-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2012-10-07
2012-08-13
Mam do niej ogromny sentyment jak z resztą do wszystkich części. Chyba nikomu nie trzeba jej przedstawiać :).
Mam do niej ogromny sentyment jak z resztą do wszystkich części. Chyba nikomu nie trzeba jej przedstawiać :).
Pokaż mimo toLekka wakacyjna lektura odsłaniająca kulisy pracy magazynów modowych, a w szczególności kultowego Vogue.
Lekka wakacyjna lektura odsłaniająca kulisy pracy magazynów modowych, a w szczególności kultowego Vogue.
Pokaż mimo toCała trylogia Millenium to mój numer jeden, a Lisbeth Salander to moja ulubiona bohaterka. Cały tom to majstersztyk. Po książkę sięgnęłam dopiero, gdy zobaczyłam jej amerykańską ekranizację i spodobała mi się na tyle, że nie mogłam się od niej oderwać i skończyłam ją w dwa dni, żeby szybciutko podreptać do empiku po następną część. Na żadnej się nie zawiodłam, chociaż druga bardzo różni się od pierwszej. Polecam wielbicielom kryminałów, chociaż Ci najwięksi na pewno mają ją już od dawna na swoich półkach :)
Cała trylogia Millenium to mój numer jeden, a Lisbeth Salander to moja ulubiona bohaterka. Cały tom to majstersztyk. Po książkę sięgnęłam dopiero, gdy zobaczyłam jej amerykańską ekranizację i spodobała mi się na tyle, że nie mogłam się od niej oderwać i skończyłam ją w dwa dni, żeby szybciutko podreptać do empiku po następną część. Na żadnej się nie zawiodłam, chociaż druga...
więcej mniej Pokaż mimo toBardzo lubię tą książkę, jak większość tej autorki. Bardzo zabawna, lekka i wbrew pozorom mądra. Głównej bohaterki, pomimo masy wad i jej egoizmu, po prostu nie da się nie lubić :).
Bardzo lubię tą książkę, jak większość tej autorki. Bardzo zabawna, lekka i wbrew pozorom mądra. Głównej bohaterki, pomimo masy wad i jej egoizmu, po prostu nie da się nie lubić :).
Pokaż mimo toPrzeczytałam ją już dawno, tak jak wszystkie części. Spodobała mi się, tak samo jak mojej siostrze i mamie. Potrafię zrozumieć, że jest słabo oceniana, bo rzeczywiście nie jest wybitnym dziełem, ale ludzie ,,jeżdżą'' po niej do przesady. Wyśmiewanie tej książki jest wręcz modne i coraz mniej osób przyznaje się, że Zmierzch im się podobał. A ja na przekór wszystkim mówię głośno, że jestem fanką i polecam każdemu, kto chce miło spędzić czas przy niewymagającej od czytelnika wybitnej inteligencji książce.
Przeczytałam ją już dawno, tak jak wszystkie części. Spodobała mi się, tak samo jak mojej siostrze i mamie. Potrafię zrozumieć, że jest słabo oceniana, bo rzeczywiście nie jest wybitnym dziełem, ale ludzie ,,jeżdżą'' po niej do przesady. Wyśmiewanie tej książki jest wręcz modne i coraz mniej osób przyznaje się, że Zmierzch im się podobał. A ja na przekór wszystkim mówię...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dawno żadna książka nie wywołała we mnie tyle skrajnych emocji. To dopiero druga powieść tej autorki, którą udało mi się przeczytać, ale po lekturze jestem pewna, że nie ostatnia. Wciąga, porusza i nie daje o sobie zapomnieć.
Dawno żadna książka nie wywołała we mnie tyle skrajnych emocji. To dopiero druga powieść tej autorki, którą udało mi się przeczytać, ale po lekturze jestem pewna, że nie ostatnia. Wciąga, porusza i nie daje o sobie zapomnieć.
Pokaż mimo to