forum Oficjalne Aktualności
Remigiusz Mróz odpowiedział na Wasze pytania!
Na początku listopada zachęcaliśmy Was do przesyłania propozycji pytań do Remigiusza Mroza – przyszło ich naprawdę sporo! Z wielkim trudem wybraliśmy kilkanaście i przesłaliśmy do pisarza. Dzisiaj publikujemy jego odpowiedzi.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [170]
Mam ochotę w końcu zapoznać się z książkami Mroza, bo to po pierwsze bardzo populary (i niesamowicie literacko płodny) pisarz a po drugie jak się wydaje przesympatyczny facet (nie mówię o tym wywiadzie tylko kilku innych w tym przed kamerą) więc warto może sprawdzić czy mi podpasuje jego twórczość. Tylko jeden mały problem- od czego najlepiej go zacząć?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamPolecam cykl z Chyłką.Nie muszę być orginalny./
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJa zaczalem od NIEODNALEZIONEJ. Lacznie przeczytalem jego osiem ksiAZek i bede czytal wiecej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamo "nieodnalezionej" nawet nie słyszałam (Mróz bardzo dużo pisze)też wygląda Ciekawie - dziękuje ;).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Renax, może przesadziłam z przesympatyczny, ale uważam oglądając jego wywiady że to miły/sympatyczny koleś, taki niezadufany w sobie młody gość:)
Choć jeśli oceniasz jego osobę inaczej, to jasne rozumiem.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@Renax: Przyznam, że nie znam tych 2 panów więc trudno mi się jakoś wypowiedzieć na ich temat, o Mrozie dużo słyszałam, dlatego też widziałam jego wywiady, i na tej podstawie go oceniłam. Z wyglądu nie przekonuje mnie żaden z 3 panów ;p tylko tyle, że chęć zapoznania się z twórczością kogokolwiek kto jest znany i sympatyczny bynajmniej nie oznacza, że czy z wyglądu czy z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejKatarzyna Bonda - słyszałem o niej ale jeszcze niczego nie czytałem. Maciek polecasz coś?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
OK. Dzięki. Czytam różne gatunki ale bardzo lubię kryminały. Dzięki!!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Maciek: Bonda, choć jej styl pisania (czerwony pająk) nie zupełnie mnie przekonał to Ona wydaje mi się taką silną babką :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Ktoś wie,czy Bonda będzie kontynuować cykl z Hubertem ?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamPowiem,tak Bonda to w sobie.Piękny urok :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Panowie, a czy któryś z Was czytał całą serię o Saszy? ja zaczęłam od tego nieszczęsnego czerwonego pająka, który jak się później okazało jest częścią (w dodatku ostatnią) serii, może więc moja umiarkowana opinia wzięła się z tego, że nie znam całości, a czytanie ich po kolei pozwoliło by mi bardziej się z książkami polubić? jakaś opinia?
@Filozof, o Seri z Hubertem ...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Wiesz, może nie jestem wielką fanką, ale generalnie lubię od czasu do czasu więc będę je miała na uwadze na przyszłość :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Wrońskiego jeszcze nie znam, ale Bonda zupełnie mnie nie przekonała.
@Renax Takie grube kryminały to najlepiej słuchać.
Ja znam cały cykl z Szaszą
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@Renax Polecany przez Ciebie kryminał Janusza Majewskiego był bardzo dobru, a więc zaczynam poszukiwania kryminałów Wrońskiego. Całkiem zapomniałam określenia: "Literatura dla kucharek" nie obrażając tym kucharek. Masz całkowitą rację. Panią Bondę zobaczyłam parę razy w telewizji i zapragnęłam wiedzieć skąd ten sukces. Po zapoznaniu się z grubością tomów, stwierdziłam,że...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
To zależy – jeśli widzę, że opinię wyraża osoba, która nie czytała żadnej, to nie. Jeśli jednak krytyka pochodzi od stałego Czytelnika, to pewnie. Nieraz zdarzało mi się zarwać noc, bo nie mogłem opędzić się od jakichś uporczywych myśli"
Mam nadzieję, że piszą tu osoby, które nigdy nie sięgnęły po jego książkę. W przeciwnym razie będziecie odpowiedzialni za bezsenność p....
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Co by nie mówić o panu Mrozie i jego twórczości, dyskusje pod artykułami na jego temat są zazwyczaj całkiem interesujące :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Dokładnie. Lubię dyskusje osób o różnych poglądach, bo wzajemne potakiwanie jest na dłuższą metę zwyczajnie nudne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamBardzo miło się czytało. Właśnie ważne jest to, żeby autor szanował czytelników, blogerów itd. bo literatura powinna łączyć a nie dzielić. Fajne pytania, odpowiedzi pana Remigiusza jeszcze ciekawsze, a przede wszystkim wszystko z szacunkiem. Wielki plus :) A ja akurat od dawna chciałam się wziąć za jakąś powieść pana Remigiusza i czytam teraz ,,Wotum nieufności", które...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Z racji tego, że przeraża mnie perspektywa książki okiem mordercy, napisze coś budującego. Proszę nie zarywać nocy z powodu nieprzychylnych komentarzy, bo niedobór snu podobno zwiększa ryzyko chorób psychicznych, a tak na poważnie to jest wiele osób, które cenią sobie Pańskie książki, ale o tym nie piszą i nie udzielają się w sieci. Warto wiedzieć :)
Życzę wszystkiego...
Szalenie zajmujące... a ile się dowiedziałem. I ten nieśmiertelny Zimbardo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Tak wielu, tak wiele razy, powołuje się na niego. Powierzchowność opinii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamChodzi chyba o to, że większość ludzi, jeśli kojarzy prof. Zimbardo, to głównie za prawą wspomnianego przez pana Mroza eksperymentu więziennego (Stanford Prison Experiment). A tymczasem Philip G. Zimbardo jest autorem wielu ciekawych publikacji i książek poświęconych różnym aspektom funkcjonowania człowieczego umysłu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJak się chce kogoś uderzyć, to kij się zawsze znajdzie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamAle w czym problem? Nie można podziwiać Zimbardo? Facet odwalił kawał dobrej roboty jako psycholog, jego książki wciąż są wysoko oceniane i czytane na uczelniach. Czepiacie się już dla samego czepiania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Miś: Władza, według Pana, deprawuje - wszystkich, bez wyjątku?
Remigiusz Mróz: Wydaje mi się, że tak – i dowodzi tego chyba nie tylko historia, ale także słynny stanfordzki eksperyment więzienny. W jego ramach Philip Zimbardo podzielił studentów na dwie grupy – strażników i więźniów – i pozwolił ich relacjom rozwijać się tak, jak miałoby to miejsce w przypadku prawdziwego...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
To chyba nie zależy od Twoich chęci :P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Ale co ma władza polityczna do eksperymentu Zimbardo?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@jatymyoni
to ma władza polityczna do eksperymentu, że jeśli ktoś nie rozumie eksperymentu to można mu wmówić każde wyjaśnienie omawianego eksperymentu. żeby było sławniej, bardziej mądrze ;)
Aha..... dziękuję. Eksperyment znam tylko nie bardzo umiałam go umieścić w kontekście książki. Bardzo nie lubię jak mi się wciska kit, a Pan Mróz w książkach, które przeczytałam przekroczył limit możliwego kitu, który można mi wcisnąć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@Renax
ja nie przegapiłem. ale o tych nowych faktach już wiadomo było jakieś półtora roku temu. także to nie są jakieś świeże newsy. ;)
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
wybacz, nie czytałem wywiadu. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
to, że Zimbardo mógł oszukiwać jeśli chodzi o ten eksperyment nie znaczy, że władza nie deprawuje. są też inne badania na ten temat, tylko akurat to Zimbarda jest najbardziej popularne.
ja wiem, że od samego początku jego eksperyment nie był robiony według zasad etyki moralnej, a to dlatego, że Zimbardo sam siebie umieścił w tym eksperymencie jako naczelnik tego niby...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
no powiedzmy, ale samym tym nieetycznym zachowaniem nie wpłynął na wynik eksperymentu. myślę, że może po prostu chciał się poczuć jak ten młody bóg. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamTyle tylko, że w tm eksperymencie mamy człowieka kontra człowiek. Jak władza na konkretnym człowiekiem może zbudzić konkretne zachowania. Władza polityczna zupełnie inaczej deprawuje. Tutaj wzbudza się emocje w innych, w tłumie. Operuje się bardziej słowem, a nie czynem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamWywiad byle jaki, ale głównie za sprawą pytań. Chociaż odpowiedzi na te pytania są dostosowane do poziomu pytań.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Drogi Panie @Remigiuszu
Albo poczytać w księgarni, po czym odłożyć na półkę
Uprzejmie proszę aby nie siał Pan "dywersji wychowawczej" ;)
Jako maniaczka i fetyszystka książek oraz okładkowa sroka osobiście nienawidzę ludzi, którzy postępują w ten sposób. Księgarnia to nie biblioteka. Idąc tam oczekuję pięknej, nowej, pachnącej farbą drukarską wydawniczej dziewicy,...
Każdy sposób na przeczytanie książki jest dobry.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Najczęściej w księgarniach czytają uczniowie i studenci, których nie stać na kupienie. Wiem, że moja córka i jej koleżanki na studiach też wybierały tą formę czytelnictwa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@jatymyoni Od tego są biblioteki, a nie księgarnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamPo przeczytaniu tego chyba sięgnę po Pana książkę, bo się przekonałam - kiedy autor jest taki miły, jak nie może być miłe czytanie jego książek?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZnam wielu miłych, przyjaznych autorów piszących słabe książki, a i kilku buców piszących naprawdę niezłe. Niestety, nie ma reguły. Akurat Mróz wydaje mi się jako człowiek zbyt spokojny jak na naładowane akcją książki, które pisze ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Zgodzę się, ja po przeczytaniu tych odpowiedzi na pytania również odniosłam wrażenie, że p. Mróz jest miłym człowiekiem. Szanuję i cenię ludzi, którzy mają w sobie pokorę, a p. Mróz takie sprawia wrażenie. Zupełnym jego zaprzeczeniem jest S.Twardoch, z którym też czytałam wywiad i którego też czytałam książki.
W efekcie, Mroza zamierzam czytać, bo tworzy ciekawą i...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
W tym wątku została poruszona kwestia zachowania i charakteru autorów oraz wpływu tych czynników na fakt sięgania po ich książki. Przychyliłam się do wypowiedzi przedmówcy, bo też tak myślę. W mojej ocenie osobowość autora może przenikać na treść książek ale nie sugeruję i nie wymagam, aby każdy na tej zasadzie podchodził do autorów. Każdy i tak czym innym kieruje się przy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Miałam na myśli kwestię, którą poruszyłam swoją wypowiedzią, może faktycznie, nie do końca trafnie użyłam słowa wątek :) no bywa :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Z książkami jak np. ze sklepem - czy kupuje się kawę u kogoś, kto jest niemiły? I owszem, nasz charakter bardzo często jest widoczny w pisanej przez nas książce - jako autorka amatorsko pisanych opowiadań to potwierdzam. Więc jeśli autor jest chamem, nie będę czytać jego książek, podobnie jak nie pójdę do chamskiego szewca. W takich zawodach (w których ma się do czynienia z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejJa całkowicie zgadzam się z Joanną i nie rozumiem Twojej złośliwości, Maćku.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Zgadzam się z @Maciek, nigdy się nie kierowałam wywiadem z autorem i z wizerunkiem medialnym jak on tworzy. Przyznaję się, że z rzadka czytam wywiady, bo pisarz wypowiada się przez książki. Wywiad jest też kreacją, aby więcej ludzi sięgnęło po książkę i tylko tym.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJednak niemiły szewc odstrasza klientów a barista stwarza w kawiarence niemiłą atmosferę, co w pewien sposób czyni ich gorszymi w tym, co robią. Częścią ich zawodu jest umiejętność miłego obsługiwania klienta, tak samo jak pisarza - kulturalne promowanie swojej książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Zgadzam się z Maćkiem w całej rozciągłości. Talent rzadko idzie w parze z uprzejmością. Gdybyśmy chcieli kierować się w wyborze lektur biorąc pod uwagę oba te kryteria jednocześnie, musielibyśmy czytać wyłącznie Myśliwskiego. Co nie byłoby takim złym rozwiązaniem ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamTylko zadaniem pisarza, nie jest "Obsługa klienta", ale pisanie dobrych książek. Natomiast natrętny marketing raczej mnie odstrasza. Ale gdybym miała się opierać na tym wywiadzie, to na pewno nie sięgnęłabym po książkę tego pisarza po tym bezbarwnym i bezpłciowym wywiadzie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamTo, że pan Mróz w wywiadzie wydaje się bardzo sympatycznym człowiekiem ma się nijak do jego książek, które stają się coraz bardziej brutalne co mnie do nich zniechęciło.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Opinia.
Nie mając za sobą żadnej lektury książki p. Mroza, ewentualne sięgnięcie po jakąkolwiek mogłoby nastąpić po ciekawym wywiadzie. A ten powyższy taki nie jest.
Czy pisarz w swoich tekstach jest odseparowany od swojego jestestwa? No nie. Wolę czytać książki ludzi, którzy są zharmonizowani emocjonalnie i intelektualnie.
Są tysiące książek jednego gatunku, które...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Dobrych autorów jest na pęczki, a ja wolę po prostu wspierać pozytywne, szanujące fanów osoby - tyle. Nigdzie nie napisałam, że jeśli ktoś jest nieuprzejmy = nie może pisać dobrych książek i na odwrót - jest miły = świetnie pisze. Po prostu jeśli ma te dwie cechy, zyskuje u mnie więcej punktów do lubienia. Znam wielu autorów (może nie wydanych książek, ale nadal), którzy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejDobrych autorów jest na pęczki, a ja wolę po prostu wspierać pozytywne, szanujące fanów osoby - tyle. Nigdzie nie napisałam, że jeśli ktoś jest nieuprzejmy = nie może pisać dobrych książek i na odwrót - jest miły = świetnie pisze. Po prostu jeśli ma te dwie cechy, zyskuje u mnie więcej punktów do lubienia. Znam wielu autorów (może nie wydanych książek, ale nadal), którzy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejIdąc do szewca, czy zegarmistrz nigdy nie zastanawiałam się, czy on jest miły, czy nie. Ma być dobrym rzemieślnikiem. Czytając książkę jakiegoś autora, nie zastanawiam się czy on jest miły. czy nie. Ważna jest dla mnie sama książka. Nie szukam wywiadów z autorami, których cenię, za ich książki, bo autor wypowiada się przez książkę. Pewnie czasami wkurzają mnie postawy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Dla mnie odpowiedzi p. Mroza są jak fotografie obrobione w fotoszopie - gładkie, bez wyrazu i ‚plastikowe’. On sam wydaje się żywym produktem marketingowym - pewnie, że musi być miły dla fanów, nie dziwi mnie tranu trochę.
Zmierzenie się z niewygodnymi pytaniami byłoby czymś godnym uznania. Ale może p. Mróz nie musi poszerzać grona czytelników o różne czepialskie marudy,...
Czy autor mily czy gbur (bo czy szanujacy czytelnika to oddzielny temat) wydaje sie dosc ograniczajacym kryterium, ktore mialoby wspomagac wybor ksiazek.
Mowa tu bowiem tylko o zyjacych pisarzach. Co w takim razie ze zmarlymi, a wielkimi (albo i nie), ktorzy za zycia charaktery mieli paskudne i mili nie byli (chocby Tolstoj czy Dostojewski). A z naszego podworka, czy...
@Christinal zgadzam się z Tobą. Mało kogo obchodzi jakim człowiekiem był Tołstoj , czy Dostojewski, a oceniamy ich książki. Za ileś lat nie będą obchodzić nikogo wywiady Pan Mroza, tylko jakie książki napisał. Oprócz tego, jak już czytam wywiad, to ma być interesujący, mam czegoś ciekawego się dowiedzieć, poznać pisarza jako człowieka, którego coś interesuje, czymś się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Czyli Maciek uważa, że jego doświadczenie jest na tyle reprezentatywne, że odrzuca sensowność bycia uprzejmym.
Z kolei ja spotkałem wielu różnych szewców, ale oblegani byli ci uprzejmi (jeśli wszyscy wykonywali pracę równie sumiennie). I co z taka korelacja zrobimy?
Nie wiem, czemu z tego, co napisałem można wnioskować, że pomijam wagę fachowości rzemieślniczej. Po prostu...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@Carmel nie nie obchodzi, czy mój szewc jest miły, czy nie.
Mnie na przykład obchodzi kim buł Tołstoj, czy Dostojewski. Bo oprócz książek, przedstawiali swoje poglądy, swój stosunek do życia i do świata. Mogę się z nimi zgadzać lub nie. Tutaj dostaje milutką marketingową wydmuszkę, byle kogoś nie urazić.
@jatymyoni
Idąc faktycznie raczej bym się nie zastanawiał, ale gdyby na miejscu szewc okazał się bucem to możliwe, że z usługi bym zrezygnował. Nie pasuje to jednak to pisarza i książek bo szansa na "własnooczne" przekonanie się o charakterze autora to raczej mała jest, rzemieślnika zaś siłą rzeczy trzeba odwiedzić.
Sam zaś charakter autora jest mi raczej obojętny -...
Zdaje się, że porównujemy tutaj pisarzy, którzy nie wykonują tak samo dobrej 'usługi'. Dopiero przy ustaleniu kto porównuje co z czym możemy se porozumieć. Padły w dyskusji trzy nazwiska: Mróz, Twardoch i Sapkowski. Zakładając, że wszyscy trzej są rzemieślnikami, a nie artystami, dyskutujemy, czy przyjazna osobowość powinna być przedkładana ponad jakość wykonywanego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Kiedy sięgam po książkę nie interesuje mnie autor tylko treść książki. Jednak kiedy się dowiem, że jakiś autor jest uważany za buca to jest to dla mnie dodatkowa zachęta żeby zapoznać się z jego twórczością. Jak książka mi się spodoba wtedy interesuję się autorem i czytam o nim. Dla mnie nie jest istotne czy jest miły czy nie, istotne jest dla mnie czy autor jest po prostu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Może jeszcze raz wyjaśnię - po prostu zastanawiałam się, czy sięgnąć po książkę pana Mroza, a nie, że jak ktoś jest miły, od razu wykupię cały nakład jego książek, i szala zwyczajnie przechyliła się u mnie na plus.
Ze zwykłego przychylnego komentarza zrobiła się niemała dyskusja ;)
@Dejziaczek Może tego nie wiesz, ale jak piszesz wypowiedź, to licz się z tym, że ktoś może odpowiedzieć i wyrazić swoje zdanie. Więc skąd to zdziwienie? Pisząc komentarz automatycznie zachęcasz do dyskusji.
A dyskusja zrobiła się ciekawa. ;)
Ja popieram ludzi, którzy po prostu są sobą.
@Zuba nie porównuję pisarzy do szewców. Dla mnie to dwie oddzielne kategorie. Jedyne co ich łączy, to zy są mili w zetknięciu z adresatem ich dokonań.
Dyskusja jest jednak ciekawa. Jaki wpływ na nas czytelników książek ma osoba pisarza? Czy wywiad z nią lub z nim może nas zachęcić do czytania. Przyznaję,że widząc po raz który pisarkę kryminałów na kanapie telewizyjnej i...
@Elilaya Cóż, umiem czytać i obsługiwać mojego laptopa, a nawet widzę magiczny przycisk "odpowiedz", po prostu nie do końca rozumiem, skąd ta dyskusja się wzięła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Dejziaczek No stąd, że napisałaś komentarz.
Każdy ma prawo się wypowiedzieć i odnieść się do tego co napisałaś Ty i inni w tej dyskusji.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@Dejziaczek Ja też nie chciałam Cię urazić. Każdy ma prawo do swojego zdania i wyborów. Natomiast zainteresowała mnie dyskusja jaki wpływ mają wywiady na to co czytamy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamNic się nie stało, była to nawet ciekawa dyskusja, za co dziękuję. Dowiedziałam się paru rzeczy, wyraziłam swoje zdanie (tal samo jak Wy). Życzę więc miłego dnia!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Może jestem specyficznym czytelnikiem, ale od dawna traktuję niemal wszystkich współczesnych pisarzy, jako co najwyżej niewielkie źródło wiedzy o świecie.
Tę ostatnią zdobywam z innych lektur (naukowych i popularno-naukowych społecznych, przyrodniczych i ścisłych). Pisarz musi dla mnie być rzemieślnikiem w tym sensie, że nie oszukuje wtórnością czy maskowanymi...
@Carmel, co za temat na nową dyskusję! Ale dlaczego w tym miejscu?
Popieram tezę. Literatura współczesna nie jest źródłem wiedzy o świecie. Help! Da się z tym zrobić coś?
@Carmel Ciekawy temat, ale jakby poboczny, gdyż nie ma odniesienia do samego wywiadu. Ja też czerpię wiedzę o świeci w książek popularnonaukowych i naukowych, a nie z beletrystyki. Natomiast nie zgadzam się, że pisarze współcześni nie sięgają głębiej, poza doraźność. Nie można wszystkich pisarzy współczesnych wrzucać do jednego worka.Dla mnie pisarz wypowiada się przez...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejMowiac tu o pisarzach wspolczesnych jaki przedzial czasowy mamy na mysli? Zerknęłam na definicje pisarza i opis jego roli. Nic tam nie ma o dostarczaniu wiedzy o świecie, jest natomiast o oddziaływaniu estetycznym i artystycznym. Czy jednak np powieść historyczna poprzedzona solidnym reaserchem nie dostarczy tejże wiedzy o świecie? A żyjący Pisarze ( nie osoby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej@ChristinaL, za 100-200 lat to tu będzie drugi Mars, a nie biblioteki kontestatorów kondycji ludzkiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMyślmy wiec pozytywnie i róbmy wszystko co w naszej mocy aby te planetę uratować oraz podążajmy za zaleceniami Hawkinga. Wtedy za 100 lat będzie miejsce i dla nas i dla książek. Lista dobrych działań jest długa wystarczy wybrać coś dla siebie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Rudolfina
Dla mnie każde miejsce jest dobre do napisania czegoś, jeśli mam czas i czuję, że coś mogę dodać od siebie. Pan Mróz to dla mnie przykład współczesnego zjawiska, czyli traktuję go, jako element pewnego zbioru. Nie lubię zawężać rozmowy do konkretnego pisarza, szczególnie, że akurat tego nic nie czytałem (ale i na temat jego książek się nie wypowiadam). Coś tam...
Nie jestem w stanie odnieść się do wszystkich wątków, więc ograniczę się do ostatniego. Również ciekawi mnie, co czytają pisarze i inne osoby z szeroko rozumianego kręgu elit. Zakładam, że pisarz karmi się wiedzą czerpaną z różnych źródeł a jego wytwór stanowi owoc przetworzenia tego wsadu na materię literacką, przekład z języka abstrakcji na język emocji podany w formie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej@Carmel Moje stwierdzenie : "Ciekawy temat, ale jakby poboczny," nie był w najmniejszym stopniu zarzutem, ale stwierdzeniem faktu. Natomiast sam wątek jest naprawdę bardzo ciekawy. Ponieważ pochodzę z "grajdołka" rzadko mam okazję słuchać pisarzy na żywo. Zostaje mi ocena sprawdzonych znajomych na LC i metoda prób i błędów. Czyli czeka mnie zawsze "strata czasu", ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
@jatymyoni
Fakt - mój przydługi wstęp do Ciebie to efekt niezrozumienia. Myślałem, że mnie obarczasz (w złym czy dobrym sensie - nieważne) odpowiedzialnością za 'rozmycie tematu'. :)
Czyli przepraszam za niepotrzebne marudzenie.
Nie ma jednej metody poszukiwań dobrego tekstu.
Chyba każdy szuka refleksji (jeśli w czytaniu nie chodzi o rozrywkę). Problem w tym, że każda...
Ha, właśnie dzisiaj widziałam jego występ w telewizji śniadaniowej. Czekałam aż powie cokolwiek o zapowiadanych na pasku źródłach inspiracji i nic. A podobno tyle czyta... no ale pisze jak automat, może już przy pomocy AI i nie ma się czego obawiać? ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMa swoje "pięć minut" to korzysta. Mieliśmy już takiego "płodnego" pisarza, teraz zapomnianego, to Kraszewski.Rodziewiczówna też chyba dużo pisała.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Carmel
Jak temat jest dobry, to ciekawa dyskusja wywiąże się nawet pod cienkim wywiadem z Remigiuszem Mrozem ;-)
A poważnie.
Absolutnie się z Tobą zgadzam w kontekście tego, w jakim sensie literatura ma być źródłem wiedzy o świecie. Niestety, to, co dzisiaj nazywamy literaturą, na przykład książki pana Mroza, takim źródłem wiedzy nie są wcale. Gorzej, przedstawiają...
Tylko, gdzie znaleźć miejsce na taką dyskusję? Ja też nie traktuję współczesnych pisarzy jako elitę. Jest paru, których znam i cenię. Natomiast często czytając młodych autorów zastanawiam się, czy ja żyję w innym świecie? Oceniam, że bardziej im zależy na szokowaniu czytelnika niż na przedstawianiu rzeczywistego świata. Powielanie stereotypów, półprawd i ćwierćprawd, które...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
@jatymyoni
Ja myślę, że ze strony młodych autorów to rzadko jest celowe działanie, tylko po prostu ignorancja i arogancja. Brak wiedzy, oczytania (tak!), kindersztuby, przekonanie, że jak już mnie chcą drukować, a ludzie to kupują, to jestem genialny i nie muszę się wysilać. Chyba po prostu czasy się zmieniają i to my musimy się do nich dostosować. Lepiej już było :-(
Ale później tak nas postrzegają, przez pryzmat takich książek. Dla mnie jest to działanie dla szokowania i pisania pod gusta czytelników, aby się więcej sprzedało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
"Ale nasuwa się pytanie co jest warte większej uwagi? Przedstawianie świata współczesnego pisarzowi jakby w zwierciadle, czy dążenie do głębi i pytań egzystencjalnych?"
Bardzo dobre pytanie (w sensie - zmusiło mnie do refleksji).
Świat, który jako ludzie doświadczamy, jest wielopoziomowym subiektywnym tworem. On sam 'z siebie' nie jest obiektywny i jednoznaczny (bo...
„Stulatek, który wyskoczył przez okno” .
Będzie pan zadowolony 😉
Zgadzam się napisać książkę śmieszną, a przy tym nie głupią jest chyba bardzo trudno. Zgadzam się z @Rudolfina, ja się przy niej świetnie bawiłam. Dla mnie takim przykładem jest
Kubuś Fatalista i jego pan
Ja z kolei gorąco polecam "Przygody dobrego wojaka Szwejka".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Dziękuję za tytuły.
Klasyka Denisa czytałem, ale być może warto po latach wrócić. Człowiekowi zmienia się gust i inne składniki smaku.
O książce "Stulatek..." słyszałem. Rekomendacja cenna, będę miał w pamięci.
Szwejka męczyłem ostatnio w tłumaczeniu Kroha. To jest jednak satyra oparta chyba na jednym rozbudowanym wytrychu absurdów narracji sytuacyjnej, co po dłuższym...
Trzech panów... cudeńko, rozkosz, cymesik.Tylko takie ramotki, to się czyta w liceum ;-), oczywiście kilka ładnych lat wcześniej, if you understand, what I mean... 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam