Powiem szczerze, książkę przeczytałam trochę z musu podczas sesji przed egzaminem. Twórczość Stendhala jakoś wcześniej nie była mi znana. Prawdopodobne jest, że książkę prędzej czy później i tak bym przeczytała, ze względu na moje zainteresowanie nią już na wykładach podczas omawiania. Faktem jest jednak to, że krótki czas w jaki książkę przeczytałam, nie wynikał absolutnie z deadline'u przed egzaminem, książka jest na prawdę wciągająca i ciekawa. Pokazuje piękną historię miłości, chociaż jednostronnej (Pani de Renal do młodego guwernanta Juliana Sorela). Czytając książkę powoli zatracamy pewność, czy oby Julian faktycznie nie pokochał w międzyczasie Pani Renal z wzajemnością. Opowieść i opis bohatera jest tak skonstruowany, że wcale nie jest nam szkoda zdradzanego Pana de Renal, wręcz jesteśmy spragnieni jak zakończy się kolejny dzień / kolejna noc między dwojgiem kochanków. Czytając książkę myślimy o Julianie ciepło i lubimy tego bohatera. Nawet mimo znanego nam faktu, iż młody Sorel uwiódł mężatkę z dwojgiem dzieci i to o kilka lat starszą. Szczerze polecam! Świetny francuski melodramat na jesienne wieczory.

Powiem szczerze, książkę przeczytałam trochę z musu podczas sesji przed egzaminem. Twórczość Stendhala jakoś wcześniej nie była mi znana. Prawdopodobne jest, że książkę prędzej czy później i tak bym przeczytała, ze względu na moje zainteresowanie nią już na wykładach podczas omawiania. Faktem jest jednak to, że krótki czas w jaki książkę przeczytałam, nie wynikał absolutnie...