rozwiń zwiń

Kiedy milczenie przeradza się w cierpienie, czyli „Wszystko, co ukrywamy” Kelly Rimmer

LubimyCzytać LubimyCzytać
11.03.2022

Żyjemy w świecie, w którym raz po raz pada kolejny temat tabu. Coraz więcej mówi się m.in. o depresji, w tym depresji poporodowej. O tym, że nie każda matka na widok swojego noworodka czuje zalew miłości. Jednak wciąż mówimy przede wszystkim o innych, rzadko o sobie samych.

Kiedy milczenie przeradza się w cierpienie, czyli „Wszystko, co ukrywamy” Kelly Rimmer

„W ciągu kil­ku ostatnich lat przekonałam się, że samotność jest gorsza od smutku. A to dlatego, jak sobie uświadamiam, że samotności z definicji nie da się z nikim dzielić.”

Kelly Rimmer („Tego ci nie powiedziałam”, „Sierota z Warszawy”) po raz kolejny porusza wątek historyczny, jednak tym razem przenosimy się do USA lat 50`. Córka bogatych rodziców, Grace, zakochuje się w młodym budowlańcu i mimo sprzeciwu rodziny postanawia wziąć z nim ślub w bardzo młodym wieku. Nie ma problemu z brakiem luksusu, do jakiego przywykła, jest dobrej myśli, stara się urządzić skromny domek najlepiej, jak potrafi. Problem pojawia się dopiero przy pierwszym dziecku. Nie tak miało być...

Grace rodzi zdrowego chłopca, ale nie potrafi cieszyć się macierzyństwem. Wydaje się jej, że nic nie umie przy nim zrobić, że jest złą matką. Płacze całymi dniami i czuje, że spowija ją ciemność. Zachodzi w kolejne ciąże, które zawsze kończą się nawrotem wielkiej ciemności i poczucia beznadziei. My już wiemy, co to jest – depresja. Grace słyszy jednak, że powinna wziąć się w garść, że życie matki nie jest łatwe.

Grace cierpi w milczeniu. Nie mówi o ciężkiej sytuacji swojej matce, która nie akceptuje jej małżeństwa. Nie chce też zwierzać się siostrze, która wybrała zupełnie inny styl życia: jest singielką i studiuje w dalekiej Kalifornii.

Pomimo przestróg wybrałam Patricka. Decyzja ta oddaliła mnie od Maryanne i nie zdołałam dotąd znaleźć sposobu, żeby pokonać dzielący nas dystans. W pewnym sensie od kilku lat ten dystans, choć przykry, był mi na rękę. Gdyby Maryanne wiedziała, pewnie próbowałaby interweniować, a ja wprawdzie posiadam teraz niewiele, ale przynajmniej mam swoją dumę. No i bardzo podoba mi się to, że Maryanne uważa mnie za dobrą matkę. Nie mogę znieść myśli, że miałaby poznać prawdę.

Kelly Rimmer, „Wszystko, co ukrywamy”

„– A czego się pani spodziewała, pani Walsh? Że będzie łatwo? Ma pani pod opieką trójkę dzieci i męża. Musi się pani zwyczajnie wziąć w garść”

W drugiej części narracji, już w latach 90`, poznajemy historię jednej z córek Grace – Beth. Beth również jest świeżo upieczoną mamą, ale znajduje się w zupełnie innej sytuacji życiowej niż jej matka. Jest w miarę zamożna, należy do amerykańskiej klasy średniej. Pracuje jako psycholog. Ma kochającego i troskliwego męża. Matką została niedawno, ale jej ciąża była planowana i wywalczona latami leczenia. Beth dobiega do czterdziestki, jest już doświadczona życiowo. A jednak ona, podobnie jak jej matka, czuje, że nie radzi sobie z opieką nad synkiem. Myśli o sobie jako o fatalnej matce i najchętniej oddaje dziecko pod kilkugodzinną opiekę teściowej. Jednak nie podejrzewa u siebie depresji – przecież ta choroba zawsze dotyczy innych. Przecież ona… I tu Beth wymienia wszystkie argumenty, którymi wypiera swój problem. Dopiero uchylenie rąbka tajemnicy o matce sprawia, że Beth zaczyna się zastanawiać nad stanem swojego zdrowia.

Odłożyłam nóż na spękany biały laminat naszego stołu i się odsunęłam. Przemówiłam do dzieci głosem, któremu popłoch nadał sztucznie wysokie brzmienie, i nazwałam je „swoimi skarbami”, bo zawsze tak do nich mówię, kiedy się dobrze czuję, po czym spokojnie wyprowadziłam je na dwór, żeby się pobawiły. Kiedy już były na podwórku, zamknęłam się w środku na klucz, osunęłam na linoleum i zwinęłam w ciasny kłębek, plecami mocno napierając na drzwi, tak jakby dzieci mogły mieć dość siły, żeby pokonać zamek.

Kelly Rimmer, „Wszystko, co ukrywamy”

Własny umysł stanowił dla mnie zagadkę. Dni mijały mi w smęt­nych oparach samotności, którą sama na siebie sprowadzałam, we mgle cierpienia i wstydu”

Akcja książki do pewnego momentu toczy się spokojnie, ale codzienne życie obydwu bohaterek, ich uczucia, zachowanie i decyzje trzymają czytelnika w napięciu od pierwszych stron – co stanie się z Grace? Kiedy w jej mężu nastąpi zmiana? Kiedy jej dzieci odkryją prawdę? Jak rozwiną się relacje rodzinne? Jak na dłoni widać, że tajemnice albo brak całej prawdy mogą mieć bardzo złe konsekwencje. Jak tematy tabu mogą niszczyć życie kilku pokoleń, jak można dziedziczyć cierpienie, chociaż ten łańcuch może zostać przerwany.

W powieści doskonale został oddany klimat lat 50` w USA, które znamy z wielu książek, filmów, seriali. Kobieta jako pani domu – nawet jeśli rodzinie rozpaczliwie brakuje pieniędzy. Firmy, które nie zgadzają się na zatrudnianie mężatek. Brak dostępu do antykoncepcji. Mąż, który nie wykonuje żadnych domowych obowiązków. Szereg jednakowych domków na przedmieściu. Telewizor jako luksus w centralnym punkcie salonu. Z drugiej strony lata `90, już bardziej nowoczesne, liberalne, a dla bohaterów książki także bardziej dostatnie.

„Dziś wieczór stoję na krawędzi koszmaru. Dziś wieczór płacz mojego dziecka może sprawić, że zupełnie się rozsypię”

Autorka zestawia ze sobą życie kobiet, które dzieli zaledwie jedno pokolenie. Chociaż materialnie Beth żyje o wiele lepiej niż jej matka i ma dobrą pracę oraz wykształcenie, pewne rzeczy pozostają niezmienne – depresja i samotność niszczą życie bez względu na czasy i na stan posiadania.

Autorka ma niezwykle lekkie pióro i dar tworzenia bohaterów z krwi i kości. W powieści obyczajowej potrafi przemycać poważne wątki oraz zmusić czytelnika do refleksji, jak nie bać się prosić o pomoc i jak nie bać się pomagać.

Dlatego właśnie siedzę dziś wieczór nad notatnikiem. Modlę się, żeby to, co przeleję na papier, rozbiło pobrzmiewającą nieustannym echem kabinę pogłosową w mojej głowie. Pozostawione w niej myśli krzyczą coraz głośniej i głośniej, i jeszcze głośniej, aż nie mogę jeść ani spać, nie mogę robić nic, tylko myślę.

Kelly Rimmer, „Wszystko, co ukrywamy”

Kelly Rimmer – australijska gwiazda współczesnych powieści obyczajowych, która zyskała światową sławę. Jej książki, tłumaczone na ponad 20 języków, zajmują najwyższe miejsca wśród bestsellerów Amazonu i „USA Today”. Są stawiane obok Nicholasa Sparksa i Jojo Moyes. Kelly Rimmer mówi o miłości: o pierwszych uniesieniach, głębokich załamaniach i uzdrawiającej sile uczucia. Porywa nas na emocjonalny rollercoaster i od pierwszych stron pozwala poczuć to, co czują bohaterowie. Pokazuje, co jest naprawdę ważne, zachęca, żeby pielęgnować miłość i ją chronić. Jej książki przemawiają do serc milionów kobiet na całym świecie, wywołują uśmiech i łzy.

Przeczytaj fragment książki:

Wszystko, co ukrywamy

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Wszystko, co ukrywamy” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany.


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 11.03.2022 15:31
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post