-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Jak każdy z nas wie kłamstwo ma krótkie nogi i zawsze wyjdzie na jaw. Jest to tylko kwestia czasu kiedy wszyscy bliscy czy znajomi dowiedzą się ze ich oszukaliśmy, bądź co gorsza zorientują się, ze nie jesteśmy tym za kogo się podajemy! Jak długo można żyć w kłamstwie? Czy kłamanie w słusznej sprawie jest dobre?
Sutton i Emma to bliźniaczki. Nie mieszkają jednak razem. Co więcej, nie znają się! Emma przez przypadek dowiedziała się, że ma siostrę. Gdy miały się spotkać, okazało się, że Sutton nie żyje a druga z bliźniaczek musi zająć jej miejsce jeśli nie chce, żeby i jej stała się krzywda. Nie jest to jednak łatwe. W mieście praktycznie każdy zna Sutton i to niekoniecznie od tej dobrej strony. Emma musi mieć oczy szeroko otwarte, gdyż nie wie, kim jest zabójca jej siostry. Wie jednak, że chodzi za nią krok w krok i nie pozwoli jej powiedzieć prawdy. Prędzej ją zabije niż prawda ujrzy światło dzienne.
Czasem bowiem ci, których najmniej podejrzewamy, mogą stanowić dla nas największe zagrożenie.
"Nigdy, przenigdy" to kontynuacja serii zapoczątkowanej przez "Grę w kłamstwa". Druga część wypada o wiele lepiej od poprzedniczki. Wciąga od samego początku, intrygi uknute przez bohaterki są na wysokim poziomie i nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać. Nie dowiadujemy się za wiele o przyjaciółkach Sutton. Autorka nie ujawnia o nich zbyt wielu informacji, zwłaszcza takich, które pomogłyby dojść do tego kto zabił bliźniaczkę. Jesteśmy zdani na prowadzenie śledztwa dokładnie tak samo jak Emma.
Osoby, które są zaznajomione z inna serią książek dla młodzieży Sary Shepard, mowa tu o Pretty Little Liars, na pewno zauważą pewne elementy które pojawiają się w obu seriach. Obie serie zaczynają się podobnie. W Pretty Little Liars zamordowana zostaje główna bohaterka a jej przyjaciółki są prześladowane przez -A. Z kolei w The Lying Game zamordowana została jedna z bliźniaczek a jej siostrę śledzi krok w krok zabójca. Czy mi to przeszkadza? Nie, ponieważ to jest taki urok książek pisanych przez Sarę Shepard.
"Nigdy, przenigdy" czyta się bardzo szybko. Niewątpliwie jest to zasługa bardzo krótkich rozdziałów i prostego języka jakim pisze Shepard. Ja książkę pochłonęłam w dwa dni ale tylko i wyłącznie dlatego, że nie chciałam za szybko opuścić bohaterów. Nie mogę się już doczekać chwili, kiedy będę miała możliwość zapoznania się z trzecim tomem serii czyli "Pozory mylą".
Jak każdy z nas wie kłamstwo ma krótkie nogi i zawsze wyjdzie na jaw. Jest to tylko kwestia czasu kiedy wszyscy bliscy czy znajomi dowiedzą się ze ich oszukaliśmy, bądź co gorsza zorientują się, ze nie jesteśmy tym za kogo się podajemy! Jak długo można żyć w kłamstwie? Czy kłamanie w słusznej sprawie jest dobre?
Sutton i Emma to bliźniaczki. Nie mieszkają jednak razem. Co...
"Gra w kłamstwa" to już druga seria Sary Shepard po "Pretty Little Liars", którą postanowiło wydać Wydawnictwo Otwarte. Wcale się nie dziwię temu zabiegowi - przecież książki o Kłamczuchach biją rekordy popularności wśród wielu innych pozycji YA. Sama jestem ich fanką. Po obejrzeniu wszystkich dostępnych odcinków serialu The Lying Game, który de facto stał się moim ulubionym, możecie sobie wręcz wyobrazić moją radość jak dowiedziałam się, że w Polsce zostanie wydania ta seria! To od początku był mój must have, więc cieszę się, że wreszcie jestem po lekturze i mogę się rozkoszować tym co zostało mi zaserwowane! Moja radość tym większa gdyż za parę dni premierę ma kolejna część "Gry w kłamstwa"!:)
Zanim zajrzymy do wnętrza tej perełki zobaczmy jak prezentuje się z zewnątrz. Okładka jest totalnym przeciwieństwem tych z serii PLL. Tam mieliśmy białe okładki jak pamiętacie a tutaj zafundowali nam czarną wersję, która moim zdaniem prezentuje się bardziej elegancko. Nie znam się na procesie tworzenia oprawy do książek ale odnoszę wrażenie, że okładka "Gry w kłamstwa" została wykonana z lepszej jakości materiału niż te od PLL. Motyw bliźniaczek na okładce jest kopią tego z oryginalnych amerykańskich wersji. Rożnica jest taka, że u nich te połówki dziewczyn z kolejnymi tomami tworzą całość a u nas niestety nie. Nie wiem czy traktować to jako plus czy minus.
Sama historia, którą mamy okazje poznać jest bardzo ciekawa. Emma nie miała łatwego życia. Przenoszona od jednej rodziny zastępczej do drugiej nigdzie nie zaznała miłości i ciepła domowego. Jej marzeniem była pełna rodzina - mama, tata i ona. Nawet chmury na niebie miały swoje specjalne nazwy. Nie wiedziała, że jej życie może się odmienić za sprawą jednego filmiku na podstawie którego okaże się ze być może ma siostrę bliźniaczkę. Szybko zostaje zaaranżowane spotkanie obu dziewczyn, które nigdy nie dochodzi do skutku. W wyniku niespodziewanych komplikacji Emma musi stać się... Sutton, czyli swoją siostrą, która wiodła o wiele lepsze życie. Piękny dom, rodzice, siostra, przyjaciółki, popularność w szkole - to wszystko sprawia, że nie tak łatwo jest udawać kogoś kim się nie jest. Ma nadzieję, że nie będzie musiała za długo odgrywać tej roli. Wszystko zmienia się, gdy dowiaduje się, że Sutton nie żyje a ona na dłużej musi zająć jej miejsce i odnaleźć morderce, gdyż w przeciwnym wypadku i ona będzie miała problemy...
"Gra w kłamstwa" to jedna z tych książek, które wciągają czytelnika od pierwszej strony. Od samego początku akcja nabiera tempa, dzięki czemu nie ma mowy o nudzie. Nie mająca wielu przyjaciół Emma nagle znajduje się w centrum imprezowego życia Sutton. Z wielką chęcią śledziłam kolejne przygody dziewczyny. Z każdym kolejnym rozdziałem zastanawiałam się "Czy ja dałabym sobie radę w takiej sytuacji?". Czekałam tylko aż wszystko się wyda. Byłam ciekawa co wtedy się stanie.
Przyjaciółki Sutton/Emmy z "Gry w kłamstwa" a z serialu "The Lying Game" to totalnie różne postacie. W książce potrafią być nieprzewidywalne, brutalne i z pazurem. Są totalnym przeciwieństwem bohaterek z serialu. Dzięki temu książka jest tak ciekawa. Po obejrzeniu serialu nie można być wcale pewnym tego co wydarzy się w książce!
Przy książce Sary Shepard "Gra w kłamstwa" spędziłam miło kilka wieczorów i już wyczekuje kolejnych, gdyż na dniach premiera "Nigdy, przenigdy!". Nie wiem jak wy ale ja nie mogę się już doczekać premiery, gdyż wyczuwam nosem bestseller roku 2014!:)
"Gra w kłamstwa" to już druga seria Sary Shepard po "Pretty Little Liars", którą postanowiło wydać Wydawnictwo Otwarte. Wcale się nie dziwię temu zabiegowi - przecież książki o Kłamczuchach biją rekordy popularności wśród wielu innych pozycji YA. Sama jestem ich fanką. Po obejrzeniu wszystkich dostępnych odcinków serialu The Lying Game, który de facto stał się moim...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Pozory mylą" to kolejna pozycja autorstwa Sary Shepard, która miałam okazję poznać. Do tej pory zaznajomiłam się z
praktycznie całą lekturą Pretty Little Liars oraz z pierwszymi częściami The Lying Game. Obie biją rekordy popularności na
całym swiecie a na ich podstawie powstały seriale o tych samych tytułach. Dziś przybliżę Wam kontynuację tej drugiej serii.
Jej trzeci tom "Pozory mylą" czytałam na przemian z innymi książkami, więc trochę czasu mi zajęło doczytanie jej do końca.
Emma nie znalazła dotąd swojego miejsca na ziemii. Gdy w pewnym momencie okazało się, że ma siostrę bliźniaczkę, miała nadzieję, że jej życie się zmieni. Nie pomyliła się. Życie wywróciło jej się o 360 stopni - tylko nie tak jak to sobie wyobrażała. Gdy dotarła do Tuckson na spotkanie z Sutton okazało się, że jej siostra, ta którą tak bardzo chciała poznać, została zamordowana. A ona musi zająć jej miejsce i żyć jej życiem, gdyż każdy jej ruch jest obserwowany przez mordercę. Od tego czasu minął już miesiąc. Emma próbuje rozwikłać sprawę zabójstwa Sutton. W śledztwie pomaga jej poznany w czasie pobytu w Tuckson Ethan. Czy będzie mogła na niego liczyć także gdy przyjaciółki Sutton wezmą go na celownik? Czy uda jej się ustalić kto jest mordercą zanim stanie się kolejną ofiarą?
"Pozory mylą" okazały się niezbyt dobrą kontynuacją serii. Poziom tej części jest o wiele niższy od poprzedniczki. Prócz tego, że autorka dała nam możliwość poznania bliżej Thayera to niewiele się tu dzieje. Miło było go poznać ale mimo wszystko niezbyt go polubiłam. Dziewczyny jak zwykle kombinują, kłócą się i szastają kasą. Jak czytałam tą książkę to miałam takie momenty, że chciałam ją cisnąć w najdalszy i najciemniejszy kąt pokoju i po prstu o niej zapomnieć. Przed tą sytuacją książkę uratował pewien wątek. Ethan. Jest to jeden z moich ulubionych bohaterów. Możemy troszkę poznać jego przeszłość ale dla mnie to za mało! Czemu? Podobno pod latarnią najciemniej a on też ma swoje powody, żeby nie przepadać za Sutton. Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że to on jest mordercą bliźniaczki. Drugi powód jest taki - został wzięty na tapetę przez klub "Gry w kłamstwa". Między innymi dlatego pod koniec książki zrozumiałam czemu ta część ma tytuł taki a nie inny. Pozory mylą. Nigdy nie można mieć pewności kto, kogo i dlaczego wkręca.
Po książkę powinny sięgnąc osoby, które są zainteresowane tym co działo się z Thayerem jak go nie było i po co wrócił do Tuckson. Jeśli myślicie, że znajdziecie w tej części sporo wartkiej akcji to muszę Was rozczarować. To nie ta droga. Jest to najmniej interesująca pozycja z serii "Gry w kłamstwa". Zakończenie niestety też jest nijakie i w ogóle nie zachęca aby sięgnąć po konstynuację czyli "Kłamstwo doskonałe". Należe jednak do osób, które nie lubią zostawiać niedokończonych serii, więc napewno sięgnę po ciąg dalszy. Nastąpi to jednak w momencie, gdy nie będę miała innych ciekawszych książek do czytania.
"Pozory mylą" to kolejna pozycja autorstwa Sary Shepard, która miałam okazję poznać. Do tej pory zaznajomiłam się z
więcej Pokaż mimo topraktycznie całą lekturą Pretty Little Liars oraz z pierwszymi częściami The Lying Game. Obie biją rekordy popularności na
całym swiecie a na ich podstawie powstały seriale o tych samych tytułach. Dziś przybliżę Wam kontynuację tej drugiej serii.
Jej trzeci...