forum Oficjalne Aktualności
Maszyna do czyszczenia książek
E-booki to nadal tylko kilka procent rynku książek. Większość z nas ma w domach mnóstwo papierowych egzemplarzy, które w większości przypadków stoją i... się kurzą. Czasami kiedy trzeba ściągnąć dawno nieużywany tom z półki wraz z nim uwalnia się chmura kurzu - pomyślcie, co musi się dziać w bibliotekach, gdzie takich zakurzonych tomów są tysiące! Na szczęście ktoś wymyślił maszynę do czyszczenia książek!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [17]
Dlatego wyprzedaję papier i czytam tylko ebooki. Polecam serdecznie. Brak kurzu i jakie oszczędności!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nawiasem mówiąc machina oczyszcza tylko z kurzu. A co z pasożytami papieru?
W bibliotekach takie paskudztwa się gazuje, a w domu?
Estetyka filmu i sama maszyna wyglądają jakby ktoś je wyciągnął z kapsuły czasu zakopanej w latach 80. ubiegłego wieku.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
E-booki to nadal tylko kilka procent rynku książek. Większość z nas ma w domach mnóstwo papierowych egzemplarzy, które w większości przypadków stoją i... się kurzą. Czasami kiedy trzeba ściągnąć dawno nieużywany tom z półki wraz z nim uwalnia się chmura kurzu - pomyślcie, co musi się dziać w bibliotekach, gdzie takich zakurzonych tomów są tysiące! Na szczęście ktoś wymyślił...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ojojoj!
Urządzenie wielkości połowy regału, szerokości dwóch, na dodatek wymaga podłączenia do wielgachnego odkurzacza.
Wyrafinowaniem przypomina pierwsze komputery wielkości szafy, pan bibliotekarz dopasowuje ręcznie rozstaw szczotek, a format obsługiwany to tylko A5, B5 i podobne. I ciekawe ile to kosztuje. Ojojoj!
Czy to nie zastanawiające, że każdy z nas nosi w kieszeni...
Na złotówki Depulvera kosztuje "zaledwie" 158 tysięcy z hakiem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Hmm... To chyba bardziej opłaca się kupić większy samochód (busa) i całe życie wozić książki do jakiejś profesjonalnej firmy oczyszczającej.
Albo zamawiać ich do domu, a za resztę pieniędzy fundować sobie wtedy bilet do kina :-)
Jak przeczytałam tytuł to w pierwszej chwili pomyślałam że chodzi o maszyne która czyści książki z tekstu:D haha i zaczełam się zastanawiać jak to jest możliwe :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDobrze wiedzieć, że są na świecie wariaty, które pomyślały tak samo jak ja :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Mnie zaczeło zastanawiać po ktoś mógłby to robić:) Na całe szczęście wyobraźnia tylko mocno zadziałała :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post