rozwińzwiń

To tylko ja

Okładka książki To tylko ja Małgorzata Mirosławska
Okładka książki To tylko ja
Małgorzata Mirosławska Wydawnictwo: Tercja poezja
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Tercja
Data wydania:
2023-07-15
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-15
Język:
polski
Średnia ocen

9,8 9,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
923
917

Na półkach:

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką. Przyznam, że Tomik poezji, który miałam przyjemność przeczytać dwa razy zrobił na mnie duże wrażenie.

Jest tych wieszy sporo i każdy z nich ma swój przekaz. Autorka dzieli się z nami swoją tęsknotą, emocjami, mością do mamy oraz przeżyciami.

Tomik wzbogacony jest w piękne obrazy namalowane przez malarkę @tamara.baczkowskaurban , które możemy podziwiać, i które dodają uroku Tomikowi.
Autorem pięknej okładki jest Paweł Zalewski.

"Zapach życia"
Życie pachnie leśną ścieżką
śpiewem ptaków pośród drzew
szumem wiatru w wietrzny dzień

Życie pachnie łanem zbóż
wydeptaną ścieżką pośród traw
i promieniem słońca na policzku bladym

Życie pachnie mokrą ziemią
gdy ją zmoczą nagle deszcze
i jabłonią w szczerym polu
co wydała cierpki owoc

Autorka w napisanie tych prostych a zarazem pięknych wierszy, włożyła całe serce, oddając nam chociaż odrobinę siebie. Wiersze są krótkie, dające dużo do myślenia.

"List do Ciebie"
Piszę list do Ciebie
Ubieram w słowa
Każdy niepokój serca,
Każdą tęsknotę.
Twoja nieobecność
Odbija się echem we mnie.
Pustka, która wypełnia
Moją duszę, płaczę...

Polecam !!!

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką. Przyznam, że Tomik poezji, który miałam przyjemność przeczytać dwa razy zrobił na mnie duże wrażenie.

Jest tych wieszy sporo i każdy z nich ma swój przekaz. Autorka dzieli się z nami swoją tęsknotą, emocjami, mością do mamy oraz przeżyciami.

Tomik wzbogacony jest w piękne obrazy namalowane przez malarkę @tamara.baczkowskaurban ,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
601
503

Na półkach: , , ,

Tym razem przychodzę do Was z prawdziwą perełką ;) Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam debiutancki tomik poezji Pani Małgorzaty, który dzięki Jej uprzejmości, miałam zaszczyt objąć patronatem medialnym ♥️ Jakie są moje wrażenia po lekturze? Jaką tematykę w swoich utworach porusza Autorka? Zapraszam Was do zapoznania się z moją opinią ;)

Zacznę może tego, że publikacja ta jest dość nietypowa i niezwykła. Bowiem oprócz samych wierszy, znajdziemy też w tomiku obrazy znanej malarki Tamary Baczkowskiej Urban. Jak dla mnie jest to zupełna nowość i bardzo interesujący zabieg, bo dotychczas (a już sporo tomików z poezją przeczytałam) nie spotkałam się, aby w poezji znalazły się też grafiki z obrazami. Także za to, ode mnie jest duży plus.

Wiersze Pani Małgorzaty przede wszystkim charakteryzują się tym, że wyrażają olbrzymią tęsknotę. Za czym? Za latami młodości, za Mamą, za utraconą miłością, za obecnością drugiej, bliskiej osoby. Skłaniają nas one do wielu refleksji. Jednocześnie z wierszy tych możemy wyczytać, jak ważne jest docenianie każdej chwili z drugą osobą. Bo w każdym momencie może jej nagle zabraknąć. Nam wtedy pozostanie olbrzymi ból, pustka, smutek i wspomniana już tęsknota.

Autorka barwnie "maluje" swoje słowa i sprawia, że jej twórczość trafia do czytelnika. Nie znajdziecie tu za wiele rymów, tylko głęboko skrywane uczucia i emocje Pani Małgorzaty, które postanowiła uzewnętrznić.

Publikacja zawiera aż 100 wierszy i wraz ze spisem treści liczy 132 strony. Sądzę, że to dużo, tym bardziej, że zazwyczaj tomiki liczą do 100 stron. Znajdziemy tutaj utwory, które powstały zarówno w tym roku, jak i w zeszłym czy dwa lata temu. Zapytacie, skąd ta wiedza? A no stąd, że każdy z wierszy jest opatrzony datą, w której powstał. Sądzę, że to bardzo ciekawy zabieg, ponieważ ukazuje nam, z jaką łatwością i jak w krótkim czasie można stworzyć coś interesującego, co zapada głęboko w pamięci.

Jak wspomniałam na początku, jest to debiut literacki Pani Małgorzaty. Jak dla mnie - bardzo udany. Jestem zdecydowanie na tak i z ogromną przyjemnością sięgnę po następne publikacje Autorki. Jeśli lubicie poezję, chcecie poznać nowych Autorów i ich uczucia, potrzebujecie chwilowego oderwania od bieżących spraw - nie zastanawiajcie się ! Koniecznie sięgnijcie po ten tomik, który dostarczy wam zarówno wzruszeń jak i wizualnych wrażeń, dzięki zamieszczonym w publikacji obrazom. Ze swojej strony bardzo Wam polecam tę publikację, bo uważam, że naprawdę warto. Bardzo dziękuję Pani Małgorzacie za zaufanie, za możliwość objęcia tomiku patronatem medialnym oraz za piękną dedykację wraz z egzemplarzem. Przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ / 10 punktów 😃 i gorąco zachęcam Was do lektury ;)

A na zakończenie, przytoczę Wam wiersz o samej Autorce, który rozpoczyna lekturę, gdyż wyjątkowo ukazuje on, jak szybko przemijają lata oraz wyraża tęsknotę za tym, co już na zawsze zostało utracone...

Tak, to ja

"Jestem mała Gosia, Gosieńka,
co po łące boso biegała,
buźkę umorusała,
spać chodzić nie chciała
i na schodach zasypiała.
Jestem Gosia mała,
co za kurkami biegała,
w kałużach się taplała
i w korytku kąpała.
Jestem Gosia, Małgosia,
co kwiaty malw podziwiała
i kwiecistymi łąkami chadzała.
To wszystko miałam...
Kochane dłonie mamy
i ciepły chleb na stole.
Te dłonie włosy me czesały,
warkocze zaplątały
i sznurowadła wiązały.
Już nie Gosia, Gosieńka,
tylko Małgorzata.
Już nie boso,
tylko w szpilkach latam... "

Tym razem przychodzę do Was z prawdziwą perełką ;) Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam debiutancki tomik poezji Pani Małgorzaty, który dzięki Jej uprzejmości, miałam zaszczyt objąć patronatem medialnym ♥️ Jakie są moje wrażenia po lekturze? Jaką tematykę w swoich utworach porusza Autorka? Zapraszam Was do zapoznania się z moją opinią ;)

Zacznę może tego, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
979
894

Na półkach: , , , ,

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Małgorzaty Mirosławskiej uważam za niezwykle udane. W poezji jaką tworzy autorka najprawdziwsze są przekazywane emocje, które dosłownie wylewają się na każdej stronie. Widać, że napisane wiersze wychodzą prosto z serca autorki. Niektóre z nich są pozytywne, radosne, inne smutne czy też takie zawierające wiele przemyśleń. Na pisanie wierszy często wpływa dana chwila, przebyte doświadczenia czy też napływ weny twórczej. Sama mam w domu gdzieś notes, w którym jest takich kilka moich wierszy, które zawsze powstawały pod wpływem przeżytej chwili.

Małgorzata Mirosławska pisze prostym językiem, a każdy jej wiersz przekazuje coś ważnego. Czasem są to piękne wspólne chwile z kimś bliskim, czasem cierpienie za utraconą bliską osobą, a jeszcze innym razem przeżyty właśnie dzień. Niemniej każde z zawartych słów są prawdziwe. Niejednokrotnie czytając niektóre z wierszy czułam w nich cząstkę siebie i swojego świata.

„Nie trzeba słów

A kiedy las zaszumi i zaśpiewają drzewa,
Pójdziemy wąską ścieżką, trzymając się za ręce.
Nic nie będziemy mówić, bo słów nie trzeba więcej.
Twój uśmiech mi wystarczy i ten kawałek nieba
Po którym ptak szybuje jak wolna myśl człowieka.
I trawa pod stopami z kroplami zimnej rosy,
Zanim palące słońce rozproszy na niej złote włosy.
I moja dłoń w Twojej dłoni, splecione nasze losy.
Przez moment szczęściem swym pijani,
Oszołomieni chwilą, przez los oszukani.
Bo nic na zawsze nie jest dane
I moje dłonie nie spotkają Twych dłoni.
I ten skrawek nieba niegdyś nam dany
Też będzie kiedyś odebrany.”

Życie toczy się każdego dnia, a my tak naprawdę nigdy nie możemy być pewni co nas spotka dzisiaj, jutro czy za miesiąc. Powinniśmy więc w pełni korzystać z życia, cieszyć się tym co mamy i doceniać naszych bliskich, „bo nic na zawsze nie jest dane”. Wszystko przemija, tak jak i ludzie przeminą. To co nam pozostaje to wspomnienia.

Autorka w swoim tomiku zawiera całą siebie, ukazując swoje chwile radości i smutków. Tęskni za swoją Mamą, której zabrakło, wspomina wspólnie przeżyte z nią chwile. Widać, jak bardzo musiały być zżyte. Wśród tomiku znajdziemy również wiersz zatytułowany „Powrót do dzieciństwa”. To wiersz, w którym autorka chciałaby wrócić do swojego dzieciństwa, i cieszyć się błogim czasem, w którym nie było zmartwień, a czas płynął wolno i beztrosko. Chyba każdy z nas tak ma, że czasem wraca do wspomnień ze swojego dzieciństwa, do czasów, kiedy to beztrosko biegało się po podwórku wspólnie z koleżankami i kolegami, nie przejmując się dniem jutrzejszym. Ja miło wspominam czas swego dzieciństwa, które z całą pewnością różni się od obecnego czasu dzieciństwa. Kiedyś w czasie wolnym nie siedziało się w domu, przed komputerem, telefonem czy telewizorem, kiedyś każdą wolną chwilę spędzało się aktywnie na dworze, często zapominając nawet o powrocie na obiad. I to były piękne czasy, czasy, w których ludzie częściej się ze sobą spotykali.

„Zatrzymaj się

Zatrzymaj się…
Nie pędź na oślep…
Nie dogonisz tego, co było…
Nie znajdziesz dnia wczorajszego…
Nie pójdziesz na spacer
Z ręką schowaną w jego dłoni.
Ten czas już minął.
Nie pędź tak… Proszę…
Zatrzymaj się…
Zbieraj po drodze okruchy szczęścia,
Które dostajesz od losu
każdego dnia.”

Małgorzata Mirosławska napisała życiowe wiersze, przy czym każdy z nich dotyczy innej chwili. Raz jest to tęsknota, innym razem prawda dnia codziennego, ulotne chwile, radości, rozstania, a także i ostateczność, która prędzej czy później dopadnie każdego z nas. W każdym z tych wierszy możemy odnaleźć cząstkę siebie, bo czy i my nie tęsknimy za kimś bliskim, kogo już nie ma? Czy i my nie tęsknimy za utraconą miłością?
Najbardziej przemówił do mnie poniższy wiersz, który zawiera w sobie samą prawdę.

„Kalejdoskop

Okruchy życia jak ziarenka piasku
przesypują się przez palce zaciśniętych dłoni.
Jak w klepsydrze życia każdego dnia
ubywa Ciebie, ubywa mnie.

Świat nagle przyśpieszył,
w mgnieniu oka mijają noce i dni.
A ja, jak w kalejdoskopie
oglądam obrazy minionych dni.
Wirują małe okruchy wspomnień,
kolorowe szkiełka,
by po chwili wybuchnąć feerią barw,
tworząc tęczę na bezchmurnym niebie.”

"To tylko ja" to tomik poezji, który trafia prosto do serca czytelnika, pozwalając mu zajrzeć w głąb samej autorki i jej myśli. Życie, ulotne chwile i emocje – to wszystko tutaj znajdziecie. Gorąco polecam!

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Małgorzaty Mirosławskiej uważam za niezwykle udane. W poezji jaką tworzy autorka najprawdziwsze są przekazywane emocje, które dosłownie wylewają się na każdej stronie. Widać, że napisane wiersze wychodzą prosto z serca autorki. Niektóre z nich są pozytywne, radosne, inne smutne czy też takie zawierające wiele przemyśleń. Na pisanie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
154
154

Na półkach: ,

RECENZJA PATRONACKA

Dziś zapraszam Was na moją patronacką opinię wyjątkowego tomiku zatytułowanego ,,To tylko Ja'' napisanego przez Małgorzatę Mirosławską. W tomiku tym zostały zamieszczone obrazy Tamary Baczkowskiej Urban. Jest to polska malarka, która tworzy techniką olejną, akrylową i pastelową, a jej obrazy są przepełnione niesamowitą energią.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Małgorzaty Mirosławskiej i już wiem, że nie ostatnie. Ja z tą pozycja spędziłam miłe chwile i z przyjemnością sięgnę po inne pozycje tej autorki.

Wiersze autorki są przepełnione emocjami, empatią i tym co dzieje się w sercu autorki. Nie zabrakło tu nostalgii i tęsknoty. Autorka Małgorzata Mirosławska doskonale czaruje swoim piórem, dzięki czemu kieruje emocjami czytającego. Całość jest świetnie dopracowana. Zdradzę wam, że projekt okładki wykonał Paweł Zalewski.

Jeśli szukacie czegoś lekkiego co skłoni do przemyśleń lub chcenie sobie odpocząć z książką w ręku i zapomnieć o smutkach dnia codziennego, to jest propozycja idealna. Śmiało sięgajcie i się w niej zaczytajcie. Tu każdy znajdzie coś dla ciebie.

Ja serdecznie polecam!!!

Moje logo znajdziecie na okładce książki.

Premiera 15.07.2023
 

RECENZJA PATRONACKA

Dziś zapraszam Was na moją patronacką opinię wyjątkowego tomiku zatytułowanego ,,To tylko Ja'' napisanego przez Małgorzatę Mirosławską. W tomiku tym zostały zamieszczone obrazy Tamary Baczkowskiej Urban. Jest to polska malarka, która tworzy techniką olejną, akrylową i pastelową, a jej obrazy są przepełnione niesamowitą energią.

Jest to moje pierwsze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    2
  • W mojej domowej bibliotece
    1
  • Z autografem
    1
  • Poezja
    1
  • Patronat medialny
    1
  • Chcę przeczytać
    1
  • Patronat Czytaninki
    1
  • 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki To tylko ja


Podobne książki

Przeczytaj także