forum Oficjalne Aktualności
Arcydzieła się nie starzeją, starzeją się przekłady - mówi Jan Cichocki, tłumacz „Anny Kareniny”
Ma w dorobku blisko trzydzieści przełożonych książek, w tym niezwykle cenione tłumaczenie „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Bułhakowa. Obecnie ukazuje się w jego przekładzie, przygotowane przez Świat Książki, nowe wydanie „Anny Kareniny” Lwa Tołstoja. Z Janem Cichockim rozmawiamy o klasyce literatury, tajnikach przekładu i zawodowych marzeniach.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [23]
Szkoda, że Pan Redaktor przywołał jedynie tłumaczenie Jana Wołowskiego, a nie wspomniał nic o przekładzie Kazimiery Iłłakowiczównej, nazwanym kongenialnym.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zastanowił mnie fragment wypowiedzi Pana tłumacza o treści:
"Romanse dla kucharek i kryminały (owszem, są wśród nich pozycje doskonałe) wystarczą?
A przecież symptomy takiego trendu widać na rynku czytelniczym. Wszechpotężna komercja "
Rozumiem, że Pan tłumacz martwi się większą popularnością tak zwanej literatury "komercyjnej" niż "klasyki", natomiast nie rozumiem,...
A może kucharki to magistry polonistyki, które nie znalazły pracy w swoim zawodzie?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZa okładkę daje dużego plusa, natomiast co do tłumaczenia - zawsze jestem chętna sprawdzić jak udało się im unowocześnić język. Czytałam Annę Kareninę dwukrotnie - raz w przekładzie z lat 50, drugi raz w przekładzie z lat 90 i różnica jest kolosalna! Przede wszystkim brak zapożyczeń z języka niemieckiego i rosyjskiego, a także gwarowych określeń, do tego znacznie lepsza...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZawsze sceptycznie podchodzę do nowych tłumaczeń starych, dobrze znanych historii, ale na tę chyba się skuszę. A okładka cudna. Aczkolwiek nie ukrywam, że chciałabym to przeczytać również w oryginale, tylko nie wiem czy podołam i jak długo by to trwało...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo nie przekłady się starzeją, a jedynie język ewoluuje, zmienia się. Jak by to było dzisiaj? Pan Wołodyjowski wita się z kompanią, nad którą ma objąć dowództwo, słowami: siemka, ziomale! I wykonuje jakieś kabalistyczne znaki palcami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo świetnie że pojawiło się nowe tłumaczenie, to zawsze ważny element w przybliżaniu czytelnikowi klasyki. Szkoda tylko że zaporowa cena 120 zł tak ogranicza liczbę potencjalnych odbiorców.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGdzie kosztuje 120 zł? W Świecie Książki jest po 88 zł, w Empiku po 85 zł, w Bonito po 87 zł.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Pompela Podaję cenę okładkową ze strony wydawcy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@HanutaP Po takiej cenie to raczej nikt nie kupuje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Pompela No cóż, to jest cena podstawowa, którą poleca sprzedawca i po której ta książka ma być sprzedawana. Nie jest celem kupującego gdybanie czy coś będzie "raczej" czy też "niezbyt". Widzimy tu czarno na białym, że egzemplarz nowy kosztuje Jagiełłę i więcej, w takiej cenie sprzedawana książka będzie w księgarniach stacjonarnych, w których nie ma takich stałych zniżek...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa zawsze zamawiam książki z odbiorem w księgarni, więc kosztów przesyłki nie płacę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCeny książek to jakieś szaleństwo. Kogo stać na kupno 😕
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKsiążki coraz droższe, ale ich jakość coraz gorsza. Przekład, redakcja, korekta i wszystkie inne elementy (oprócz okładek😂) robione są na odwal się, i efekt jest taki, że zamiast czerpać przyjemność z czytania, męczysz się i nie możesz się doczekać końca książki, a trudno ci porzucić lekturę w sytuacji, gdy książka kosztowała niemały ułamek Twojej pensji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrawda jest taka, że dla wydawnictwa taniej jest zlecić nowy przekład niż zakupić przekład już istniejący i powszechnie uznany za wybitny. Zapewniam Was, że wydawnictwo nie zleciłoby nowego przekładu, gdyby przekład Iłłakowiczówny był dostępny za free.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postFajnie, tylko mam niejakie trudności z rozróżnieniem wypowiedzi p. Cichockiego i tych pana redaktora... A propos treści, to zgadza się, przekłady się starzeją, ale i dzieła literackie też. Poza tym co z tymi, które tłumaczenia nie wymagają lub/i czytelnik może je czytać w oryginale?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@joly_fh pytania są wyboldowane, w przeciwieństwie do wypowiedzi mojego rozmówcy. Tobie wyświetla się to inaczej?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJakiej przeglądarki używasz? Zgłoszę to do działu technicznego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Adam Horowski To proszę przekazać, że na przeglądarkach Pale Moon 32 i Waterfox 5.1.2 (czyli najnowsze wersje) też nie widać pogrubienia.
Ale na niewspieranej już Internet Explorer 11 jest.
@Virgo13 przekażę, choć obawiam się, że tak mało popularne przeglądarki mogą nie być brane pod uwagę przy testach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post