerwująca istota. Nawet ja w jej wieku nie byłam tak naiwna, a dodając do tego jej narodowość- amerykanka, czasy, w których się urodziła i...