Seria Batman: "Twarze" cz. 1 i 2

Scenariusz:
Matt Wagner
Rysunki:
Matt Wagner

Historia z przeszłości Batmana. Harvey Dent, czyli Two Face, ucieka z Arkham. Tymczasem Bruce Wayne finalizuje ważną transakcję. Kupuje od znajomego milionera wyspę. Szybko jednak wokół transakcji zaczynają się dziać dziwne, rzeczy. Najwyraźniej ktoś chce wywrzeć wpływ na sprzedającego, żeby podkupić tą wyspę. Tymczasem Batman tropi Two Face'a, który morduje chirurgów plastycznych. Kilka dni później przyjaciel Bruca niespodziewanie wycofuje się z transakcji. Okazuje się, że jest szantażowany przez... Two Face'a, który w ten sposób za symbolicznego dolara kupił sobie wyspę. Batman odnajduje kryjówkę bandyty, jednak zostaje zaskoczony przez jego pomocników i traci przytomność. Gdy ją odzyskuje odkrywa, że jest przyczepiony do sterowca, który Two Face i jego zdeformowani pomocnicy chcą odlecieć na swoją wyspę...

Seria Superman: "The Kandor Connection"

Scenariusz:
Dan Jurgens
Rysunki:
Ron Frenz, Joe Rubinstein

Potężny skok w czasie. Teraz Clark Kent jest już mężem Lois Lane. Ostatnio Superman nie czuje się najlepiej. Zaczyna odczuwać dziwne zaburzenia. Np. co jakiś czas wydaje mu się, że jego ręka jest niematerialna i może przenikać przez przedmioty. Kiedy Superman usiłuje schwytac drobnych bandytów, jeden z nich strzela do niego. Niespodziewanie kula, zamiast jak zwykle, odbić się od ciała bohatera, przenika je i rani człowieka stojącego za Supermanem. To jest ostateczny sygnał, że coś jest nie tak. Superman wraz z Lois udaje się do Samotni, przypuszczając, że zmiany mogły zostać wywołane pobytem Supermana w Kandorze (miniaturowe miasto przywiezione z kosmosu). Kiedy Clark staje przy Kandorze znaczyna znikać. Wkrótce okazuje się, że został ponownie wciągnięty do Kandoru. Stamtąd wyciąga go jeden z mieszkańców miasta, chcąc w ten sposób samemu również uciec. Clark wraca szczęśliwie do realnego świata, jednak zdaje sobie sprawę, że ostatnie wydarzenia w jakiś sposób zmieniły jego ciało. Tymczasem okazuje się, że stwór z Kandoru również przedostał się do naszego świata...