forum Grupy użytkowników Świat książek
Najgorsza książka
odpowiedzi [1069]
... odnajdujemy cząstkę siebie ..
święte słowa
dlatego warto próbować !!!!
Hmm... dla mnie nie ma tak naprawdę książek dobrych, czy złych. Owszem niektóre są bardziej wciągające, zapierające dech w piersiach, a niektóre są nudne jak flaki z olejem. Ale te określenia dotyczą tylko i wyłącznie fabuły. A moim zdaniem fabuła nie jest jedynym kryterium, wg której można oceniać książki.
Zawsze uważałam, że w każdej książce da się znaleźć coś...
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie.
Carlos Ruiz-Zafon :)
Ja nie potrafię wybrać takiej najgorszej książki.. wiele jest takich, które mi się po prostu nie spodobały. Na pewno należą do nich "Chłopi" - bardzo ciężko się ich czyta... Nie pamiętam reszty bo z reguły jak coś mi się nie podoba to się nie skupiam na tytule i po jakimś czasie...
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie.
Więc dla jednych - książka jest nic nie warta, dla drugich jest solą ziemi. Ot cała tajemnica. Ale cieszę się osobiście że jesteście ... i mam kogo poczytywać wieczorkami ...
Gdy jakaś książka bardzo mi się nie podoba, to ją odkładam i szybko o niej zapominam. I to do takiego stopnia, że nie wrzucę jej nawet do listy książek najgorszych. Po prostu idzie w niebyt.
Z lekturami szkolnymi sprawa wyglądała inaczej. Czasem każda komórka ciała krzyczała, że dość ma zawartości powieści/nowelki/czegoś, a ja po prostu musiałem to czytać. Odpowiedzialny...
Owszem, staram się nie oceniać książki negatywnie po pierwszym przeczytaniu (czy raczej spróbowaniu), choć w przypadku lektur zmuszanie się do części z nich było niezłą traumą. Jednak spokojnie wydaję sądy o książkach, po które próbowałam sięgać kilkakrotnie. Raczej nie sądy obiektywne, typu to "jest zła książka", ale subiektywne — "szczerze jej nienawidzę".
Poza...
Czytam Wasze propozycje najgorszych lektur i choć z jednej strony rozumiem te odczucia, z drugiej uważam, że momentami Wasza niechęć jest zbyt radykalna. Sama nieraz odkładałam książkę po paru godzinach męczarni, czując, że nie mogę przebrnąć przez choć jedną stronę więcej, ale nie ośmieliłabym się (może to ten dziwny szacunek dla słowa pisanego) umieszczać jej na zawsze na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCały szkolny pozytywizm, zwłaszcza twórczość Orzeszkowej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCiężko wybrać jedną najgorszą. Większość książek, które przeczytałam, mimo, że mi się skrajnie nie podobały, to były lektury szkolne. Teraz z czystym sumieniem mogę mówić, że nie lubię "Lorda Jima", "Pieśni o Rolandzie" i "Starego człowieka i morze", nie znoszę "Zbrodni i kary" i "Cierpień młodego Wertera". Ale plebiscyt na najgorszą wygrywa dla mnie "Ferdydurke" — szczerze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej