Istnieją takie powieści, które zostawiają głęboki ślad w pamięci, choć z założenia miały być lekkie. Tym charakteryzuje się najnowsza książka Marka Czestkowskiego, autora debiutu “Knurowiec” oraz cięższej w odbiorze “Rzeźni Wyszków”.
To nie jest książka dla każdego i zdecydowanie warto się najpierw zastanowić, czy chcemy czytać o trudnych, brutalnych nieraz sprawach społecznych, podanych lekko, z widocznymi znamionami absurdu, parodii czy karykatury.
Jakie ja miałam odczucia? Powieść mocno mną wstrząsnęła, przy tym jest napisana fenomenalnie. Wszystkie ważne problemy dotykające społeczeństwa zostały tutaj poruszone.
Marek Czestkowski nie bierze jeńców, mąci spokój czytelnika, wychodzi poza powszechnie przyjęte normy estetyczne, prowokuje. I to jest dobre, po to pisze się satyry, aby człowiek się pośmiał, ale i jednak zapłakał. Żeby coś zrozumiał.
Będzie wielu ludzi zniesmaczonych tą książką, zapewne do niektórych zupełnie nie przemówi. Ja jednak doceniam odwagę autora, błyskotliwe myśli oraz lekkie pióro; niewątpliwie te cechy trzeba mieć, aby taką powieść napisać.
Do lektury gorąco zachęcam odważnych!

Istnieją takie powieści, które zostawiają głęboki ślad w pamięci, choć z założenia miały być lekkie. Tym charakteryzuje się najnowsza książka Marka Czestkowskiego, autora debiutu “Knurowiec” oraz cięższej w odbiorze “Rzeźni Wyszków”.
To nie jest książka dla każdego i zdecydowanie warto się najpierw zastanowić, czy chcemy czytać o trudnych, brutalnych nieraz sprawach...

Co to było?! :D
Książka rozłożyła mnie na łopatki...
Autor idealnie wpasował się w moje poczucie humoru :)

Tuż przed Wielkanocą w Wyszkowie wybucha epidemia nieznanego pochodzenia -KOWID. Najczęściej występuje bezobjawowo (skądś to znamy? :D ),ewentualnie wygląda podobnie jak grypa.
Naprędce zostaje powołana grupa ekspertów - Rada Chłopskiego Rozumu. W której skład wchodzi Burmistrz (o ciekawym nazwisku, nie żeby się trząsł xD) Bredzisław Galareta, Doktor Pączek, który leczy tylko na prywatnej praktyce, ewentualnie jak dostanie łapówkę oraz Julia Ciągała, sprzedawczyni z sklepu ogólnospożywczego z dziennikarskim zainteresowaniem.
Cała trójka stara się walczyć z problemami, który roi się jeden po drugim, ale chyba za bardzo już się zaplątali, żeby to naprawić...

Oczywiście to jest fikcja literacka, ale czytając tę świetną satyrę czułam się jakbym cofnęła się tak z 2/3 lata w naszym pięknym kraju.
Tę książkę czytało się bardzo szybko, przyjemnie i z uśmiechem na twarzy, (chociaż są takie sceny, przy których włos się jeży(!)).
To nie jest książka dla zagorzałych katolików, osób które uwielbiają politykę i ponad wszystko wychwalają rządzących, chyba, że znają się na żartach, wiedzą co to jest ironia, kpina, szyderstwo czy parodia. ;)

Opisane tematy w utworze to:
*epidemia
*polityka
*skorumpowana władza i lekarze
*aborcja
*pedofilia
*wykorzystywanie
*agresja
*alkoholizm
*zamiatanie problemów "pod dywan"

Dziękuję Markowi Czestkowskiemu za egzemplarz do recenzji oraz zaufanie.

Co to było?! :D
Książka rozłożyła mnie na łopatki...
Autor idealnie wpasował się w moje poczucie humoru :)

Tuż przed Wielkanocą w Wyszkowie wybucha epidemia nieznanego pochodzenia -KOWID. Najczęściej występuje bezobjawowo (skądś to znamy? :D ),ewentualnie wygląda podobnie jak grypa.
Naprędce zostaje powołana grupa ekspertów - Rada Chłopskiego Rozumu. W której skład...

W Wyszkowie dzień przed Wielkanocą wybucha nieznana zaraza, a miasto zostaje otoczone kordonem sanitarnym. Mieszkańcy muszą pozostać w domach.
W związku z narastającym zagrożeniem, związanym z wybuchem epidemii KOWID, powołana zostaje rada chłopskiego rozumu składająca się z doktora, sprzedawczyni i burmistrza Bredzisława Galarety. Podczas konferencji prasowej dochodzi do zamachu przeprowadzonego przez katolicką terrorystkę, co staje się początkiem wojny.
✨
Oj cóż to była za książka 😳 Na pewno nie jest to historia, o której szybko zapomnicie. Zapewniam, że czytając nie raz na waszej twarzy pojawi się uśmiech.. dopóki nie zdacie sobie sprawy, że to nasza rzeczywistość 🤹 Momentami miałam wrażenie, że autora mocno poniosło, książka w niektórych momentach była dla mnie po prostu niesmaczna 🤐 Także uprzedzam 😅 Nie mniej jednak, uważam, że lektura warta uwagi (ale tylko jeśli masz mocne nerwy!😂) 👍
[Współpraca barterowa]

W Wyszkowie dzień przed Wielkanocą wybucha nieznana zaraza, a miasto zostaje otoczone kordonem sanitarnym. Mieszkańcy muszą pozostać w domach.
W związku z narastającym zagrożeniem, związanym z wybuchem epidemii KOWID, powołana zostaje rada chłopskiego rozumu składająca się z doktora, sprzedawczyni i burmistrza Bredzisława Galarety. Podczas konferencji prasowej dochodzi do...

,,Rzeźnia Wyszków" Marek Czestkowski

Literatura piękna
18+

Jeśli miałabym określić tę książkę dwoma słowami, to nazwałabym ją absurdalną i karykaturalną. I wcale nie mam tutaj nic złego na myśli. Ta książka w wyolbrzymiony i karykaturalny sposób przedstawia sytuację polityczną oraz religijną miasta Wyszków. Teraz, po przeczytaniu książki, rozumiem dlaczego okładka jest taka, a nie inna. Idealnie pasuje do treści.
Choć przedstawione w książce sytuacje są fikcją literacką, to trzeba przyznać, że można je odnieść również do naszego kraju. Prawda bywa brutalna i właśnie taką prawdę tutaj otrzymujemy. W książce są poruszane tematy takie jak: aborcja, pedofilia w kościele, nieprawidłowe działanie policji i polityków, korupcja czy gwałty. Z takimi problemami od lat zmaga się również nasz kraj. Choć z pewnymi problemami obecnie radzimy sobie lepiej, to nadal niektóre z nich pozostawiają wiele do życzenia.
Główni bohaterowie według mnie zostali bardzo dobrze wykreowani. Choć przyznam, że chyba nie mam ulubionego bohatera. Szczerze, to większość z nich miałam ochotę udusić gołymi rękoma, może z wyjątkiem pewnej sklepikarko-dziennikarko-agentki😂
W szczególności arcyproboszcza, on zdecydowanie był postacią, którą najbardziej znienawidziłam i naprawdę chwilami chciałam dać mu w pysk. Można powiedzieć, że podczas czytania obudziła się we mnie feministka😂
Jeśli chodzi o fabułę, to tutaj mam największy problem z oceną. Ponieważ do połowy książki było okej, natomiast później coraz mniej rozumiałam to co się tam działo. Nagle zrobiło się bardzo paranormalnie i nie do końca mi to pasowało do całości. Dodatkowo dalej mamy scenę wojny, która była lekko mówiąc dość dziwna, choć także chwilami śmieszna. Trzeba przyznać, że wybuchające moherowe berety były dość zaskakującą bronią.
A propo humoru, to w tej książce było go sporo. Choć był to głównie czarny humor, ale mnie to nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie.
Końcówka była dość zaskakująca. Chyba nie do końca mi się podobała, ale była intrygująca, a to jest na plus.
Bywały momenty kiedy dużo się śmiałam, a także takie kiedy miałam ciarki na całym ciele. Dodatkowo, zdarzało się także, że książka powodowała u mnie agresję, tak jak już wspominałam.
Podsumowując, polecam Wam tę książkę. Napewno nie jest ona dla każdego, niektórych może zdenerwować i obrazić wiarę lub poglądy polityczne. Szczególnie jeśli ktoś jest zagorzałym katolikiem. Dodatkowo książka jest dla osób dorosłych o mocnych nerwach, ponieważ tak jak ostrzegł mnie autor, jest to istny rollercoaster emocjonalny. Jeśli macie ochotę zobaczyć brutalną, przedstawioną w wyolbrzymiony sposób, prawdę to polecam zapoznać się z tą lekturą😉

,,Rzeźnia Wyszków" Marek Czestkowski

Literatura piękna
18+

Jeśli miałabym określić tę książkę dwoma słowami, to nazwałabym ją absurdalną i karykaturalną. I wcale nie mam tutaj nic złego na myśli. Ta książka w wyolbrzymiony i karykaturalny sposób przedstawia sytuację polityczną oraz religijną miasta Wyszków. Teraz, po przeczytaniu książki, rozumiem dlaczego okładka jest...

Muszę przyznać, że brakowało mi takiej książki na rynku wydawniczym.
Rzeźnia Wyszków jest satyrą społeczno - polityczną. W sposób groteskowy i wyolbrzymiony zostały przedstawione narastające problemy ostatnich lat - takie jak pandemia, korupcja, nepotyzm w kręgach władzy, a także problem pedofilii w kościele. A wszystko po to, by ukazać sedno problemu.
W tej historii absurd goni absurd, jednak jest to przedstawione w niezwykle humorystyczny sposób.

I dokładnie tak należy ją postrzegać - jako satyrę.
Zdecydowanie nie jest to książka, którą wszyscy zrozumieją. Potrzebne są tu: poczucie humoru oraz dystans do przedstawionych sytuacji.

Do mnie przemawia taki rodzaj czarnego humoru. Niejeden raz śmiałam się, gdy kolejne, absurdalne rozporządzenia zostawały wprowadzane w życie przez Bredzisława Galaretę - burmistrza Wyszkowa.

Dzień przed Wielkanocą Wyszków opanowuje zaraza, a miasto zostaje odcięte od świata. Wobec rosnącego zagrożenia epidemiologicznego zostaje powołana Rada Chłopskiego Rozumu, w skład której wchodzą: burmistrz - Bredzisław Galareta, włodarz miasta, mistrz promocji i marketingu, naczelny ideolog; skorumpowany doktor Pączek - wyznaczony na stanowisko eksperta do walki z epidemią KOWID oraz atrakcyjna sprzedawczyni ze spożywczaka z ambicjami dziennikarskimi - Julia Ciągała.
Gdy podczas konferencji prasowej dochodzi do zamachu przeprowadzonego przez katolicką terrorystkę, staje się jasne, że to początek wojny...

Sam autor podkreśla, że postacie i wydarzenia opisane w książce są fikcyjne, a wszelkie podobieństwa są przypadkowe.
Jednak patrząc z perspektywy czasu bardzo trudno jest ustrzec się przed porównaniami do tego, co działo się w Polsce.

Powiem szczerze, że spędziłam niezwykle przyjemnie czas z tą książką. Po prostu uśmiech mimowolnie pojawiał się na mojej twarzy, choć muszę przyznać, że niektóre poruszone tematy były dosyć kontrowersyjne.

Przytoczę wam tylko kilka cytatów na zachętę.

"Pocztylion Śmigły nadjeżdżał na swoim dwukołowym rydwanie. Mottem pocztyliona było: "Wiatr we włosach, w oczach łzy. Na liczniku czterdzieści trzy."

"- RODOS? Masz na myśli popularne miejsce turystyczne? Schowałeś szpadel na greckiej wyspie?
- Rodzinne Ogródki Działkowe Otoczone Siatką - wytłumaczył Lubieżny Edward. W skrócie RODOS."

"Pełna nazwa zarazy brzmi: "Kwarantanna Obowiązuje Wszystkich i Dezynfekcja". KOWID to skrót."

I mój ulubiony: " Stłucz termometr - pozbędziesz się gorączki."

Sami przyznacie, że koło takiej dawki humoru nie da się przejść obojętnie.
A to jest tylko przedsmak tego, co znajdziecie w tej powieści. No i ta niesamowita okładka przyciągająca wzrok.
Gorąco zachęcam was do przeczytania tej historii.

Muszę przyznać, że brakowało mi takiej książki na rynku wydawniczym.
Rzeźnia Wyszków jest satyrą społeczno - polityczną. W sposób groteskowy i wyolbrzymiony zostały przedstawione narastające problemy ostatnich lat - takie jak pandemia, korupcja, nepotyzm w kręgach władzy, a także problem pedofilii w kościele. A wszystko po to, by ukazać sedno problemu.
W tej historii absurd...

RZEŹNIA WYSZKÓW 🌼
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼


,,Rzeźnia Wyszków " to książka która, poprawi humor nie jednej osobie.
Czym jest rzeczywistość w naszym kochanym kraju każdy wie. Pandemia, co się działo świetnie pamiętamy, zamykane lase, parki ,wszytko co tylko możliwe. Dlaczego tak było,niby dla naszego bezpieczeństwa. A tak naprawdę chyba żeby coś robić.
To była istna parodia pod wieloma względami. I nie tylko z pandemią.

,,Rzeźnia Wyszków " to książka w wypełniona humorem bym powiedziała tym , ,czarnym"
Istna parodia naszej rzeczywistości.
Mimo wszytko podobała mi się i świetnie się przy niej bawiłam !

Wyszków to miejscowość w której dzień przed Wielkanocą wybucha zaraza. Burmistrz ogłosza kwarantanne.Do miasta przyjeżdżają sanitarni a sam Wyszków zostaje odcięty od reszty świąta. Doktor Pączek wraz z Burmistrzem Bredzisławem Galaretą i Julką ekspedientką ze sporzywczaka stają na czele Rady Chłopskiego Rozumu i starają się zapanować nad sytuacją, która nie stety wymyka się z pod kontroli. (Wiele zabawnych sytuacji jest odzwierciedleniem Naszej rzeczywistość i już sama nie wiem śmiać się czy płakać 🤔 .
Sami musicie zdecydować)
Jednego możecie być pewni!
Czytając,,RZEŹNIE WYSZKÓW "
Uśmiech wyjdzie Wam na twarzy nawet jeśli byście nie chcieli 😉😁

POLECAM SERDECZNIE!

RZEŹNIA WYSZKÓW 🌼
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼


,,Rzeźnia Wyszków " to książka która, poprawi humor nie jednej osobie.
Czym jest rzeczywistość w naszym kochanym kraju każdy wie. Pandemia, co się działo świetnie pamiętamy, zamykane lase, parki ,wszytko co tylko możliwe. Dlaczego tak było,niby dla naszego bezpieczeństwa. A tak naprawdę chyba żeby coś robić.
To była istna parodia pod...

📚Recenzja: 41/2023
📚Autor: Marek Czestkowski
📚Tytuł: "Rzeźnia Wyszków"
📚 Wydawnictwo: Wydawnictwo Novae Res
📚 Ocena:6/10

"Polak Polakowi Polakiem"

Wyszków, miasto w województwie mazowieckim, na dzień przed Wielkanocą opanowuje nieznany wirus (nazwijmy go KOWID).
Informacja ta uderza w mieszkańców jak grom z jasnego nieba. Granice miejscowości pilnuje kordon sanitarny, a wystraszeni Wyszkowianie, pozamykani w swoich domach czekają na instrukcje i informacje od władz miasta. Właśnie w tym celu powstaje Rada Chłopskiego Rozumu. W skład tej samozwańczej formacji wchodzą Bredzisław Galareta- burmistrz miasta, Krzysztof Pączek- ordynator miejscowego szpitala oraz Julka- sprzedawczyni z lokalnego sklepu. Gdy wydane przez Radę obostrzenia uderzają w dobre imię i interesy "arcyproboszcza" parafi w Wyszkowie, dochodzi do bitwy sprzymierzeńców tronu i ołtarza.
Do naboru recenzenckiego zgłosiłam się z ciekawości. Nie miałam jeszcze sposobności by przeczytać satyrę. Trochę się tego obawiałam, szczególnie, że książka Marka Czestkowskiego jest satyrą społeczno - polityczną, a z polityką jest mi wyjątkowo nie po drodze. Na szczęście, okazało się, że autor nie zagłębia się w tym temacie w szczegóły. Wystarczy orientować się w sytuacji i mieć swoje zdanie. Aby dobrze zinterpretować ten gatunek literacki, należy odpowiednio nastawić się do lektury i zdystansować. Wiele kwestii jest do bólu przerysowanych w wiadomym celu. By dosadnie ukazać problem i go wyśmiać.
Podczas czytania książki wielokrotnie towarzyszył mi śmiech. Często był to śmiech przez łzy, ponieważ zdałam sobie sprawę, że opisane sytuacje miały i mają miejsce. Teraz, z perspektywy czasu, odbiera się je zupełnie inaczej i nabiera dystansu. Pandemia, fatalne decyzje władz, bezpodstawne zakazy i obostrzenia, ustawa antyaborcyjna, korupcja, to był i jest nasz polski chleb powszedni.
Bardzo doceniam język, którym została napisana satyra oraz błyskotliwe myśli w niej zawarte. Sądzę, że powieść łatwiej czyta się dobrym obserwatorom, osobom zorientowanym w otaczającym świecie, zarówno realnym, jak i internetowym (wielki szacun za instrybutor i bita śmietanę na kolanach 😁).
Autor stara się zgrabnie balansować pomiędzy satyrą, groteską, a żenadą i absurdem. Nierzadko przekraczając tę cienką granicę.
"Rzeźnię..." czytało mi się znakomicie... do pewnego momentu. Ostatnie sto stron to juz kumulacja i przesyt wszytskiego. Wciąż wałkowany temat pedofilii wśród księży, który autor próbował ugryźć na każdy możliwy sposób, był dla mnie jak odgrzewany kotlet. Ciężkostrawny. Nie jestem nadzwyczaj religijna, trudno mnie zniesmaczyć, czarny humor uwielbiam. Poczułam jednak mocne przeładowanie tą tematyką, co trochę popsuło mi odbiór zupełnie dobrego całokształtu.
Podsumowując, jest to dobra satyra. Inteligentna, dla bystych, zorientowanych ludzi. Warta przeczytania i zastanowienia się nad jej treścią.

Bardzo dziękuję autorowi za możliwość przeczytania książki i poszerzenia moich czytelniczych horyzontów.
Do zaczytania.
Molly 📖

📚Recenzja: 41/2023
📚Autor: Marek Czestkowski
📚Tytuł: "Rzeźnia Wyszków"
📚 Wydawnictwo: Wydawnictwo Novae Res
📚 Ocena:6/10

"Polak Polakowi Polakiem"

Wyszków, miasto w województwie mazowieckim, na dzień przed Wielkanocą opanowuje nieznany wirus (nazwijmy go KOWID).
Informacja ta uderza w mieszkańców jak grom z jasnego nieba. Granice miejscowości pilnuje kordon sanitarny, a...

ℝ𝕫𝕖ź𝕟𝕚𝕒 𝕎𝕪𝕤𝕫𝕜ó𝕨


Dzisiaj wracam do Was z recenzją książki Marka Czestkowskiego.

Jest to satyra polityczna, która obsadzona została podczas pandemii Covid-19.

Powiem Wam, że poczucie humoru autora bardzo trafia do mnie bo i ja mam podobne oraz dystans 🙂
Może to sprawka zbliżonego wieku między autorem a mną a może wielkie umysły myślą podobnie 🤭

W sposób przyjemny i komiczny a także sarkastyczny, autor przedstawia między innymi problem pedofilii w kościele, szwindli rządowych i układów u władzy.

Mimo, że to satyra i postacie są fikcyjne to można się doszukać znajomych osób publicznych z naszego kraju.
Wiele sytuacji jest jakże prawdziwych, jeśli człowiek ma otwarty umysł to doszuka się tu drugiego dna poza rozrywką 🙂

Imiona i nazwiska bohaterów również są przezabawne, choćby Pocztylion Śmigły czy też Bredzisław Galareta.
Poniekąd częściowo są związane z charakterem i zawodem bohaterów.

Przyjemnie mi się czytało książkę, uśmiałam się do łez i co chwilę kiwałam głową, że tak było!
Znalazłam tu również kilka przypadków, gdzie ta fikcja mieszała mi się z życiem prywatnym, bowiem spostrzeżenia z mężem mieliśmy podobne w niektórych sytuacjach i autor ujął je w takie same bądź zbliżone słowa.

W książce były nawet "momenty" i to dosyć realistycznie opisane.

Jeśli macie duży dystans i lubicie się pośmiać, chociażby z polityków to zapraszam serdecznie do lektury, bo warto 🔥

Zostawiam Wam jeszcze ciekawszy cytat znanego autora

"Gdy zamykam oczy to nie widzę nic"
Marek Czestkowski

A także cytat z Rzeźni Wyszków, również tego samego znanego autora

"Oprócz produktów pierwszej potrzeby sklep oferował jeszcze pieczywo, wędliny i postawowe środki higieniczne"

ℝ𝕫𝕖ź𝕟𝕚𝕒 𝕎𝕪𝕤𝕫𝕜ó𝕨


Dzisiaj wracam do Was z recenzją książki Marka Czestkowskiego.

Jest to satyra polityczna, która obsadzona została podczas pandemii Covid-19.

Powiem Wam, że poczucie humoru autora bardzo trafia do mnie bo i ja mam podobne oraz dystans 🙂
Może to sprawka zbliżonego wieku między autorem a mną a może wielkie umysły myślą podobnie 🤭

W sposób przyjemny i...

[Współpraca barterowa z @marek_czestkowski ]

Sobota spędzona z tą książką skutkowała potężnym bólem policzków i brzucha. Bowiem satyra społeczno - polityczna jaką zaserwował nam autor spowodowała, że uśmiałam się totalnie. Czasem jednak był to śmiech przez łzy ponieważ obnażył on bolączki naszego społeczeństwa. Aborcja, pedofilia, zamiatanie spraw pod dywan, praca policji czy służb sanitarnych sami przyznacie, że są to tematy grubego kalibru.
Gdy dzień przed Wielkanocą Wyszków opanowuje zaraza nieznanego pochodzenia zostaje powołana Rada Chłopskiego Rozumu. Miasteczko zostaje otoczone kordonem sanitarnym a mieszkańcy zamknięci w domach. Do walki z zarazą stają więc skorumpowany burmistrz, jeszcze bardziej przekupny lekarz, ksiądz bardzo lubiący swoich ministrantów czy dziennikarka tzn sprzedawczyni z osiedlowego sklepiku... Władza wprowadza coraz to nowe obostrzenia "a wszystko to dla dobra suwerena".
Moim zdaniem to świetna książka ale dla starszego czytelnika. Jednak takiego z poczuciem humoru umiejącego odróżnić dobry humor i satyrę od bezpośredniej krytyki. Autor bowiem nie przebiera w słowach, jestem pewna, że każdy z nas będzie w stanie odnaleźć podobieństwo postaci fikcyjnych z tymi z pierwszych stron gazet.
Ja bawiłam się świetnie i bardzo polecam Wam tę książkę.

Aaa zapmnialabym...

Aby post był kompletny warto wstawić inspirujący cytat świetnego pisarza...
"Gdy zamykasz oczy nie widzisz nic"
Marek Czestkowski ...

[Współpraca barterowa z @marek_czestkowski ]

Sobota spędzona z tą książką skutkowała potężnym bólem policzków i brzucha. Bowiem satyra społeczno - polityczna jaką zaserwował nam autor spowodowała, że uśmiałam się totalnie. Czasem jednak był to śmiech przez łzy ponieważ obnażył on bolączki naszego społeczeństwa. Aborcja, pedofilia, zamiatanie spraw pod dywan, praca policji...

Całym Wyszkowem wstrząsnęło, gdy burmistrz Bredzisław Galareta i doktor Pączek ogłosili, że miasto opanowała zaraza nieznanego pochodzenia - KOWID. Nikt nie może wyjść z domu i poświęcić święconki! (Proboszcz Wacław Trzepiekoński i tak ma w tym czasie ciekawsze zajęcia 😌).
Zostaje powołana Rada Chłopskiego Rozumu, dzięki której mieszkańcy miasta mogą poczuć się mniej bezpiecznie....znaczy.... bezpiecznie! Sprawy zaczynają się nieco komplikować, gdy umieralność (oczywiście że tylko i wyłącznie) na KOWID wzrasta, a podczas konferencji prasowej dochodzi do zamachu przeprowadzonego przez bardzo religijną terrorystkę. Na szczęście atrakcyjna młoda sprzedawczyni że sklepu osiedlowego, Julia Ciągała, bierze sprawy w swoje ręce! "Ale nie uprzedzajmy faktów" 😉
Nic co ludzkie nie jest nam obce! Skorumpowana władza, sojusze, kościół, poglądy, sprawiedliwość hehe, nepotyzm, a przede wszystkim groteska i absurd. Cóż tu więcej powiedzieć?
Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej! 😷

........
Bawiłam się naprawdę cudownie czytając tę książkę! Moja imienniczka wymiata na całego! (Widać Julki tak mają 😂😂) Lektura wywołała u mnie masę szczerego śmiechu. Po prostu zrobiła mi dzień ❤️
Każdy możliwy kontrowersyjny temat został poruszony i ośmieszony.
Sytuacja polityczna, religijna i społeczna oczywiście ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Właśnie tak samo będzie z tą satyrą. Społeczeństwo jest podzielone i każdy ma swoje zdanie. Cała powieść wręcz ocieka sarkazmem i absurdem. "A to wszystko dla dobra suwerena".
"Rzeźnie Wyszków" zdecydowanie polecę troszkę starszym czytelnikom (wiem że mam też młodsze grono odbiorców). Należy podejść do niej z przymrużeniem oka, a gwarantuję wam, że się przy niej rozerwiecie (oby nie na strzępy) 😘

"Gdy zamykasz oczy, nie widzisz nic"
~ Marek Czestkowski
"Warto było wstawić inspirujący cytat świetnego pisarza (...)".teraz post jest kompletny

https://www.instagram.com/p/CsdlxBbITHB/

Całym Wyszkowem wstrząsnęło, gdy burmistrz Bredzisław Galareta i doktor Pączek ogłosili, że miasto opanowała zaraza nieznanego pochodzenia - KOWID. Nikt nie może wyjść z domu i poświęcić święconki! (Proboszcz Wacław Trzepiekoński i tak ma w tym czasie ciekawsze zajęcia 😌).
Zostaje powołana Rada Chłopskiego Rozumu, dzięki której mieszkańcy miasta mogą poczuć się mniej...