rozwińzwiń

Prawa

Okładka książki Prawa Platon
Okładka książki Prawa
Platon Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN filozofia, etyka
630 str. 10 godz. 30 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Tytuł oryginału:
-Nomoi
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania:
1960-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1960-01-01
Liczba stron:
630
Czas czytania
10 godz. 30 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Maria Maykowska
Tagi:
filozofia
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
295
295

Na półkach: ,

Ten ostatni i drugi (po "Państwie") z najdłuższych dialogów Platona, jest niewątpliwie dziełem ogromnie inspirującym do przemyśleń nie tylko o "prawach", ale również o niezliczonej liczbie zagadnień, które ateński filozof porusza na jego łamach. Po pierwsze należy zauważyć, że problematyka i język "Praw" odróżniają się od wcześniejszych pism Platona. Mamy tutaj do czynienia bardziej z uczniem niż z jego nauczycielem, tzn. mniej tu stylu sokratejskiego, a sporo refleksji stanowczych, tnących swym ostrzem każde zjawisko, które autor uważa za godne potępienia. Ma to swoje plusy i minusy. I tak, podczas gdy sporo uwag Platona odnośnie demokracji, polityki, ludzi w ogóle, można by uznać za jak najbardziej trafne i aktualne także w naszych czasach, to już oceny pewnych mniejszości i płci słabszej do nich nie przystają. Ażeby być bardziej zrozumiałym powiem wprost: kąśliwa homofobia (co każdemu, kto uważa starożytnych Greków za samych pederastów można polecić do przeczytania) oraz mizoginizm, jakkolwiek ze zrozumiałych względów zrobiły wielką karierę wśród największych religii monoteistycznych późniejszych czasów (i to nierzadko właśnie pod wpływem Platona),to w świecie współczesnym raczej nie powinny już znajdować poklasku (mówię o jego tolerancyjnych, humanistycznie nastawionych reprezentantach; osobniki mające problem z innymi, a de facto ze samym sobą, mniej lub w ogóle mnie nie obchodzą). Także czytając "Prawa" Platona należy mieć na względzie te wszystkie niuanse. Niemniej jednak, obok "Państwa", jest to dzieło potężnych lotów. Czytanie Platona jest zawsze z korzyścią dla intelektu, nawet gdy dostrzegamy u niego pewne aberracje, które najlepiej, jakby jak najszybciej trafiły do lamusa.

Ten ostatni i drugi (po "Państwie") z najdłuższych dialogów Platona, jest niewątpliwie dziełem ogromnie inspirującym do przemyśleń nie tylko o "prawach", ale również o niezliczonej liczbie zagadnień, które ateński filozof porusza na jego łamach. Po pierwsze należy zauważyć, że problematyka i język "Praw" odróżniają się od wcześniejszych pism Platona. Mamy tutaj do czynienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
157
93

Na półkach:

Skromniejsza, bardziej praktyczna wersja "Państwa". Faktycznie można dojść do wniosku, że autor zmienił tu swoje podejście z podejścia skrajnie misyjnego (totalne filozoficzne przeobrażenie społeczeństwa) na podejście bardziej realistyczne (wyzwanie całkowitego dostosowania do ideału zostaje przy filozofie, państwa nie da się ujarzmić). To teza Voegelina.
W książce można znaleźć wiele interesujących tez z zakresu prawa (np. karnego, konstytucyjnego...),które obiegowo łączone są z dorobkiem rzymskich jurystów.
Książka jest więc warta przeczytania, nie jest to jednak szybka lektura.

Skromniejsza, bardziej praktyczna wersja "Państwa". Faktycznie można dojść do wniosku, że autor zmienił tu swoje podejście z podejścia skrajnie misyjnego (totalne filozoficzne przeobrażenie społeczeństwa) na podejście bardziej realistyczne (wyzwanie całkowitego dostosowania do ideału zostaje przy filozofie, państwa nie da się ujarzmić). To teza Voegelina.
W książce można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
644
573

Na półkach: ,

Platon wielokrotnie i w wielu miejscach podkreśla, iż cały ten trialog (niemal monolog) jest „rozumną zabawą starych ludzi” i trzeba przyznać, że niezwykle nużącą, monotonną i kompletnie nieciekawą. Chętnie dołączę do osób nieuznających tego tomiszcza w dorobku Platona – jak dla mnie, nawet lepiej by było, gdyby nigdy nie powstał.

Ponad połowa objętości to są przypisy!

Zakładanie abstrakcyjnego Polis w myślach, tym razem już nie jako pretekst do rozważań nad sprawiedliwością, jak to miało miejsce w „Politeji”, ale wprost zastanawianie się nad dobrymi przepisami prawnymi. Obywateli powinno być 5040, bo to ładnie dzieli się przez 12, i powinni oni utrzymywać tę liczbę. Drobiazgowe zalecenia jak rekrutować rady, urzędników, rzemieślników… jak powinna wyglądać wymiana dóbr, przepisy monetarne, odpowiedzialność, dziedziczenie, wychowywanie, aż po pogrzeb i odpowiednią żałobę… a wszystko już bez metafor, uniwersalności, z naciskiem na historię i istniejące już obyczaje. Co warto zaznaczyć, sam Platon stwierdził, iż jest to wstępne prawo, które nieustannie będzie wymagało poprawek i aktualizacji, co sprawia, że ów dzieło ma wartość głównie historyczną.

Jeśli kiedyś „Prawa” zostaną zaliczone do kanonu apokryfów, niezwykle uraduje to moje serce.

Zdecydowanie odradzam przeciętnemu czytelnikowi.

I na koniec chylę czoła przed tytaniczną pracą pani Doroty Zygmuntowicz!

-----------------------------------------------

„To bowiem, co większość ludzi nazywa pokojem, jest tylko słowem, a w rzeczywistości wszystkie [poleis] ze wszystkimi poleis stale toczą zgodnie z naturą wojnę bez wypowiedzenia”.

„I czy to w zabawie, czy na poważnie należy takie rzeczy rozważać, trzeba zdawać sobie sprawę, że gdy płeć żeńska i męska łączy się we wspólnocie płodzenia, to towarzysząca temu przyjemność jest oczywiście odpłatą zgodną z naturą, natomiast przyjemność mężczyzn z mężczyznami lub kobiet z kobietami – wbrew naturze i że zuchwałość (...) bierze się z braku panowania nad przyjemnością”.

„A kto wydaje na cele piękne i zdobywa [bogactwo] tylko na drodze sprawiedliwej, nigdy nie stanie się tak łatwo wyjątkowo bogaty ani też bardzo biedny. Stąd słuszne jest nasze twierdzenie, że wielcy bogacze nie są dobrzy; a skoro nie są dobrzy, nie są też szczęśliwi”.

Platon wielokrotnie i w wielu miejscach podkreśla, iż cały ten trialog (niemal monolog) jest „rozumną zabawą starych ludzi” i trzeba przyznać, że niezwykle nużącą, monotonną i kompletnie nieciekawą. Chętnie dołączę do osób nieuznających tego tomiszcza w dorobku Platona – jak dla mnie, nawet lepiej by było, gdyby nigdy nie powstał.

Ponad połowa objętości to są przypisy!...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
43

Na półkach: ,

Prawa Platona to kolejny dialog, w którym filozof wyrusza na poszukiwania odpowiedzi określających ustrój i porządek państwa doskonałego. Zmianie uległa nieznacznie metoda prowadzenia narracji, a raczej jego otoczenie. W Państwie miejsce rozmowy było statyczne, tutaj pojawia się motyw wędrówki kilku towarzyszy. Wraz z pokonywaniem kolejnych kilometrów, odkrywają oni nie tylko nowe wzgórza i drzewa, ale też wnioski.

W swoich rozprawach Platon nie trzyma się już wyłącznie fantazji na temat tego, jak by być musiało, by było najlepiej, lecz próbuje zbudować ustrój bardziej praktyczny, czerpiąc z funkcjonujących już części w ramach innych państw właściwych niekiedy pochodzeniu jego rozmówców (np. wiele rozważań poświęconych jest Sparcie, temu co w niej działa a co nie i próbie dojścia dlaczego tak jest, w czym pomaga towarzysz wędrówki pochodzący właśnie ze Sparty). Jest to zdecydowana różnica pomiędzy wcześniejszym dialogiem, jakim jest Państwo funkcjonujące wyłącznie w sferze domniemań i teoretycznych założeń.

Pozycja godna poznania dla każdego, kto lubi rozbijać ziarna myśli na kamieniu rzeczywistości, dająca w tym dużo większą swobodę i satysfakcję niż poprzedniczka osadzona w tejże tematyce. Momentami niesamowicie się dłuży, bywa też absurdalna, jednak pozwala wczuć się w sposób myślenia osób sprzed tysięcy lat, ich mentalność i szczerą chęć wymyślenia czegoś dobrego, z mniejszymi i większymi sukcesami. Ciekawie jest poczytać o czymś, co dziś jest nie do pomyślenia i jednocześnie dojść do konkluzji, że ten, który to przedstawia ma rację i że być może to my dziś się mylimy. Co mam na myśli? A nie powiem.

Celowo nie przedstawiam, nie popieram ani nie obalam żadnych argumentów i przemyśleń Platona, by nie odbierać zagubionej duszy, która być może niegdyś to przeczyta, nawet grama radości z robienia tego własnoręcznie, dochodzenia prawdy lub oddalania tego, co nią nie jest. Rozwijające doświadczenie.

Prawa Platona to kolejny dialog, w którym filozof wyrusza na poszukiwania odpowiedzi określających ustrój i porządek państwa doskonałego. Zmianie uległa nieznacznie metoda prowadzenia narracji, a raczej jego otoczenie. W Państwie miejsce rozmowy było statyczne, tutaj pojawia się motyw wędrówki kilku towarzyszy. Wraz z pokonywaniem kolejnych kilometrów, odkrywają oni nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    77
  • Przeczytane
    63
  • Posiadam
    12
  • Filozofia
    6
  • Liteatura powszechna
    1
  • Myśli
    1
  • Starożytność
    1
  • Przeczytane w 2019
    1
  • Ulubione
    1
  • ZAKUPY
    1

Cytaty

Więcej
Platon Prawa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także