Kraków tworzy mural poświęcony Wisławie Szymborskiej
W roku 2023 przypada setna rocznica urodzin polskiej noblistki. Z tej okazji w ciągu całego roku odbywa się wiele wydarzeń związanych z poetką – w jej ukochanym Krakowie od lipca będzie można podziwiać – tuż obok właśnie powstającego parku jej imienia – poświęcony twórczyni mural.
„Nic dwa razy” na muralu
Wisława Szymborska, choć urodziła się pod Poznaniem, w 1923 roku, jeszcze jako dziecko przeprowadziła się z rodzicami do Krakowa i właśnie z tym miastem związała swoje życie. Tutaj debiutowała (w roku 1945, wierszem „Szukam słowa” w „Dzienniku Polskim”), tutaj studiowała (polonistykę i socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim, jednak przez złą sytuację finansową nauki nie ukończyła). W Krakowie, w swoim mieszkaniu przy ulicy Piastowskiej, poetka też zmarła.
Nic więc dziwnego, że miasto docenia i upamiętnia związaną z nim noblistkę. Setna rocznica urodzin Wisławy Szymborskiej, która przypada dokładnie 2 lipca 2023 roku, to także data otwarcia w Krakowie parku jej imienia między ulicami Karmelicką a Dolnych Młynów – w jego pobliżu będzie też można zobaczyć mural. Dzieło powstanie w ramach inicjatywy 101 Murali dla Krakowa – całorocznego programu tworzenia kontekstowych, wielkoformatowych malowideł naściennych, we współpracy z Fundacją Wisławy Szymborskiej, MEDICINE oraz Osti Hotele. Na muralu będzie można zobaczyć – i przeczytać – jeden z wierszy noblistki, „Nic dwa razy”, ale poza nim, po prawej stronie tekstu, na malowidle umieszczone zostaną również grafiki związane z życiem i twórczością poetki (spójrzcie na tego kota!). Wśród barw zastosowanych na muralu dominować będą biel i czerń. Zobaczcie, jak będzie wyglądał!
Rok Wisławy Szymborskiej
Przypomnijmy, że decyzją Senatu rok 2023 jest też Rokiem Wisławy Szymborskiej. Zarówno mural, jak i park stanowią część jego obchodów, a za organizacją wydarzeń stoi Fundacja Wisławy Szymborskiej. O całorocznym programie wydarzeń więcej pisaliśmy w tym artykule – wśród inicjatyw, które już za nami, warto wspomnieć o wystawie czasowej „Nowy rozdział” w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, poświęconej noblistce konferencji w Budapeszcie, wystawie ilustracji w Piwnicy pod Baranami czy spektaklach o miłości Wisławy Szymborskiej i Kornela Filipowicza, które odbyły się w Mediolanie i w Rzymie.
Co nas jeszcze czeka? Poza otwarciem parku i odsłonięciem muralu – wydarzenie, przypomnijmy, odbędzie się już 2 lipca, w niedzielę w Krakowie – atrakcje czekają na urlopowiczów, którzy w tym roku mają w planach odwiedzić wspomniane już Włochy. Od 15 czerwca do 10 września, najpierw w Genui, a potem w Bolonii i Mediolanie, będzie można zobaczyć wystawę rękopisów Wisławy Szymborskiej „Radość pisania”. Na wystawie znajdą się również fotografie poetki i napisane przez nią listy. Z kolei w Warszawie, w Galerii Fundacji im. Bolesława Biegasa, od 23 października będzie można zobaczyć wystawę Misi Łukasiewicz „Nadziwię. Namilczę. Namaluję”, na listopad zaplanowano natomiast międzynarodową konferencję naukową poświęconą noblistce, którą wspólnie zorganizują Uniwersytet Europejski Viadrina we Frankfurcie nad Odrą oraz Collegium Polonicum w Słubicach.
Jak się wam podoba mural? Odwiedzicie podczas wizyty w Krakowie park nazwany na cześć noblistki?
komentarze [29]
Ciekawe na ile z tego, że powstał mural dokładnie z tym wierszem miała Sanah z jej aranżacją muzyczną. Będą krakowianie czytać mural w rytm nadany
przez piosenkarkę 😉 Swoją drogą uważam, że jest to fajny sposób na propagowanie poezji, byle tylko nie mylić wykonawcy z autorem 😎
Nie sądzą Państwo że istotne jest to, jakie to będzie mieć koszty? Mural to coś o co trzeba dbać i generuje kolejne koszty stałe. Inaczej zaczyna się degenerować i wyglądać jak antyreklama. Moim zdaniem zawsze chcący czegoś takiego powinni finansować to z własnych kieszeni a nie kieszeni kolektywnie ludzi pozostałych. Inaczej mamy duże jajo w Warszawie za setki tysięcy nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMural - coś niezręcznego już w samym słowie. Nie przepadam za muralami choć kilka zrobiło na mnie dobre wrażenie. Lubię wiersze Szymborskiej, byłem na dwóch spotkaniach z nią w latach siedemdziesiątych, ale ten mural mnie nie przekonuje. Za dużo tekstu, za mało obrazu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam podobne odczucia - za dużo tu tekstu. Niedługo na muralach będą widnieć całe artykuły z Wikipedii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postLepsze były by wiersze Szymborskiej "Lenin" albo "Ten dzień" dotyczący śmierci Stalina albo też podpisaną przez noblistkę treści rezolucji związku literatów polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego potępiających skazanych w pakozowym procesie księży na karę śmierci ( ostatecznie kary śmierci nie wykonano)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDlaczego wszystkie szury mają programowo taką kosę z językiem polskim? 😂
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChciałem napisać "komentarze o Leninie za 3...2...1...", ale nie zdążyłem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJego żoną była niejaka Mic K aka Mickey, the Mouse.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMi dziadka UB zamordowało, więc taka patronka to miód na me serce. Ofiary pozakopywane w bezimiennych dołach, a fanka Stalina murale ma dedykowane. Trzeba umieć się ustawić.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@LiliaSercowa Ona jak najbardziej szczerze. Przeczytaj "Żart" Kundery, to lepiej zrozumiesz czasy powszechnego optymizmu. Albo "Zniewolony umysł" Miłosza.
Szymborska była młodą religijną praktykującą komunistką w czasach, w których ludzie autentycznie tę religię wyznawali. Później straciła wiarę, co pomogło jej zostać najwybitniejszą polską poetką.
Jedno i drugie jest...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@LiliaSercowa Właśnie nie. Wiara "pryszczatych" komunistów była bezinteresowna i pozbawiona oportunizmu. Oportunistką Szymborska być nie mogła - widać to w jej poezji. Oczywiście wiara ta wiązała się z uprzywilejowaniem, ale nie było ono jej celem.
To była wiara młodych inkwizytorów. To wiara jak w XVI wieku, kiedy płonęły stosy dla heretyków. Dzisiaj, w czasach...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Mnie się kojarzy z kotem z Alicji z Krainy Czarów. Trochę przerażający ten uśmiech 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@LiliaSercowa nie pasuje? Przecież to oryginalny kolaż Pani Szymborskiej, twórcy projektu muralu (ani nikt inny) go nie wymyślili.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Oryginalność nie czyni tego uśmiechu pasującym.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@LiliaSercowa, można wręcz odnieść wrażenie, że stanowi wyraz jakiegoś fatalnego zauroczenia, gdyż za takim uśmiechem kot jakby znika - to znaczy istota kota.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Może ja się nie znam, ale ten mural jest..... brzydki. Ale noblistce pewnie by przypadł do gustu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPamiętam jak rok temu na konkurs recytatorski uczyłam się "Gawędy o miłości ziemi ojczystej". Co prawda po drugim etapie nie przedostałam się dalej, jednak do teraz pamiętam trochę ego wiersza.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post