forum Oficjalne Aktualności
Książki nie tylko dla dzieci. O pewnym podróżniku i pewnym rozbitku
Trafić do kanonu literatury dziecięcej i młodzieżowej – to najwyższy honor dla dzieła. Daje gwarancję bycia czytanym przez kolejne pokolenia i status milowego kamienia w dziejach literatury. Istnieją jednak książki, którym obecność w owym kanonie tak naprawdę robi krzywdę – choć może nie tyle im, ile nam, czytelnikom.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [8]
To trochę mechaniczne myślenie - książka o podróżach, można z niej wysnuć pouczające wnioski, no i nie ma seksu (uch-och)*, no to skróćmy ją trochę (albo i bardzo) i będzie jak znalazł dla młodzieży!
Także i wspomniany w poprzednim tekście autora Don Kichot został poddany tej procedurze i zredukowany do heheszków z narwanego fantasty z miską w roli hełmu na głowie.
* Z...
Bardzo ciekawy i wnikliwy tekst, chociaż moim zdaniem Robinson - powieść zasadniczo bez fabuły - nie zdaje testu czasu i, jakkolwiek pozostaje interesującym zabytkiem, trudno czytać tę książkę z przyjemnością. W pełni zgadzam się natomiast, że Gulliver to niesamowite i wnikliwe dzieło (warto jednak zwrócić uwagę, że społeczeństwo "szlachetnych koni" tylko wydaje się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Podróże Guliwera to jedna z moich najukochańszych książek z dzieciństwa. Przeczytana kilkakrotnie, w tym samodzielnie po raz pierwszy w wieku jakichś 7 lat :) A Przypadki Robinsona Crusoe to z kolei jedna z lepszych podstawówkowych lektur.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ja poczułam się ogromnie rozczarowana Małym Księciem. Najprawdopodobniej przeczytałam go za wcześnie i nijak nie mogłam pojąć skąd się te wszystkie ochy i achy na temat tej książki wzięły. Do dziś nie potrafiłam powrócić do jej lektury.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zawsze jakoś boli mnie „niewłaściwe” podejście do „Przygód Alicji w Krainie Czarów” Carrolla i jej kontynuacji. Oczywiście, są to książki pisane z myślą o dzieciach, ale czy tylko o nich? Świetnie opisał to Maciej Słomczyński w swojej przedmowie.
Te dwie powieści Carrolla mają w sobie nie tylko fantastyczne obrazy, według mnie są także filozoficzne, dotyczą świata snu....
Użytkownik wypowiedzi usunął konto