forum Oficjalne Aktualności
Książka powinna być niespodzianką. Stuart Turton opowiada o „Demonie i mrocznej toni”
Jego poprzednia książka była debiutem idealnym – okazała się międzynarodowym bestsellerem, inteligentnie przełamującym schematy gatunku. W drugiej powieści Stuart Turton udowadnia, że zręcznie potrafi łączyć to co najlepsze w kryminale z właściwym sobie stylem, nieodmiennie zaskakując czytelnika. „Jestem szczęśliwym człowiekiem”, mówi, opowiadając nie tylko o procesie pisania „Demona i mrocznej toni”, lecz także o doświadczeniu bycia ojcem.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [3]
Książkę kupiłam jak tylko zobaczyłam okładkę oraz dowiedziałam się, że fabuła dzieje się na statku w XVII wieku. Pan Turton tak mocno wpisał się w moje gusta czytelnicze, że to aż niesamowite. Jestem bardzo podekscytowana tą pozycją, jutro zacznę czytać i nie mogę się doczekać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJuż jestem po i bardzo polecam. Debiut uważam za nadzwyczaj udany, ale i tak widać postępy autora. Moim zdaniem głównie w ekspozycji, przez co komfort czytelniczy wzrósł. Udało mi się dość wcześnie wytypować jedną z osób zamieszanych w intrygę, ale wskazówki były dość subtelne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post