Supernatural: Nevermore

Okładka książki Supernatural: Nevermore
Keith R.A. DeCandido Wydawnictwo: Titan Books horror
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Titan Books
Data wydania:
2008-06-27
Data 1. wydania:
2008-06-27
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
angielski
ISBN:
978-1845769451
Tagi:
supernatural winchester
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
216
125

Na półkach:

Sama nie wiem jak mam się odnieść do tej powieści, bo jako fanka serialu Supernatural spodziewałam się czegoś trochę trzymającego w napięciu, trochę z humorem, ale z drugiej strony czegoś, co mimo wszystko będzie w jakiś sposób podobne do samego serialu. Chciałam czegoś, co będzie idealnie odnosiło się do najpopularniejszego cytatu serialu, czyli: „saving people, hunting things, the family business”, a właściwie sama nie wiem, co dostałam… Jakąś nudnawą historyjkę, w której bracia Winchester zostali według mnie zmienieni w kogoś, kto całkowicie odbiega od postaci, które już poznałam za sprawą serialu. Zdaję sobie sprawę, że książka może nie spodobać się każdemu, ale z drugiej strony jeśli ktoś sięgnie po nią nie znając serialu, może bardziej ją doceni, a dla tych, którzy serial znają wspomnę tylko, że wydarzenia opisane w książce zostały umiejscowione między odcinkami „Crossroad Blues” a „Croatoan” z drugiego sezonu.

Odmiennie do serialu, w którym to bracia Winchester zazwyczaj polują na różnego rodzaju kreatury w małych miasteczkach, tym razem akcja dzieje się w Nowym Jorku, gdzie Sam i Dean mają dwie sprawy do rozwiązania, które w żaden sposób nie są ze sobą powiązane. Ash, stary znajomy, poprosił braci o pomoc w sprawie jego starego znajomego Manfreda Afiri, członka zespołu Scotso, którego dom jest nawiedzony, a ktokolwiek jest tajemniczą zjawą, pojawia się tylko po występach zespołu w klubie Nat’s Place. Drugą sprawą są morderstwa, które w jakiś sposób powiązane są z twórczością Edgara Allana Poego, które jak się później okazuje są jednym z etapów rytuału wskrzeszenia.

Zapowiadało się naprawdę nieźle, nawet bym pomyślała, że na miarę pierwszego i drugiego sezonu, w których bracia poznając nową sprawę sprawdzali każde możliwe powiązanie z nadnaturalnymi sprawami, robili research, kiedy już dowiadywali się kto stoi za zbrodniami, nawiedzeniami itp. w ruch szła sól i palenie szczątków (to tylko tak źle brzmi). Niestety w przypadku powieści wątek ten był tak nudny i ciągnął się jak flaki z olejem. Wydawało mi się, że autor próbował na siłę upodobnić wątek do spraw, które można poznać w serialu, a w rezultacie Sam i Dean odbijani są jak piłeczki ping-pongowe i pojawiają się raz w domu Manfreda, a raz w klubie, w którym gra zespół Scotso, próbując się dowiedzieć czegokolwiek, co mogłoby być związane ze sprawą. Jeśli mam być szczera to nawet wyjaśnienie, dlaczego duch nawiedzający dom muzyka w ogóle się w nim znajduje, nie było żadnym zaskoczeniem. Jedyną ciekawą sytuacją związaną z tym wątkiem było to jak Dean będąc w klubie próbował poderwać barmankę, co właściwie było w jego stylu, ale później autor postanowił to urwać i właściwie nic się nie zdążyło nawet z tego wykluć.

Plusem całej powieści może być to, że druga sprawa dotyczyła morderstw związanych z twórczością Poego i chociaż wątek ten też nie był jakoś strasznie ciekawy to autor mimo wszystko przedstawił go w taki sposób, że ktoś może się zainteresować twórczością Poego lub jego życiem. Natomiast sama sprawa nie była aż tak ciekawa żeby porównywać ją do tych serialowych, ponieważ czytelnik nigdy się nie dowie czy rytuał wskrzeszenia jest prawdziwy, gdyż w całej książce było utrzymywane, że ten rytuał nie istnieje i jest jedynie wytworem czyjejś wyobraźni. W serialu nawet jeśli coś było przedstawiane jako nie istniejące, w końcu i tak pojawiało się wyjaśnienie czy faktycznie tak jest. Muszę oddać autorowi to, że do rozwiązania tej sprawy nie wiedziałam tak naprawdę kim jest sprawca.

Wcześniej wspomniałam, że w książce bracia Winchester zostali zmienieni, może Sam książkowy bardziej przypominał tego serialowego, ale było coś co raziło w oczy bardzo. Nawet jeśli trwało to jedynie chwilę to utkwiło mi najbardziej w pamięci, bo serialowy Sam jest właściwie gotowy na każdą akcję, na spotkania z duchami, wilkołakami, wampirami, demonami i innymi, a DeCandido postanowił zrobić z niego bezpłciową ciapę, która boi się zostać sama w domu nawiedzanym przez ducha. Wydaje się, że gorzej być nie mogło? A jednak. Dean został przedstawiony jako chamski, gburowaty, nie posiadający żadnych uczuć człowiek! Przecież nie można czegoś takiego robić! Nie można zmieniać postaci, które już zostały wykreowane w serialu czy innej książce, bo wychodzi z tego jakaś żałosna karykatura!

Jest to pierwsza z powieści związanych z serialem Supernatural i muszę powiedzieć, że dla fanów serialu będzie ona wielkim rozczarowaniem, nie dość, że sprawy nad którymi pracują bracia są dosyć nudne, sami bracia pokazani są jako całkiem inne osoby to jeszcze brakuje między nimi tej kluczowej dla serialu braterskiej więzi. Mimo wszystko nie przekreślam innych powieści z tej serii i sięgnę po nie jak tylko gorycz po Supernatural: Nevermore minie.

Sama nie wiem jak mam się odnieść do tej powieści, bo jako fanka serialu Supernatural spodziewałam się czegoś trochę trzymającego w napięciu, trochę z humorem, ale z drugiej strony czegoś, co mimo wszystko będzie w jakiś sposób podobne do samego serialu. Chciałam czegoś, co będzie idealnie odnosiło się do najpopularniejszego cytatu serialu, czyli: „saving people, hunting...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    158
  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    11
  • Po angielsku
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Fantastyka
    3
  • Ulubione
    3
  • Ebooki
    2
  • Ebook
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Supernatural: Nevermore


Podobne książki

Przeczytaj także