Komiksy na NIE

Okładka książki Komiksy na NIE Ryszard Dąbrowski
Okładka książki Komiksy na NIE
Ryszard Dąbrowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Roberta Zaręby Seria: Strefa komiksu komiksy
56 str. 56 min.
Kategoria:
komiksy
Seria:
Strefa komiksu
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Roberta Zaręby
Data wydania:
2014-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-01
Liczba stron:
56
Czas czytania
56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788386383566
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1953
1384

Na półkach: ,

Ryszard Dąbrowski jest głównie znany jako autor komiksów o Likwidatorze, ekstremalnym ekologu, który bardzo okrutnie zabija swoich wrogów. Jednakże autor ten stworzył wiele krótszych form publikowanych w prasie. Chociażby na łamach tygodnika „Nie” ukazywały się prace tego autora. Czy w trafny sposób komentują polityczne wydarzenia?

Należy podkreślić, że album został opublikowany w 2014 r. Odnosi się on zatem w dużej mierze do rządów PO. Z dzisiejszej perspektywy pewne sprawy więc przestały być aktualne, a Polskę męczą trochę inne problemy. Jednakże w dalszym ciągu pewne zjawiska dalej występują, nawet jeśli tutaj zostały bardzo wyolbrzymione.

Jeśli ktoś zna komiksy o Likwidatorze, to wie, że autor nie jest subtelny. Dowcipy są bardzo wulgarne i autor nie boi się szargać autorytetów. Dostaje się zarówno osobom z lewej, jak i z prawej strony politycznej sceny. Przekraczane są tu wszelkie granice dobrego smaku. Czasami rzeczywiście uśmiechnąłem się czy przyznałem autorowi rację w pewnych sprawach. Jednakże często było zwyczajnie niesmacznie, a prostackie żarty były bardzo nieśmieszne. Szczególnie rozczarowało mnie „Boże Narodzenie – Historia Prawdziwa”, która ma bardzo żenującą puentę.

Tom kończy czterostronicowy komiks o Redaktorze Szwędaku, postaci z innych historii Dąbrowskiego. Poruszana tu jest kwestia dostępności marihuany w Polsce. Jest tu parę celnych obserwacji, ale ogólnie przeważają dosyć słabe dowcipy. W ramach ciekawostki warto wspomnieć, że pojawia się tu inna bohaterka z komiksów Dąbrowskiego czyli Kicia.

Rysunki bywają tu bardzo niedokładne, widać, że autor musiał się spieszyć publikując co tydzień. Jednakże doceniam, że zawsze udało mu się w rozpoznawalny sposób pokazać polityków.

Nie zgadzam się ze wszystkimi poglądami autora, ale komiks ten stanowi dobry zapis polskiej polityki do 2014 r. Szkoda, że niestety dowcipy są często na żenującym poziomie. O wiele lepiej z podobnym tematem poradził sobie album „Polska mistrzem Polski”.

Ryszard Dąbrowski jest głównie znany jako autor komiksów o Likwidatorze, ekstremalnym ekologu, który bardzo okrutnie zabija swoich wrogów. Jednakże autor ten stworzył wiele krótszych form publikowanych w prasie. Chociażby na łamach tygodnika „Nie” ukazywały się prace tego autora. Czy w trafny sposób komentują polityczne wydarzenia?

Należy podkreślić, że album został...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7941
6796

Na półkach: , , ,

(NIE) ZŁE KOMIKSY

Z każdym kolejnym komiksem Dąbrowskiego przekonuję się, że autor nie tyle ma coś do powiedzenia (jego poglądy, co widać doskonale po tym zbiorku, są trwałe jak poglądy polityków, których wyśmiewa – zmienia je tak, jak powieje akurat wiatr, czy na stronę, z której płyną pieniądze, zachowując tylko pozory wierności pewnym śmiesznym ideałom),ile chce się swoimi historyjkami wyżyć. Tak jak nastolatek, bardziej śmieszny w swej infantylności, niż poruszający i skłaniający do myślenia. Nadal miewa przebłyski inwencji, zdarzają mu się też znakomite shorty, a jego prace potrafią dostarczyć przyjemności czytelnikom, kiedy ci chcą odreagować obecną sytuację polityczno-społeczną, ale i oni w końcu poczują się znużeni.

Pierwszy tom „Komiksów na NIE” to zbiór krótkich form Dąbrowskiego publikowanych w lewicowym tygodniku „Nie”. Już samo to o czymś świadczy. Antypolityczne komiksy pod flagą którejkolwiek strony sceny politycznej tracą wszelką wiarygodność. O fabule trudno jest tutaj rzec coś więcej, bo album zbiera krótkie humoreski, czasem zabawne, częściej nie. Plujące jadem już właściwie nie w politykę czy idee, a dla samego plucia jadem. Z „Komiksami na NIE” jest jak z samym „Nie”: zależy im tylko na skandalu. Treść jest więc mniej więcej taka, że dostaje się najróżniejszym politykom, na szczęście nie według konkretnych partii etc., tylko z powodu danych sytuacji. Dąbrowski komentuje w ten sposób wiele spraw znanych z mediów, wiele zachowań i postaw. Jest przy tym antyklerykalny – i trudno mu się dziwić, kiedy sami księża dostarczają afer do obśmiania, gorzej jest gdy wkracza na tematy wiary, bo nie zachęca do merytorycznej dyskusji, a jedynie atakuje, jakby brak mu było argumentów czy odwagi do zaczęcia wymiany zdań – o skłonieniu do myślenia tym bardziej nie ma tu mowy.

Oczywiście satyra uprawiana przez Dąbrowskiego ma też swoje dobre strony. Jest cięta, ostra, wulgarna, czasem brutalna, obrazoburcza i prosta. Bywa, że nie śmieszy, zdarza się, że autor prezentuje short, który wygląda na usilnie wymyślony – brak pomysłu rzuca się wręcz w oczy – ale znajdziecie tutaj też sporo przykładów udanych żartów polityczno-społecznych. Co więcej mnóstwo z nich pozostaje aktualnych po dziś dzień, szczególnie te odnoszące się do katastrofy Smoleńskiej, zachowań Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza.

Jedna rzecz pozostaje jednak niezawodna niezależnie od tego, jaki rodzaj komiksu tworzy Dąbrowski, a są nią oczywiście ilustracje. Zaczynając od bezbłędnie uchwyconych twarzy znanych osobistości, na klimatycznych, cartoonowych rysunkach jako takich kończąc. Wszystko to wygląda znakomicie, co zresztą widać już po samej okładce. Środek oczywiście jest czarno-biały, ale do tego czytelnicy Dąbrowskiego powinni się już przyzwyczaić, a taka forma nie odbiera przecież im uroku. Jeśli więc lubicie komiksy Ryśka, będziecie zadowoleni, ale jeśli nie przekonał Was do tej pory, i tym razem nie kupi Waszych serc.

Recenzja opublikowana na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/09/01/komiksy-na-nie-tom-1-ryszard-dabrowski/

(NIE) ZŁE KOMIKSY

Z każdym kolejnym komiksem Dąbrowskiego przekonuję się, że autor nie tyle ma coś do powiedzenia (jego poglądy, co widać doskonale po tym zbiorku, są trwałe jak poglądy polityków, których wyśmiewa – zmienia je tak, jak powieje akurat wiatr, czy na stronę, z której płyną pieniądze, zachowując tylko pozory wierności pewnym śmiesznym ideałom),ile chce się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1061
249

Na półkach: , ,

Zbiór komiksów publikowanych w tygodniku "Nie" (w oryginale są one kolorowe, tutaj dostaliśmy wersję czarno-białą). Satyra i kpiny z prawicy polskiej sceny politycznej, lewicowców, którzy nagle przechodzili na prawą stronę, księży, kościoła i spraw nagłaśnianych w polskich mediach. Poziom iście brukowy i momentami dość prostacki, ale niektórym paskom trudno odmówić uroku, humoru i poziomu absurdalności. Format nieporęczny - A4, z komiksowymi paskami nadrukowanymi pionowo ( w oryginale biegną one poziomo) przez co ciężko się czyta. Rysunki skromne typowo satyryczne, bez ekstrawagancji.

Zbiór komiksów publikowanych w tygodniku "Nie" (w oryginale są one kolorowe, tutaj dostaliśmy wersję czarno-białą). Satyra i kpiny z prawicy polskiej sceny politycznej, lewicowców, którzy nagle przechodzili na prawą stronę, księży, kościoła i spraw nagłaśnianych w polskich mediach. Poziom iście brukowy i momentami dość prostacki, ale niektórym paskom trudno odmówić uroku,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12
  • Posiadam
    4
  • Chcę przeczytać
    3
  • Komiksy
    2
  • Komiksy polskie
    1
  • 2021 - komiksy
    1
  • Polskie
    1
  • Moje Komiksy
    1
  • 52 Komiksy 2015
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Komiksy na NIE


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także