rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Sięgnęłam do niej przez przypadek, poleciła mi ja babcia opowiadając kawałek historii.
Historia, w której narratorem jest niespełna sześcioletni chłopiec porusza do głębi, zaskakuje trafnością spostrzeżeń, jednocześnie bawi i prowadzi do łez.
Myślę, żę jej najlepszą renomą jest to, że przerwałam czytanie w pociągu, bo łzy zaczęły mi płynąć, a skończyłam w domu, zanosząc sie płaczem jakbym straciła najlepszego przyjaciela i sama była bohaterem powieści - odczuwała te same emocje, myślała i tęskniła jak Zeze.
Jednego żaluję - że trafiłam na tę ksiażkę dopiero teraz.

Sięgnęłam do niej przez przypadek, poleciła mi ja babcia opowiadając kawałek historii.
Historia, w której narratorem jest niespełna sześcioletni chłopiec porusza do głębi, zaskakuje trafnością spostrzeżeń, jednocześnie bawi i prowadzi do łez.
Myślę, żę jej najlepszą renomą jest to, że przerwałam czytanie w pociągu, bo łzy zaczęły mi płynąć, a skończyłam w domu, zanosząc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy pierwszy raz sięgnęłam po tę książkę, byłam oczarowana. Choć... może nie od pierwszej strony ;)
Książka składa się z kilkunastu opowiadań. O czym? O życiu. Jak mówi autorka „Mijam ludzi. Patrzę na nich. Pytam, o której rano wstają, w jaki sposób zarabiają na życie i jaki na przykład jest ich ulubiony deser. A potem o nich myślę. Myślę o nich cały czas. Ponownie widzę ich twarze, ręce, a nawet kolor skarpetek. Myślę o nich godzinami, wręcz latami, a potem, pewnego dnia, próbuję o nich napisać”. Bohaterów poznajemy w bardzo krótkim czasie, autorka przedstawia czytelnikowi fragment ich życia. Część z tego co o nich wiemy pozostaje w sferze naszych domysłów, jakby ukryte za zasłoną mglistej tajemnicy. Bardzo szybko się do nich przywiązujemy. Bawią nas, denerwują. Ale zawsze wzbudzają emocje. Łączy ich poczucie osamotnienia oraz pragnienie miłości.
Gavalda pokazuje nam nie tylko jak świetną jest obserwatorką. Poprzez poszczególne wersy przemawia do nas wrażliwa i empatyczna dusza, swobodnie przelewająca na papier dokładnie to co ma na myśli. Urzeka swoją prostotą. Każde, nawet najkrótsze opowiadanie zwiera w sobie cały kalejdoskop emocji.
Czekamy na happy end.
A ten, jak to w prawdziwym życiu bywa, nie zawsze jest taki jak byśmy chcieli, nie zawsze „happy”. I to właśnie czyni tę książkę tak wyjątkową, sprawiając że pamiętamy o niej na długo po odłożeniu na półkę.
No i tytuł. Tak. Też chciałabym, żeby ktoś gdzieś na mnie czekał...

Kiedy pierwszy raz sięgnęłam po tę książkę, byłam oczarowana. Choć... może nie od pierwszej strony ;)
Książka składa się z kilkunastu opowiadań. O czym? O życiu. Jak mówi autorka „Mijam ludzi. Patrzę na nich. Pytam, o której rano wstają, w jaki sposób zarabiają na życie i jaki na przykład jest ich ulubiony deser. A potem o nich myślę. Myślę o nich cały czas. Ponownie widzę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mamy rok 2012. Zmierzch? Kicz i komercha! Beznadzieja! (pominę inne komentarze i opinie, wszak każdy wie z czym Saga się kojarzy).
Kiedy jednak po raz czytałam tę książkę, nie miałam przed oczami Roberta Pattinsona w roli Edwarda oraz otwartych ust Kristen Stewart. W czasach gdy książka była mało znaną, leżącą na półce propozycją dla nastolatek, miała s sobie coś niezwykłego.Pewnie specyficzny klimat. Kolejna lekka historia gdy chcesz odpocząć i nie myśleć. Nigdy nie miała zachwycić krytyków, bo i czym?
Dla nastolatek, by mogły uwierzyć, że nie muszą być gwiazdą liceum by ktoś dostrzegł w nich "to coś". Udowadniała, że nie ważny jest wygląd i opakowanie. Prosty styl, dodatkowy zmiażdżony przez polskiego tłumacza. Trochę przykre.

Mamy rok 2012. Zmierzch? Kicz i komercha! Beznadzieja! (pominę inne komentarze i opinie, wszak każdy wie z czym Saga się kojarzy).
Kiedy jednak po raz czytałam tę książkę, nie miałam przed oczami Roberta Pattinsona w roli Edwarda oraz otwartych ust Kristen Stewart. W czasach gdy książka była mało znaną, leżącą na półce propozycją dla nastolatek, miała s sobie coś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawy pomysł, doceniam kunszt i pracę jaką włożył autor w to dzieło, jednak nie przypadła mi do gustu. Trudne język, wspomnienia ułożone nie chronologicznie, stany szaleństwa pisarza, mania połączona z jakąś niezwykłą mistyką, szałem tworzenia. To wszystko zmiksowane i zamknięte w klamrach jednej osobliwej powieści. Niezła kreacja Lisey, żony pisarza oraz ukazanie ich wzajemnych relacji, które nie ustają i trwają nawet po śmierci. A wręcz przybierają na sile.
Czytało się ciężko. Pewnie nie do końca ją zrozumiałam. Polecam jednak wszystkim szukającym nowego spojrzenia literaturę i, przede wszystkim, cierpliwym ;)

Ciekawy pomysł, doceniam kunszt i pracę jaką włożył autor w to dzieło, jednak nie przypadła mi do gustu. Trudne język, wspomnienia ułożone nie chronologicznie, stany szaleństwa pisarza, mania połączona z jakąś niezwykłą mistyką, szałem tworzenia. To wszystko zmiksowane i zamknięte w klamrach jednej osobliwej powieści. Niezła kreacja Lisey, żony pisarza oraz ukazanie ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna z serii tomiszcze-od-którego-nie-możesz-się-oderwać. Przy nadmiarze zajęć na studiach, przeczytałam ją w tydzień. Genialny pomysł, wielu bohaterów, ciemne tajemnice, świetny styl. Faktycznie, przez cały czas autor nie spuszcza nogi z gazu.
Jednego tylko nie mogę przeżyć - zakończenia. Niestety, nie porwało mnie, nie zachwyciło. W porównaniu z całością, rozczarowuje.

Kolejna z serii tomiszcze-od-którego-nie-możesz-się-oderwać. Przy nadmiarze zajęć na studiach, przeczytałam ją w tydzień. Genialny pomysł, wielu bohaterów, ciemne tajemnice, świetny styl. Faktycznie, przez cały czas autor nie spuszcza nogi z gazu.
Jednego tylko nie mogę przeżyć - zakończenia. Niestety, nie porwało mnie, nie zachwyciło. W porównaniu z całością, rozczarowuje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku była okładka. Zobaczyłam i pomyślałam "wow, świetnie prezentowałaby się na mojej półce!". Ale czy powinniśmy oceniać książkę po okładce? Czasem chyba tak, skoro jest ona bodźcem do sięgnięcia po książkę.
Niby zwyczajna powieść dla nastolatek: normalna (a może nie tak zupełnie?) nastolatka, zimne okolice Mercy Falls i wilki. Miłość nastolatki do wilka. Brzmi absurdalnie? Nie tutaj! Pomimo mojego dość realistycznego podejścia do życia połknęłam bakcyla i wczułam się w powieść o niezwykłej miłości.
Książka o niezwykłym klimacie, okraszona sporą dozą magii. Cała trylogia daje czytelnikowi nadzieję, że wszystko jest możliwe, a z każdej sytuacji można znaleźć wyjście. Jedna z tych teoretycznie trywialnych, o których nie zapominasz nawet po przeczytaniu i odłożeniu na półkę. Napisana prostym językiem sprawia, że czytając nie myślisz - wtapiasz się w tło Mercy Falls i obserwujesz. Idealna na leniwe wieczory.
I jeszcze jedno, drogi czytelniku - po wyjściu z domu w mroźny poranek już zawsze będziesz pamiętało tym, że zimno decyduje o wszystkim...

Na początku była okładka. Zobaczyłam i pomyślałam "wow, świetnie prezentowałaby się na mojej półce!". Ale czy powinniśmy oceniać książkę po okładce? Czasem chyba tak, skoro jest ona bodźcem do sięgnięcia po książkę.
Niby zwyczajna powieść dla nastolatek: normalna (a może nie tak zupełnie?) nastolatka, zimne okolice Mercy Falls i wilki. Miłość nastolatki do wilka. Brzmi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najlepiej o tej książce świadczy to, iż przeczytałam ją w ciągu jednego dnia (a może nocy?), ucząc się do matury z historii. Książka miała być krótkim przerywnikiem podczas nauki. Niestety, po każdym rozdziale moje wcześniejsze postanowienia "to już naprawdę ostatni" padały jak domki z kart.
Wciąga, choć jest to książka na jeden raz. Po odkryciu kto stoi za tajemniczym zniknięciem rodziny Cynthii historia niestety traci na swojej wyjątkowości.

Najlepiej o tej książce świadczy to, iż przeczytałam ją w ciągu jednego dnia (a może nocy?), ucząc się do matury z historii. Książka miała być krótkim przerywnikiem podczas nauki. Niestety, po każdym rozdziale moje wcześniejsze postanowienia "to już naprawdę ostatni" padały jak domki z kart.
Wciąga, choć jest to książka na jeden raz. Po odkryciu kto stoi za tajemniczym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z tych książek, które pobocznych obserwatorów przerażają swoją objętością. Jedna z tych, od których nie można się oderwać. Dosłownie, bo pomimo grubości tomiszcza oraz ograniczonego bagażu, książka była ze mną w Łodzi, Toruniu, Zakopanym, zwiedzając 2 klasę polskich kolei pociągowych, mzk i pks-y ;)
A sama Lisbeth Salander to jedna z najbardziej interesujących i frapujących kobiecych postaci literatury współczesnej.
Cała trylogia to istny majstersztyk wśród thrillerów.

Jedna z tych książek, które pobocznych obserwatorów przerażają swoją objętością. Jedna z tych, od których nie można się oderwać. Dosłownie, bo pomimo grubości tomiszcza oraz ograniczonego bagażu, książka była ze mną w Łodzi, Toruniu, Zakopanym, zwiedzając 2 klasę polskich kolei pociągowych, mzk i pks-y ;)
A sama Lisbeth Salander to jedna z najbardziej interesujących i...

więcej Pokaż mimo to