Opinie użytkownika
http://hineproject.blogspot.com/2014/02/nadciaga-robokalipsa.html
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nigdy się nie nauczę, że słowo "bestseller" znaczy tyle co nic.
Zwabiona entuzjastycznymi recenzjami wpadła w bardzo nudną pułapkę.
Całość jest tak wydumana i naciągana że ze strony na stronę moje brwi przesuwały się coraz to wyżej po czole. Nie ogarnęłam autora.
Po nierównej walce z Dan'em Brown'em w końcu się poddałam... nie dotrwałam do końca tej "sensacyjnej" powieści.
Dawno, dawno temu, mniej więcej w połowie lat '70, za górami za lasami - a konkretnie w Luizjanie, Anne Rice stworzyła całkiem nowy rodzaj wampira.
Nie były to już bezrozumne monstra, panicznie bojące się krzyża. Nie były to jednak jeszcze skrzący się, wiekowi, nastolatkowie dybiący na cnotę dziewcząt w wieku licealnym.
W pierwszej książce z cyklu Kronik Wampirów poznajemy...
Obiecywali mi niezapomniany seks, obiecywali eksplozje emocji, perwersji i zakazanych uczuć. Pisali jak to nie będę mogła spać po nocach wchłaniając Grey'a całą sobą a po wszystkim błagając o więcej... miało być i mrocznie i wilgotno i gorąco.
Zamiast tego dostałam zwyczajny romans.
Pani E.L. James zamiast "Fifty Shades of Gray" powinna nazwać swój wytwór "Fifty Layers of...
Anne Rice już na dobre odwróciła się od wampirów w stronę chrześcijaństwa. Tym samym zrezygnowała z pełnokrwistych, kapryśnych, pełnych szatańskiego uroku postaci na rzecz mdłego, użalającego się nad sobą, pseudo ateistycznego płatnego mordercy.
Historia przedstawiona przez emerytowaną Królową Wampirów powinna być interesująca, powinna wciągać i oczarować... w teorii.
Co do...
Mój książkowy "pierwszy raz", później nic już nie było takie samo.
"Bromba i inni" ma niesamowitą właściwość jest zawsze na czasie, a z wiekiem bawi coraz bardziej.
Na okładce powinno się umieścić ostrzeżenie, jest to zdecydowanie środek mocno uzależniający.
W dzieciństwie wiele razy sięgałam po "35 Maja" i za każdym z przyjemnością zagłębiałam się w świecie Konrada. Opowieść jest zabawa, wciągająca i z całą pewnością ma szalenie pozytywy wpływ na dziecięcą wyobraźnie.
Książka stoi na mojej półce od kilkudziesięciu lat, a ja nadal nie jestem w stanie się z nią rozstać.