rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przypuszczam, że wielu osobom wyda się prostą opowiastką, niezbyt skomplikowaną. Dość prymitywną, przewidywalną.

Tylko, że tej historii nie mógł napisać ktoś, kto nie zna Rzymu. A ktoś, kto nigdy nie przeszedł bajkowymi ulicami Wiecznego Miasta, nie zrozumie jej do końca. Magii tego miejsca nie da opisać się słowami, podobnie jak ciepłego mrowienia, które odczuwa się przy lekturze tej książki.

Przypuszczam, że wielu osobom wyda się prostą opowiastką, niezbyt skomplikowaną. Dość prymitywną, przewidywalną.

Tylko, że tej historii nie mógł napisać ktoś, kto nie zna Rzymu. A ktoś, kto nigdy nie przeszedł bajkowymi ulicami Wiecznego Miasta, nie zrozumie jej do końca. Magii tego miejsca nie da opisać się słowami, podobnie jak ciepłego mrowienia, które odczuwa się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótka powieść. Długa historia.

Po latach wracają wydarzenia z przeszłości, po latach znów wraca do TEGO miejsca, po latach znów GO spotyka. I wtedy wie, że nic się nie zmieniło. Lata nieświadomości, a może błędnego poglądu na minione wydarzenia zostają wyjaśnione. A miłość dostaje prawo do istnienia.

Ładne to było, naprawdę. Proste, niezbyt wymagające, ale ładne. Pokazuje, że w ciągu teoretycznie popełnionych błędów, gdzieś kryje się szczęście i szansa na nowe, lepsze życie.

Warto poświęcić jeden wieczór na tę lekturę.

Krótka powieść. Długa historia.

Po latach wracają wydarzenia z przeszłości, po latach znów wraca do TEGO miejsca, po latach znów GO spotyka. I wtedy wie, że nic się nie zmieniło. Lata nieświadomości, a może błędnego poglądu na minione wydarzenia zostają wyjaśnione. A miłość dostaje prawo do istnienia.

Ładne to było, naprawdę. Proste, niezbyt wymagające, ale ładne....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla mnie, dla osoby, która siatkówce oddała duży fragment swojego serca i oddaje jej także sporo czasu, ta książka jest pozycją, której nie mogłabym pominąć. Nigdy nie sądziłam, że o jakimkolwiek dziele za 49,9 powiem, iż w stu procentach jest warte swojej ceny. Dziś to z czystym sumieniem czynię.

Rozpakowałam paczkę z empiku, wyjmując kilka książek, a tą zatrzymałam w dłoniach o te sekundy dłużej. Otworzyłam ze zwykłej ciekawości, a potem porwał mnie te szereg wielu zdjęć. I nie mogłam się oprzeć przed przeczytaniem kilku zdań, by po "niedługim czasie" na to postanowienie zaśmiać się drwiąco w swoją stronę, bo książka była już otwarta na setnej stronie. Zasypiając, wciąż zastanawiałam się, jak potoczy się dalej życie Andrei, bo przecież cokolwiek o Nim większość wie dopiero od momentu, gdy zostaje selekcjonerem naszej reprezentacji, a to naprawdę nikła część tej książki.

Dobrze napisane, wciąga, porywa! Jeśli jeszcze nie wysłaliście listu do świętego Mikołaja, to prędko dopiszcie w nim tą książkę.

Dla mnie, dla osoby, która siatkówce oddała duży fragment swojego serca i oddaje jej także sporo czasu, ta książka jest pozycją, której nie mogłabym pominąć. Nigdy nie sądziłam, że o jakimkolwiek dziele za 49,9 powiem, iż w stu procentach jest warte swojej ceny. Dziś to z czystym sumieniem czynię.

Rozpakowałam paczkę z empiku, wyjmując kilka książek, a tą zatrzymałam w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Bóg nie daje ludziom ciężarów, których nie mogą sami udźwignąć."

Kolejna powieść Jodi Picoult po którą sięgnęłam. Kolejna, której fabuła, prędzej czy później, przenosi się na salę sądową. Czy przez to można nazwać tą autorkę "nudną"? Nie. Lecz na pewno można powiedzieć, że wie gdzie uderzyć, w który punkt ugodzić człowieka, by wzbudzić w nim masę refleksji odnośnie życia. Swojego i w ogólnym kontekście.

Czy Jodi Picoult napisała jakąś krótką książkę? Średnio jej powieści mają około 500-600 stron, a każda jest na tyle wartościowa, napisana w tak świetny sposób, że nie mogę powiedzieć, iż nuży czytelnika, męczy. W żadnym wypadku!

A co konkretnie o "Kruchej jak lód"? Willow była niesamowitą dziewczynką, a to, co przeżywała, choć przepełnione bólem, także ociekało cudowną miłością rodziców i wcale nie było gorsze od tego, co mają inni. To świadczy o tym, że każde istnienie ma jakąś - wręcz, można by rzec, ogromną - wartość. Tą refleksją kończę moją opinię, by nie powiedzieć ani o trochę za dużo; dodaję tą pozycję na półkę "Przeczytane" i nie tylko... bo w głowie i w pewnym stopniu także w sercu historia tej małej istoty z OI - pozostanie.

"Bóg nie daje ludziom ciężarów, których nie mogą sami udźwignąć."

Kolejna powieść Jodi Picoult po którą sięgnęłam. Kolejna, której fabuła, prędzej czy później, przenosi się na salę sądową. Czy przez to można nazwać tą autorkę "nudną"? Nie. Lecz na pewno można powiedzieć, że wie gdzie uderzyć, w który punkt ugodzić człowieka, by wzbudzić w nim masę refleksji odnośnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie jest książka podczas, której trzeba uruchomić wyobraźnię na pełnych obrotach, ubarwiać ją postaciami nie z tego świata. Nie. To życie. Tylko, a zarazem aż, życie. Te kilkadziesiąt stron wylewa kubeł zimnej wody, wzbudza tyle refleksji, daje tak potężną naukę - ciężko mi ubrać w słowa to, co czuje się po lekturze takiej książki. Gula stanęła na koniec w gardle i pojawił się milion pretensji: Jestem zdrowa, więc dlaczego marnuję czas na nic niewarte czynności?! Dlaczego nie doceniam takich detali jak to, że mogę biegać, śmiać się, łapać promienie słońca, być gdzie chcę, a nie leżeć podłączona pod szpitalną aparaturę? Wydaje mi się, że "Oskar i Pani Róża" to często książka przełomowa, by coś w swoim życiu zmienić. I pomyśleć, że takich rzeczy uczymy się od małego chłopca...

To nie jest książka podczas, której trzeba uruchomić wyobraźnię na pełnych obrotach, ubarwiać ją postaciami nie z tego świata. Nie. To życie. Tylko, a zarazem aż, życie. Te kilkadziesiąt stron wylewa kubeł zimnej wody, wzbudza tyle refleksji, daje tak potężną naukę - ciężko mi ubrać w słowa to, co czuje się po lekturze takiej książki. Gula stanęła na koniec w gardle i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie widzę powodu, by kolejny raz streszczać tą książkę, a zarazem odbierać po części tajemnicę, którą powinien odkryć indywidualnie każdy czytelnik. "Trzynasta opowieść" to książka niebywała, nietuzinkowa, i dziękuję losowi za to, że któregoś dnia w bibliotece mój wzrok spoczął właśnie na niej i zaintrygowała mnie w jakiś sposób. Niezwykłą historię poznajemy na kartkach tej powieści. Ogromne wyrazy szacunku dla pani Setterfield za stworzenie jej oraz styl jakim pisze, bo ten również wzbudza niemały podziw.

Nie widzę powodu, by kolejny raz streszczać tą książkę, a zarazem odbierać po części tajemnicę, którą powinien odkryć indywidualnie każdy czytelnik. "Trzynasta opowieść" to książka niebywała, nietuzinkowa, i dziękuję losowi za to, że któregoś dnia w bibliotece mój wzrok spoczął właśnie na niej i zaintrygowała mnie w jakiś sposób. Niezwykłą historię poznajemy na kartkach tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Cień wiatru" pochłania już od pierwszych stron, utrzymując zniecierpliwienie i ciekawość do ostatniej kartki. Przy czytaniu książek, na pewno nie jako jedyna, próbuję sobie wyobrazić, co stanie się dalej, jakie będzie zakończenie, co przyniosą kolejne zdania; gdy czytam Zafóna obserwuję charakterystyczne zjawisko: za każdym razem moje wyobrażenia są mylne. To jest w jego literaturze cudowne. "Cień wiatru" to bestseller jak najbardziej zasłużony. Książka, która pozostaje w człowieku, żyje w nim od momentu zagłębienia się w nią...na zawsze.

"Cień wiatru" pochłania już od pierwszych stron, utrzymując zniecierpliwienie i ciekawość do ostatniej kartki. Przy czytaniu książek, na pewno nie jako jedyna, próbuję sobie wyobrazić, co stanie się dalej, jakie będzie zakończenie, co przyniosą kolejne zdania; gdy czytam Zafóna obserwuję charakterystyczne zjawisko: za każdym razem moje wyobrażenia są mylne. To jest w jego...

więcej Pokaż mimo to