Kawaii 1/2018 (46)
Wydawnictwo: Bauer Cykl: Magazyn Kawaii (tom 46) Seria: CD-Action Wydanie specjalne czasopisma
100 str. 1 godz. 40 min.
- Kategoria:
- czasopisma
- Cykl:
- Magazyn Kawaii (tom 46)
- Seria:
- CD-Action Wydanie specjalne
- Wydawnictwo:
- Bauer
- Data wydania:
- 2018-07-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-07-26
- Liczba stron:
- 100
- Czas czytania
- 1 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 14262916
Magazyn „Kawaii” dotyczące anime i mangi po 14 latach przerwy wraca na rynek. Od 26 lipca 2018 roku będzie ukazywał się jako wydanie specjalne miesięcznika „CD-Action” (Wydawnictwo Bauer).
Numeracja zaczęta od 46 numeru, gdyż do 45 było w rękach tego samego wydawnictwa. Od końcówki roku 2003 czyli właśnie od numeru 46 pismo zostało sprzedane innemu wydawnictwu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 19
- 11
- 6
- 6
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Magazyn ,,Kawaii" powrócił w bardzo wielkim stylu. W pierwszym od 2005 r. numerze opisano oglądany przeze mnie na TV4
serial ,,Dragon Ball Super", ,,Yuri on ice" itp. Jest tam też artykuł,
streszczający historię anime w Polsce. Polecam tym, którzy
w przeszłości zetknęli się z tym magazynem.
Magazyn ,,Kawaii" powrócił w bardzo wielkim stylu. W pierwszym od 2005 r. numerze opisano oglądany przeze mnie na TV4
Pokaż mimo toserial ,,Dragon Ball Super", ,,Yuri on ice" itp. Jest tam też artykuł,
streszczający historię anime w Polsce. Polecam tym, którzy
w przeszłości zetknęli się z tym magazynem.
Pewien sierpniowy dzionek. Jak co dwa tygodnie wdeptuję do zaprzyjaźnionego saloniku prasowego w pewnym markecie po kolejne odcinki telenowel z Superbohaterami Marvela i książkami Kinga. Znajduję to, com chciał i przed podejściem do kasy pobieżnie lustruję zawartość półek. Nagle mój wzrok zatrzymuje się na wielgachnej różowej mordeczce Goku, a ja się na maluśki momencik zawieszam... Jak już dochodzę do siebie, zerkam ponownie. Ja pitolę, przecież to Kawajec...
Przecieram ślepia, nadal tam jest... Łapię go i lecę do kasy!
No i go mam. Przeczytanie całości od deski do deski (włącznie z dogłębnym przestudiowanie stopki redakcyjnej) zajęło mi kilkadziesiąt godzin. Kilkadziesiąt godzin sentymentalnego powrotu do krainy gówniarskiej. Ci sami redaktorzy, ten sam styl i sznyt. Toż to to samo stare dobre Kawaii... Aż się łezka w oku zakręciła... A później zalała mnie fala złości na samego siebie, że kilka lat temu wszystkie stare numery poszły na makulaturę...
Psze państwa, kto pamięta Kawaii, ten doskonale wie, cóż to za cudeńko, a kto nie pamięta niech się dowie, iż oto zamierza powrócić (niestety na razie to tylko przymiarki i badanie rynku, ale trzymam kciuki jak cholerka) najlepszy magazyn o Mandze i Anime, jaki kiedykolwiek istniał w tym naszym bidnym kraiku nadwiślańskim...
Wstyd nie znać...
PS.
Ależ się wszystko pozmieniało... Dawno, dawno temu człowiek czytał w Kawaii o różniastych anime, a później marzył... A teraz człowiek czyta sobie w Kawaii o rózniastych aniem, a później odpala neta i je ogląda... Nowoczesność... ;)
Pewien sierpniowy dzionek. Jak co dwa tygodnie wdeptuję do zaprzyjaźnionego saloniku prasowego w pewnym markecie po kolejne odcinki telenowel z Superbohaterami Marvela i książkami Kinga. Znajduję to, com chciał i przed podejściem do kasy pobieżnie lustruję zawartość półek. Nagle mój wzrok zatrzymuje się na wielgachnej różowej mordeczce Goku, a ja się na maluśki momencik...
więcej Pokaż mimo toPOWRÓT PO LATACH
Tym razem będzie krótko, bez rozwlekania i bez specjalnego rozpisywania się. Widok nowego „Kawaii’, reaktywowanego po latach (choć póki co tylko na próbę) był wielkim zaskoczeniem. Poszedłem do saloniku prasowego po coś innego, wyszedłem z dodatkowym pismem w ręku – i ożywionymi wspomnieniami. Wspomnieniami pierwszego numeru kupionego dobrych dwadzieścia lat temu i regularnego wracania do pisma. Z poznawania japońskiej kultury i sztuki. Przyznam, że z powrotu „Kawaii” ucieszyłem się, jak dziecko, tym bardziej, że w ostatnich latach czytam więcej mang, niż kiedykolwiek wcześniej, a i filmów z Kraju Kwitnącej Wiśni także nie unikam. Ale co z tego właściwie wynikło?
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/07/kawaii-12018.html
POWRÓT PO LATACH
więcej Pokaż mimo toTym razem będzie krótko, bez rozwlekania i bez specjalnego rozpisywania się. Widok nowego „Kawaii’, reaktywowanego po latach (choć póki co tylko na próbę) był wielkim zaskoczeniem. Poszedłem do saloniku prasowego po coś innego, wyszedłem z dodatkowym pismem w ręku – i ożywionymi wspomnieniami. Wspomnieniami pierwszego numeru kupionego dobrych dwadzieścia...