Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nudy. Postaci jak z papieru.

Nudy. Postaci jak z papieru.

Pokaż mimo to


Na półkach:

I mam problem. Czytałam kiedyś w języku angielskim - i książka rzuciła mnie na kolana. Była świetna, gęsta, z rewelacyjnym stylem, porywająca.
Po polsku - wyszedł potworek. Rzuciłam po kilku stronach - do pięt nie dorasta wersji oryginalnej. Gdzie się po drodze zgubił klimat? Gdzie styl? Gdzie mrok?

I mam problem. Czytałam kiedyś w języku angielskim - i książka rzuciła mnie na kolana. Była świetna, gęsta, z rewelacyjnym stylem, porywająca.
Po polsku - wyszedł potworek. Rzuciłam po kilku stronach - do pięt nie dorasta wersji oryginalnej. Gdzie się po drodze zgubił klimat? Gdzie styl? Gdzie mrok?

Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest jeden z powodów, dla którego nie lubię postmodernistów.

To jest jeden z powodów, dla którego nie lubię postmodernistów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie wytłumaczone i porządne. Polecam wszystkim ciekawskim!

Świetnie wytłumaczone i porządne. Polecam wszystkim ciekawskim!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Klasyka, nie trzeba reklamować. Książka wstrząsa do głębi.

Klasyka, nie trzeba reklamować. Książka wstrząsa do głębi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytam po angielsku... i już nie mogę. Nudy, straszliwe nudy, bohaterka płaska jak pomidor pod słoniem, opisy niemal lekarskie, główny "on" głupi jak paczka gwoździ. W tej książce nie dzieje się NIC. Polecam jedynie amatorkom powtarzalnego porno.

Czytam po angielsku... i już nie mogę. Nudy, straszliwe nudy, bohaterka płaska jak pomidor pod słoniem, opisy niemal lekarskie, główny "on" głupi jak paczka gwoździ. W tej książce nie dzieje się NIC. Polecam jedynie amatorkom powtarzalnego porno.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam, kocham i szaleję! Świetnie napisana książka. Chcę jeszcze! Kiedy następna część, no kiedy?
I ten język, ach! Bajka.

Uwielbiam, kocham i szaleję! Świetnie napisana książka. Chcę jeszcze! Kiedy następna część, no kiedy?
I ten język, ach! Bajka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po raz pierwszy w życiu rozpłakałam się przy romansie. Mocne, na pewno nie każdemu będzie się podobało (autorka nie oszczędza ani bohatera ani bohaterki), natomiast zdziwiło mnie, jak ciekawie poprowadzona jest główna postać - większość romansów z lat 70 kojarzy mi się z papierowymi, cukierkowymi dziewczątkami, które pozwalają sobą miotać, jak komu się podoba. A Ginny ma w sobie nieco ikry.

Po raz pierwszy w życiu rozpłakałam się przy romansie. Mocne, na pewno nie każdemu będzie się podobało (autorka nie oszczędza ani bohatera ani bohaterki), natomiast zdziwiło mnie, jak ciekawie poprowadzona jest główna postać - większość romansów z lat 70 kojarzy mi się z papierowymi, cukierkowymi dziewczątkami, które pozwalają sobą miotać, jak komu się podoba. A Ginny ma w...

więcej Pokaż mimo to