Chociaż nie jestem ekspertem od wojskowości starożytnego Bliskiego Wschodu, książkę czytało się lekko i przyjemnie. Jako historyka najbardziej mnie interesuje bibliografia i zasługuje ona na wyrazy uznania. Mimo, że akcja dzieje się 3300 lat temu, autor wypełnił ją 20 stronami opracowań i stron internetowych. Zabrakło mi tam jedynie kategorii "źródła", jednak nie wiem na ile są one dostępne (jeśli jakiekolwiek są),skoro omawiane wydarzenia miały miejsce tak dawno. Polecam tę książkę osobą zainteresowanym historią starożytności i chyba jeszcze bardziej laikom. Mimo swoich braków wiedzy pozycja ta była dla mnie zrozumiała. W pierwszych czterech rozdziałach autor przybliżył dzieje obu imperiów, następne dwa poświęcił opisom armii, wreszcie, najważniejszy rozdział o bitwie, liczący 40 stron, po którym nastąpił ostatni rozdział, w którym autor omówił skutki tytułowego starcia. Od strony technicznej: Bellona zanotowała duży postęp w porównaniu z poprzednimi pozycjami z serii HB.

Chociaż nie jestem ekspertem od wojskowości starożytnego Bliskiego Wschodu, książkę czytało się lekko i przyjemnie. Jako historyka najbardziej mnie interesuje bibliografia i zasługuje ona na wyrazy uznania. Mimo, że akcja dzieje się 3300 lat temu, autor wypełnił ją 20 stronami opracowań i stron internetowych. Zabrakło mi tam jedynie kategorii "źródła", jednak nie wiem na...

Książka bogata w szczegóły, w bardzo przystępnej i klarownej formie. Wyjaśnia w łatwy i zrozumiały sposób nie tylko samą bitwę ale również wszelkie zawiłości polityki bliskiego wschodu później epoki brązu. Polecam

Książka bogata w szczegóły, w bardzo przystępnej i klarownej formie. Wyjaśnia w łatwy i zrozumiały sposób nie tylko samą bitwę ale również wszelkie zawiłości polityki bliskiego wschodu później epoki brązu. Polecam

Generalnie pozytyw, chociaż cytowanie Baszara al-Asada raczej nie zachęca do lektury. W ogóle uważam, że tematyka hetycka jest niedoinwestowana. Właśnie Hatyci a Hetyci. Coś mi gdzieś miga, że woda po hetycku to podobno było - watar czy wadar ? Podobnie jak po polskiemu, prawda ! Wszak to Indoeuropejczycy. Ciekawa uwaga o egipskich (i hetyckich) zwiadowcach (nie kawalerii !) poruszających się wierzchem, na oklep, na koniach ... - chapitiu. A dzieło Kikkuliego odnośnie tresury koni chętnie bym poczytał.

Generalnie pozytyw, chociaż cytowanie Baszara al-Asada raczej nie zachęca do lektury. W ogóle uważam, że tematyka hetycka jest niedoinwestowana. Właśnie Hatyci a Hetyci. Coś mi gdzieś miga, że woda po hetycku to podobno było - watar czy wadar ? Podobnie jak po polskiemu, prawda ! Wszak to Indoeuropejczycy. Ciekawa uwaga o egipskich (i hetyckich) zwiadowcach (nie kawalerii...

Świetny suplement do książki "Powstanie i upadek starożytnego Egiptu". Czyta się lekko i ciekawie mimo trudnego tematu, bo w końcu kto wygrał?

Świetny suplement do książki "Powstanie i upadek starożytnego Egiptu". Czyta się lekko i ciekawie mimo trudnego tematu, bo w końcu kto wygrał?

Powiem prosto z mostu: to jedna z najlepszych pozycji serii HB, którą ostatnio czytałem. Autor ma jasny plan, jak wprowadzić czytelnika w temat. Polecam książkę bez większych zastrzeżeń wszystkim fascynatom historii antycznej.

Powiem prosto z mostu: to jedna z najlepszych pozycji serii HB, którą ostatnio czytałem. Autor ma jasny plan, jak wprowadzić czytelnika w temat. Polecam książkę bez większych zastrzeżeń wszystkim fascynatom historii antycznej.