-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2018-12-29
2018-12-20
Z zaskoczeniem zauważyłem, że przygoda Tupcia wzbudziła u mej córki olbrzymią empatię. Po wspólnym czytaniu miała miejsce imponująca opowieść dotycząca właściwego zachowania w przedszkolu, dodam że nie wypowiedziałem ani słowa, w przeciwieństwie do poruszonej do żywego czterolatki. Historia ma olbrzymie walory wychowawcze.
Z zaskoczeniem zauważyłem, że przygoda Tupcia wzbudziła u mej córki olbrzymią empatię. Po wspólnym czytaniu miała miejsce imponująca opowieść dotycząca właściwego zachowania w przedszkolu, dodam że nie wypowiedziałem ani słowa, w przeciwieństwie do poruszonej do żywego czterolatki. Historia ma olbrzymie walory wychowawcze.
Pokaż mimo to2018-11-13
Nutka katastrofizmu w wykonaniu Tupcia Chrupcia zadziałała zdecydowanie ożywczo na moją córkę. "Rodzeństwo - jak ja to rozumiem" - powiedziała czterolatka. Polecam.
Nutka katastrofizmu w wykonaniu Tupcia Chrupcia zadziałała zdecydowanie ożywczo na moją córkę. "Rodzeństwo - jak ja to rozumiem" - powiedziała czterolatka. Polecam.
Pokaż mimo to2018-11-08
Opowieść, która przemawia do każdego przedszkolaka, zabawa w teatr zagwarantowana. Skutkiem ubocznym wspólnej lektury był obowiązek kupienia malinowego tortu, ale to już zupełnie inna historia :)
Opowieść, która przemawia do każdego przedszkolaka, zabawa w teatr zagwarantowana. Skutkiem ubocznym wspólnej lektury był obowiązek kupienia malinowego tortu, ale to już zupełnie inna historia :)
Pokaż mimo to2018-11-02
Opowieść z życia wzięta, w dodatku dzieci to widzą - i chociażby z tego powodu dla mnie absolutny hit. Na okładce publikacji widnieje napis - "wychowanie przez czytanie". Trafione w punkt, z hirurgiczną wręcz precyzją. Znakiem rozpoznawczym Tupcia Chrupcia są również niezwykłe ilustracje, polecam jako wspólną lekturę z dzieckiem.
Opowieść z życia wzięta, w dodatku dzieci to widzą - i chociażby z tego powodu dla mnie absolutny hit. Na okładce publikacji widnieje napis - "wychowanie przez czytanie". Trafione w punkt, z hirurgiczną wręcz precyzją. Znakiem rozpoznawczym Tupcia Chrupcia są również niezwykłe ilustracje, polecam jako wspólną lekturę z dzieckiem.
Pokaż mimo to2018-11-02
Niezwykle barwne ilustracje Agaty Nowak doskonale uzupełniają tekst opowieści, który przez to, że jest pisany wierszem do razu wpadł córce w ucho. Dzieci uwielbiają wyłapywać rytm, dodatkowo na ilustracjach można wskazywać elementy przekazywanej poprzez tekst narracji. Świetna zabawa.
Niezwykle barwne ilustracje Agaty Nowak doskonale uzupełniają tekst opowieści, który przez to, że jest pisany wierszem do razu wpadł córce w ucho. Dzieci uwielbiają wyłapywać rytm, dodatkowo na ilustracjach można wskazywać elementy przekazywanej poprzez tekst narracji. Świetna zabawa.
Pokaż mimo to2018-10-16
Pewne roczniki mają sentyment do Reksia, wiedziony tą emocją zaproponowałem córce wspólne czytanie. Oczywiście najpierw była wyprawa do biblioteki i wesoła rozmowa czterolatki z uśmiechniętą bibliotekarką. Nie ma jak budowanie pozytywnych skojarzeń u dziecka. Wieczorne czytanie, zamieniło się prawie że w radiowe słuchowisko – w rolach głównych: Reksio, krowa Krasula, gęś Gęgula, kaczka Kwaczka, koza Malwina, świnia Balbina, pies Azor, kot Mruczysław, koń Maurycy, takie towarzystwo musiała zapewnić dobrą zabawę. Dzięki mej improwizacji faktycznie tak się stało. Jednak drodzy rodzice, każdy z nas zna to uczucie, gdy tekst mówi jedno a ilustracja drugie, w dodatku słowa niejednokrotnie poziomem trudności wymykały się znaczeniowo naszym pociechom, wtedy my – rodzice, wkraczamy do akcji, układamy opowieść, tak by sprawić radość małym słuchaczom. Mimo tego talentu uważam, że książki są do czytania, a nie do wymyślania, zwłaszcza te adresowane do najmłodszych. Biedny Reksio, założę się, że warczy na autora opowieści i mimo tego co sugeruje tytuł, nie zostaną „przyjaciółmi”.
Pewne roczniki mają sentyment do Reksia, wiedziony tą emocją zaproponowałem córce wspólne czytanie. Oczywiście najpierw była wyprawa do biblioteki i wesoła rozmowa czterolatki z uśmiechniętą bibliotekarką. Nie ma jak budowanie pozytywnych skojarzeń u dziecka. Wieczorne czytanie, zamieniło się prawie że w radiowe słuchowisko – w rolach głównych: Reksio, krowa Krasula, gęś...
więcej mniej Pokaż mimo toCórka oszalała z radości na widok kasku Tupcia - dominujący motyw żółty ser. Oczywiście od razu chciała jeździć rowerem po mieszkaniu. Wspaniałe ilustracje.
Córka oszalała z radości na widok kasku Tupcia - dominujący motyw żółty ser. Oczywiście od razu chciała jeździć rowerem po mieszkaniu. Wspaniałe ilustracje.
Pokaż mimo to2018-09-18
Bardzo ciekawe ilustracje, a opowieść dosłownie z życia wzięta :)
Bardzo ciekawe ilustracje, a opowieść dosłownie z życia wzięta :)
Pokaż mimo to2018-09-09
Idelana proporcja pomiędzy tekstem a przemawiającymi do dziecięcej wyobraźni ilustracjami. Temat książeczki bardzo przydatny w okresie powrotu do przedszkola. Śmiało można powiedzieć, że ten tytuł to klasyczny motywator dla najmłodszych.
Idelana proporcja pomiędzy tekstem a przemawiającymi do dziecięcej wyobraźni ilustracjami. Temat książeczki bardzo przydatny w okresie powrotu do przedszkola. Śmiało można powiedzieć, że ten tytuł to klasyczny motywator dla najmłodszych.
Pokaż mimo to2018-09-03
Moja 4 letnia córka przez 20 minut siedziała i słuchała, czytaliśmy razem. Magia.
Moja 4 letnia córka przez 20 minut siedziała i słuchała, czytaliśmy razem. Magia.
Pokaż mimo to
Ta książka spadła mi z nieba,a huk był przy tym niesamowity. Córka wzorem żółwika Franklina wzięła się za sprzątanie zabawek - ten widok miał w sobie coś z epickości. Zwierzęta w roli głównych bohaterów opowieści uruchamiają olbrzymią dawkę zrozumienia u dzieci. Na okładce książki znajdowała się lista dotychczas wydanych przygód małego żółwika (tytuł z wizerunkiem okładki) - otrzymałem wyraźne instrukcje od córki, która historia ma być następna :)
Ta książka spadła mi z nieba,a huk był przy tym niesamowity. Córka wzorem żółwika Franklina wzięła się za sprzątanie zabawek - ten widok miał w sobie coś z epickości. Zwierzęta w roli głównych bohaterów opowieści uruchamiają olbrzymią dawkę zrozumienia u dzieci. Na okładce książki znajdowała się lista dotychczas wydanych przygód małego żółwika (tytuł z wizerunkiem okładki)...
więcej Pokaż mimo to