Powrót do lat dzieciństwa! Kiedy zobaczyłam okładkę w pomarańczowo - szarych tonacjach, od razu mi się przypomniało wydanie, które było w moim posiadaniu!

Komiks bardzo dobrze się czyta dzięki rymom, choć powiem szczerze, że w niektórych miejscach czuć, że język "trąci myszką". Co nie przeszkadza w rozumieniu tekstu:)

Koziołek szuka Pacanowa, a po drodze przeżywa niesamowite przygody: bliskie spotkania z jeżem, areszt za kradzież kapusty, spotkanie z czarownicą, uwolnienie dzieci, atak na auto, bliskie spotkanie z katem, podróż na wielorybie, rozmowa z panem Twardowskim, przelot nad Warszawą, wizyta w Chinach i w Afganistanie, powrót samolotem do stolicy.

Pacanowa nie odnajduje - spokojnie możemy sięgać po kolejną księgę:)

Powrót do lat dzieciństwa! Kiedy zobaczyłam okładkę w pomarańczowo - szarych tonacjach, od razu mi się przypomniało wydanie, które było w moim posiadaniu!

Komiks bardzo dobrze się czyta dzięki rymom, choć powiem szczerze, że w niektórych miejscach czuć, że język "trąci myszką". Co nie przeszkadza w rozumieniu tekstu:)

Koziołek szuka Pacanowa, a po drodze przeżywa...

Klasyka klasyki, bardzo sympatyczne, czytając cały czas miałam w głowie dźwiękowy motyw przewodni tej bajki.

Klasyka klasyki, bardzo sympatyczne, czytając cały czas miałam w głowie dźwiękowy motyw przewodni tej bajki.

Po wielu latach w ramach sierpniowego wyzwania powróciłam do przygód koziołka Matołka.
Poczciwy koziołek wyrusza na poszukiwanie Pacanowa, w którym podkuwają kozy. Przeżywa wiele niesamowitych perypetii. Zostaje aresztowany za próbę kradzieży kapusty, trafia w ręce czarownicy, w pewnym mieście odcięto mu głowę, zostaje kuchcikiem, trafia na księżyc i spotyka pana Twardowskiego. Znajduje się w Chinach, by już po chwili zawitać w Indiach. Ostatecznie wraca do Polski, ale nadal nie odnalazł Pacanowa i będzie zmuszony kontynuować swoje przygody.
Książeczka napisana z humorem, szczególnie w pamięć zapadają piękne ilustracje. Obowiązkowa lektura zarówno dla tych małych jak i trochę większych czytelników.

Po wielu latach w ramach sierpniowego wyzwania powróciłam do przygód koziołka Matołka.
Poczciwy koziołek wyrusza na poszukiwanie Pacanowa, w którym podkuwają kozy. Przeżywa wiele niesamowitych perypetii. Zostaje aresztowany za próbę kradzieży kapusty, trafia w ręce czarownicy, w pewnym mieście odcięto mu głowę, zostaje kuchcikiem, trafia na księżyc i spotyka pana...

Książka „120 przygód Koziołka Matołka” Kornela Makuszyńskiego i Mariana Walentynowicza to klasyk polskich komiksów jakie pamiętam jeszcze z dzieciństwa. W ramach sierpniowego wyzwania czytelniczego z miłą chęcią sięgnęłam po #komiks.
Chyba nie ma osoby, która nie poznałaby przygód tego nierozsądnego koziołka.
W pierwszej części nasz koziołek Matołek chce dojść do Pacanowa i wyrusza w podróż. Oczywiście czeka go wiele przygód: trafia do więzienia, spotyka czarownicę z Jasia i Małgosi, trafia do średniowiecznego zamku, gdzie kat ucina mu głowę, a szewc ją przyszywa. Następnie trafia na statek, spotyka Twardowskiego na księżycu, trafia do Chin oraz Indii, a na sam koniec dziwnym zbiegiem okoliczności ponownie znajduje się w Warszawie.
Komiks napisany rymem, który pamięta się pomimo upływu lat.
Serdecznie polecam.

Książka „120 przygód Koziołka Matołka” Kornela Makuszyńskiego i Mariana Walentynowicza to klasyk polskich komiksów jakie pamiętam jeszcze z dzieciństwa. W ramach sierpniowego wyzwania czytelniczego z miłą chęcią sięgnęłam po #komiks.
Chyba nie ma osoby, która nie poznałaby przygód tego nierozsądnego koziołka.
W pierwszej części nasz koziołek Matołek chce dojść do Pacanowa...

Nie pamiętałam dokładnie z dzieciństwa, a nadal budzi uśmiech na twarzy. Plus za ilustracje i szybkie komiksowe tempo. Dla dzieciaków wciąż łatwa do zrozumienia i z ciekawą pointą.

Nie pamiętałam dokładnie z dzieciństwa, a nadal budzi uśmiech na twarzy. Plus za ilustracje i szybkie komiksowe tempo. Dla dzieciaków wciąż łatwa do zrozumienia i z ciekawą pointą.

Wspaniała, zabawna, nieśmiertelna.

Wspaniała, zabawna, nieśmiertelna.

To książka z mojej starej biblioteczki, dodaję na LC, aby mieć kontrolę nad swoimi zasobami, gdyż niektórych egzemplarzy mam po kilka sztuk, warto do nich wracać; bajki lubiłam zawsze, może dlatego, że czytałam je od dziecka i mam sporo ich w domu

To książka z mojej starej biblioteczki, dodaję na LC, aby mieć kontrolę nad swoimi zasobami, gdyż niektórych egzemplarzy mam po kilka sztuk, warto do nich wracać; bajki lubiłam zawsze, może dlatego, że czytałam je od dziecka i mam sporo ich w domu

120 przygód koziołka Matołka to klasyka polskiej literatury dziecięcej i to nie tylko dla tego, że wychowało się na niej kilka pokoleń polskich czytelników. To rewelacyjna bajka o sympatycznym, nierozgarniętym i pozytywnie naiwnym koziołku. Opowieść chwyta za serce. Dla mnie ma dużą wartość sentymentalną, bo była jedną z pierwszych samodzielnie przeczytanych książeczek w dzieciństwie. Opowieść napisana ze swadą i dowcipem. Wielki kunszt słowa dla młodego czytelnika (i wymagających odbiorców w postaci rodziców) dopełniają ilustracje. One stanowią integralną i niepowtarzalną z tekstem całość. Książka godna polecenia dla rodziców, którzy szukają dobrej, sprawdzonej literatury dla swoich pociech.

120 przygód koziołka Matołka to klasyka polskiej literatury dziecięcej i to nie tylko dla tego, że wychowało się na niej kilka pokoleń polskich czytelników. To rewelacyjna bajka o sympatycznym, nierozgarniętym i pozytywnie naiwnym koziołku. Opowieść chwyta za serce. Dla mnie ma dużą wartość sentymentalną, bo była jedną z pierwszych samodzielnie przeczytanych książeczek w...

To chyba pierwszy komiks w naszej polskiej historii, który trafił na listy lektur szkolnych! Nazwa 120 przygód wzięła się stąd, że książeczka zawiera 120 obrazków, z których każdy opowiada jakąś scenkę z życia koziołka, zwanego Matołkiem. Jego perypetie napędza chęć dotarcia do Pacanowa, gdzie "kozy kują", a on ma za zadanie, w imieniu swojego koziego rodu, wybadać czy warto! Gdzie po drodze dotarł? To chyba nieodpowiednio postawione pytanie. Gdzie on nie dotarł? O! To już jest o wiele bardziej precyzyjne! Dużo śmiechu i współczucia wzbudza to kozie "biedaczysko"! Moim zdaniem można polecić dzieciom chyba w każdym wieku - od jednej do trzech cyfr "na karku".

To chyba pierwszy komiks w naszej polskiej historii, który trafił na listy lektur szkolnych! Nazwa 120 przygód wzięła się stąd, że książeczka zawiera 120 obrazków, z których każdy opowiada jakąś scenkę z życia koziołka, zwanego Matołkiem. Jego perypetie napędza chęć dotarcia do Pacanowa, gdzie "kozy kują", a on ma za zadanie, w imieniu swojego koziego rodu, wybadać czy...

Klasyk wśród szczenięcych lat!

Klasyk wśród szczenięcych lat!